25 września 2022 – Przegląd prasy

Policjanci w Rosji podejmują działania przeciwko nieuprawnionej demonstracji przeciwko częściowej mobilizacji. (zdjęcie sojusz / dpa / TASS / Aleksander Demiańczuk)
„W tym tygodniu po raz drugi wybuchła w Rosji wojna” – napisał. LUSTRO„Tym razem jest to wojna Władimira Putina z własnym narodem. Tak większość Rosjan odebrała zapowiadaną przez niego mobilizację: nikt nie chce walczyć, a dziesiątki tysięcy poborowych opuszcza kraj. W ciągu ostatniej dekady Putin próbował stworzyć nowa religia do wprowadzenia: kult Imperium Rosyjskiego Większość Rosjan postrzegała patriotyzm Putina jako grę – trzeba udawać akceptację reguł, by awansować w życiu zawodowym lub uniknąć kłopotów z władzą. dobrobyt jest jedyną wartością, której ich rodzice nie mieli w Związku Radzieckim, a mają teraz. Ale teraz wreszcie zdali sobie sprawę, że ta wartość jest zagrożona. Nie ma wątpliwości, że państwo rosyjskie już zaczęło się rozpadać” obserwuje. LUSTRO.
Hiszpańska gazeta OKRES KATALUŃSKI widzi to w ten sposób: „Tak naprawdę problemy Rosji biorą się z jej własnego kraju, ale Putin używa Europy i reszty świata jako kozła ofiarnego. Tak zwane referenda na okupowanych terytoriach ukraińskich, planowana burzliwa aneksja, zagrożenie bronią jądrową – nic z tego nie jest niczym innym jak przyznaniem się do własnej słabości. Zapowiadane aneksje mają służyć jako środek uspokajający w obliczu przegranej już wojny. Putin chce, aby honor Rosji był chroniony za wszelką cenę, ale przyszłość Rosji jest dziś jeszcze bardziej skomplikowana niż przed rozpoczęciem inwazji. Wcześniej nadal posiadał jeden z największych arsenałów wojskowych na świecie i mógł wskazywać na jego ogromne rezerwy ropy naftowej i gazu, teraz podupada. nie gra na koncercie wielkich, a jego gospodarka jest prawie nieznaczna obok G7 czy Chin. Putin rozmawia obecnie o osi z Pekinem, ale w rzeczywistości są to dwaj bardzo nierówni partnerzy. Chiny mają cierpliwość, siłę i dalekowzroczność, których brakuje Putinowi”. OKRES KATALUŃSKI z Barcelony.
ten NOWY CZAS ZURYCHU ze Szwajcarii patrzy na wysokie ceny energii i żądania: „Europa musi zachować nerwy. Dzięki umiejętnościom politycznym Europa może przetrwać tę zimę stosunkowo bez szwanku. Wymaga to zrozumienia, że ​​nadchodzący kryzys gospodarczy zostanie wywołany przez procesy dostosowawcze, które są nieuniknione. Większość krajów UE zauważyła również, że muszą uniezależnić się od dostaw energii z Rosji.Na szczęście ten proces już trwa.Mechanizm rynkowy zadziałał bardzo dobrze.Ponieważ ceny gazu dla dużych odbiorców gwałtownie wzrosły, szybko szukają alternatywy Zużycie gazu ziemnego w Niemczech i Szwajcarii spadło już o 20% w porównaniu z rokiem poprzednim.Jednocześnie polityka przyspieszyła dywersyfikację źródeł dostaw.W Europie magazyny gazu można obecnie napełniać szybciej niż Oczekiwana lokalizacja jest znacznie lepsza niż oczekiwano od dłuższego czasu dziesięć ”, analizuje NOWY CZAS ZURYCHU.
O tym, czy rosnące ceny energii mogą wkrótce doprowadzić do powszechnych protestów, pisze FRANKFURT NIEDZIELNA GAZETA OGÓLNA: „Lekko słychać ostrzeżenia przed 'gorącą jesienią’. Oczywiście rosnące koszty energii i wysoka inflacja są już odczuwalne przez wielu konsumentów. Co ma się zmienić w październiku czy listopadzie jednak pozostaje niepewne. Wiele gospodarstw domowych tylko płaci ich rachunki za ogrzewanie przez znaczną część roku, a inflacja też nie pojawia się w miesięcznych przyrostach.Wezwania do ostrzeżenia są teraz podsycane przez sondaże, które potwierdzają, że wrogowie systemu AfD mają – skromny – trend wzrostowy z dobrych 10 proc. wybory federalne teraz od 13 do 14 proc. To jednak tylko połowa prawdy, bo popularność rozkłada się bardzo nierównomiernie w całym kraju. sięga prawie wszędzie na wschodzie 20% i więcej Istnieją dowody na to, że spór gazowy pogłębia przepaść między Wschodem a Zachodem jak prawie żadne wydarzenie od czasu zjednoczenia”, obawia się FAS.
ten ŚWIAT W NIEDZIELĘ po raz kolejny zajmuje się protestami na rzecz większej ochrony klimatu: „’Piątki dla przyszłości’ stanowią ważny problem: spowolnienie globalnego ocieplenia. Zgodnie z badaniami klimatycznymi, aktywiści naciskają na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych do efektu cieplarnianego spowodowanego przez człowieka. jednak poważny kryzys energetyczny zagraża ludzkości. Niemniej jednak „Fridays for Future” ponownie wzywa do demonstracji w celu ograniczenia energii. Ruch klimatyczny ujawnia swoje mizantropijne jądro. Na całym świecie trzeba było drastycznie zredukować nawozy z powodu braku gazu ziemnego. ryzyko ogromnych strat plonów i głodu Ze względu na wysokie ceny energii Niemcy stoją w obliczu dezindustrializacji Gdyby „piątki dla przyszłości” miały na celu dobro ludzi, aktywiści nie protestowaliby przeciwko energetyce i wzrostowi gospodarczemu, ale za ludzkim działaniem w sprawie zmian klimatu, współ opłacalne powinno być nawet przejście na odnawialne źródła energii. W przeciwnym razie obrońcy klimatu, walcząc z przystępną cenowo energią, staną się „piątkami w ślepy zaułek” dla miliardów ludzi. » Do tej pory ŚWIAT W NIEDZIELĘ.
zmiana tematu. Ten UCHWYTYBLATT widzi Chiny w upadku: „Dni, w których Chiny były głównym motorem wzrostu światowej gospodarki, przynajmniej na razie minęły. Najszybciej rozwijające się regiony gospodarcze świata nadal znajdują się w Azji – ale daleko od rządów Chińskiej Partii Komunistycznej. Rozwijające się demokracje: Indie, Indonezja, Bangladesz, Malezja i Filipiny – wszystkie pięć krajów osiąga obecnie stopę wzrostu od pięciu do siedmiu procent. Z kolei Chiny borykają się z trzyprocentową granicą w 2022 roku. Do tej nowej rzeczywistości muszą również dostosować się niemieckie firmy. Europa musi jeszcze bardziej otworzyć się na handel z Azją Południową. Negocjacje UE o wolnym handlu z krajami takimi jak Indie i Indonezja okazują się niezwykle trudne. Europejskie obawy, na przykład o zrównoważony rozwój indonezyjskiego oleju palmowego, do tej pory stały na drodze do zawarcia porozumienia. Ale także w Brukseli musimy powiedzieć jasno: jeśli jesteś zbyt wybredny, szukając partnera, zostaniesz tam sam – ostrzega. UCHWYTYBLATT.

Austriacka prasa PRESSE AM SONNTAG przygląda się sąsiednim Włochom, gdzie dziś odbywają się wybory: „Włochy prawdopodobnie pokażą dziś, jak silny może być prawicowy ruch populistyczny z charyzmatycznym kandydatem, który mógłby zostać szefem rządu. Giorgia Meloni byłaby w tym przypadku Pomimo genezy jej partii, w żaden sposób nie wskrzesi faszystowskiej Republiki Salò Prawdopodobnie otworzy krany, które w niektórych przypadkach próbował zamknąć Mario Draghi, i przekształci „Włochy jako finansowy zombie – ale przede wszystkim stanie się czynnikiem siły w UE, który wraz ze swoimi bliskimi partnerami Węgrami i Polską chce oprzeć się dyktatowi komisji Ursuli von der Leyen, a jej komisja nie będzie mogła już tylko trzymać prawicowych populistów z góry na rządach prawa i wspólnych zasadach i mieć nadzieję, że się poddadzą, ale wraz z nimi rygor finansowy perswazja w torbie hej sobie pozwolić Prawicowi populiści wrócili, najwyższy czas się do nich przyzwyczaić i zaplanować, jak sobie z nimi poradzić je pod względem treści. Na pewno nie oburzony”, mówi DIE PRESSE AM SONNTAG z Wiednia. I na tym kończy się przegląd prasy.

Patricia Marsh

„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *