Polska planuje wysłać więcej wojsk na białoruską granicę. Powodem tego jest duża liczba najemników wagnerowskich na Białorusi. Putin zagraża państwu NATO.
Warszawa/Moskwa — Warszawa jest zaniepokojona: prezydent Rosji Władimir Putin grozi Polsce. Powodem tego jest planowane przemieszczenie wojsk polskich pod granicę z Białorusią. Polski rząd reaguje na rosnącą liczbę wagnerowskich najemników na Białorusi, którzy prawdopodobnie szkolą białoruskie wojska po nieudanej próbie puczu szefa Wagnera Jewgienija Prigożyna. Polska boi się o swoje bezpieczeństwo, a Putin grozi represjami.
Rosja grozi Polsce – Putin ostrzega: „Odpowie wszelkimi niezbędnymi środkami”
Podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego w piątek 21 lipca Putin wyjaśnił: „Białoruś jest częścią Państwa Związkowego. A rozpętanie agresji na Białoruś oznaczałoby agresję na Federację Rosyjską. Odpowiemy wszelkimi dostępnymi nam środkami. Putin oskarżył też Polskę o chęć okupacji zachodniej Ukrainy wraz z Litwą. Nie podzielił się dowodami.
Pojawiły się doniesienia o rzekomym planowaniu utworzenia polsko-litewsko-ukraińskiej jednostki wojskowej – powiedział Putin. Ale też nie przedstawił na to żadnych dowodów. Według rosyjskiego prezydenta jednostka miałaby służyć na Ukrainie „jakoby w celu zapewnienia bezpieczeństwa dzisiejszej zachodniej Ukrainy”. „Ale zasadniczo, jeśli nazwać to po imieniu, chodzi o późniejszą okupację tych terytoriów”.
Putin przypomina Polsce o II wojnie światowej – Ziemie Zachodnie „dar Stalina”
Grupa Wagnera na Białorusi traktuje Polskę bardzo poważnie. Na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w czwartek 20 lipca podsekretarz RP w MSZ Paweł Jabłoński ostrzegł, że w związku ze wzmożoną działalnością Wagnera prowokacje mogą się nasilić. „Są to działania rosyjskie i białoruskie, być może wymierzone w bezpieczeństwo Polski i Unii Europejskiej. Musimy wzmocnić ochronę naszych granic. Unia Europejska musi być gotowa do odpowiedniej reakcji, jeśli wystąpią wrogie działania” – powiedział. tvn24.
Znany ze swoich argumentów historycznych, Putin opisał zdobycie byłych terytoriów niemieckich na zachodzie po II wojnie światowej jako „dar od Stalina”. Polska nie może o tym zapomnieć. Jeśli nie, możesz im „przypomnieć”. To nie pierwszy raz, kiedy Rosja przypomina Polsce II wojnę światową. W maju 2023 r. rosyjski polityk Wiaczesław Wołodin, członek proputinowskiej partii Jedna Rosja i przewodniczący Dumy Państwowej, zażądał od Polski 750 mld dolarów odszkodowania. „Polska musi zwrócić terytoria zdobyte w wyniku II wojny światowej i zwrócić naszemu krajowi środki przekazane w czasie wojny i lat powojennych” – napisał w Telegramie, podczas gdy polsatnews.pl zgłoszone.
Żołnierze Wagnera na Białorusi – Polska jest zaalarmowana i odpowiada na groźby Putina
Retoryka Putina przypomina czasy sprzed aneksji Krymu. Krym był darem Rosji dla Ukrainy w 1954 roku. Putin później wykorzystał ten fakt jako argument za przynależnością Krymu do Rosji. Rzecznik koordynatora polskich służb specjalnych Stanisław Żaryn mówił o kłamstwach. „Władimir Putin ponownie wykorzystuje rewizjonizm historyczny do szerzenia fałszywych oskarżeń przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej” – napisał Żaryn na Twitterze.
Ekspert obawia się, że żołnierze waginerowscy mogą przeprowadzić prowokację z Kaliningradu. Uważa też, że atak ze strony Białorusi jest możliwy, bo Wagner nie działałby jako aktor niepaństwowy, a Rosja oficjalnie nie miałaby z tym nic wspólnego. Jeśli wierzyć słowom Putina, to polski kontratak na Białoruś potraktowałby jako atak na Rosję. Gdyby tak się stało, Rosja byłaby aktywnie zaangażowana w konflikt z krajem NATO. (vk z dpa)
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.