Najemnicy Wagnera na Białorusi niepokoją sąsiednią Polskę. Stany Zjednoczone reagują teraz na wskazówkę Łukaszenki.
Waszyngton – Władimir Putin pośrednio sprowokował nowy konflikt. Jego sojusznik Aleksander Łukaszenko skomentował wyjazd najemników Wagnera na Białoruś po próbie zamachu stanu. Chcesz „wycieczka do Warszawy”– zasugerował niedawno białoruski przywódca Łukaszenka. Polska chce teraz wzmocnić swoją wschodnią granicę z sąsiednim krajem – a Stany Zjednoczone z prezydentem Joe Bidenem zabierają teraz głos.
Rzecznik Departamentu Stanu USA, odnosząc się do Polski będącej członkiem NATO, powiedział, że Stany Zjednoczone będą bronić „każdego centymetra kwadratowego” terytorium NATO. Matthew Miller zwrócił także uwagę podczas konferencji prasowej w Waszyngtonie w poniedziałek 24 lipca, że wypowiedź białoruskiego przywódcy to „kolejna z serii nieodpowiedzialnych wypowiedzi Łukaszenki” – podała ukraińska agencja prasowa. Ukrinform.
Putin grozi Warszawie rozmieszczeniem wojsk
Polska już wcześniej informowała, że chce przenieść nieokreśloną jeszcze liczbę własnych żołnierzy na wschód kraju ze względu na obecność rosyjskich najemników Wagnera na sąsiedniej Białorusi. Putinowi się to nie spodobało i groził mu w piątek 21 lipca podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Według Kremla powstanie Grupy Wagnera z jej szefem Eugeniuszem Prigożynem zakończyło się pod koniec czerwca porozumieniem o wyjeździe na Białoruś. Wcześniej najemnicy Wagnera odegrali kluczową rolę po stronie Rosji w wojnie na Ukrainie.
Putin nazywa Polskę „darem od Stalina”
Na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Putin stwierdził także, że zachodnie regiony dzisiejszej Polski były „darem Stalina” dla Polaków po II wojnie światowej. Putin nie przedstawił żadnych dowodów. Pominął także fakt, że po zakończeniu wojny Związek Radziecki otrzymał część terytorium przedwojennej Polski, na wschodzie kraju.
Polski premier Mateusz Morawiecki natychmiast napisał na Twitterze, że „Stalin był zbrodniarzem wojennym odpowiedzialnym za śmierć setek tysięcy Polaków” podczas II wojny światowej i po niej. Kanclerz Morawieckiego Stanisław Żaryn stwierdził, że „żałosna nuda Kremla po raz kolejny powtarza kłamstwa o Polsce” i oskarżył Putina o „rewizjonizm historyczny”.
Rosyjska propaganda: Polska planuje okupację podczas wojny na Ukrainie
Putin oskarżył także Polskę o planowanie okupacji zachodniej Ukrainy. Według doniesień planowano utworzenie polsko-litewsko-ukraińskiej jednostki wojskowej – dodał. Oczekuje się, że jednostka ta będzie używana na Ukrainie „rzekomo w celu zapewnienia bezpieczeństwa dzisiejszej zachodniej Ukrainy” – powiedział Putin. „Ale w zasadzie, jeśli tak to nazwiesz, chodzi o późniejszą okupację tych terytoriów”.
Wiceminister spraw zagranicznych Polski Paweł Jabłoński ogłosił następnie, że granice między obydwoma krajami są „całkowicie nietykalne i Polska sprzeciwia się jakiejkolwiek rewizji” tych granic. Bezpodstawna rosyjska propaganda, jakoby Polska, będąca jednym z najbliższych sojuszników zaatakowanej Ukrainy, niosła ze sobą własne plany okupacyjne.
Na weekendowym spotkaniu w Petersburgu Łukaszenka zapewnił Putina, że jego rząd „pod kontrolą” ma sytuację z Wagnerem. Do swojej aluzji do „wycieczki do Warszawy” dodał: „Ale oczywiście zatrzymam cię w centrum Białorusi, tak jak się umówiliśmy. Amerykański Instytut Badań Wojennych (ISW) oszacował tymczasem, że po wyemigrowaniu na Białoruś najemnicy Wagnera nie stanowią zagrożenia ani dla Polski, ani dla Ukrainy. (frs z AFP)
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.