Po wyborach w Polsce: dlaczego Bruksela liczy na zmianę władzy

Stan na: 16 października 2023 r., 16:10

Po wyborach parlamentarnych w Polsce może nastąpić zwrot polityczny. Opozycja widzi szansę na zmianę władzy, która pozwoliłaby na ponowną poprawę stosunków Polski z UE.

Po wyborach parlamentarnych w Polsce narodowo-konserwatywna partia PiS pozostaje najpotężniejszą siłą polityczną. Wciąż jednak może nastąpić zmiana władzy. Według obecnych obliczeń trzy partie opozycyjne – w szczególności Platforma Obywatelska byłego przewodniczącego Rady UE Donalda Tuska – posiadają łącznie znacznie ponad 50 procent mandatów. To dobra wiadomość dla Unii Europejskiej.

Brak komentarzy ze strony Brukseli

Komisja Europejska nie chce oficjalnego komentarza. Ponieważ nigdy nie robi się tego podczas wyborów w państwie członkowskim, powiedział rzecznik komisji Eric Mamer. Ostateczny wynik nie został jeszcze przesądzony.

Istnieją jednak duże nadzieje, że zmiana władzy w Warszawie może doprowadzić do zasadniczych zmian w polskiej polityce zagranicznej. PiS jest w ciągłym konflikcie z Brukselą. Rozgniewała także rząd federalny, wielokrotnie żądając odszkodowań za wojnę światową.

Zieloni postrzegają Polskę jako proeuropejską

Polska może wreszcie wrócić na kurs proeuropejski, uważa europarlamentarz Zielonych Daniel Freund. Tak czy inaczej, polskie społeczeństwo dało jasno do zrozumienia, jakie jest stanowisko większości z nich.

„Nigdy wcześniej w Polsce tak wiele osób nie głosowało w wyborach. To mocny znak dla europejskiej demokracji” – powiedział Freund. Na razie wszystko wskazuje na to, że obecna opozycja wygra wybory i będzie mogła sformować nowy rząd.

„I to oczywiście dobry znak dla całej Europy. Ponieważ współpraca była zdecydowanie trudna” – kontynuował Freund. Obecnie pokłada się duże nadzieje, że nowy rząd szybko naprawi szkody wyrządzone przez PiS w ostatnich latach.

Powrót do wartości europejskich

Niezależnie od tego, czy chodzi o kwestię mniejszości, wolności prasy, czy praw kobiet, Warszawa w wielu obszarach narusza, zdaniem Brukseli, wspólnotę wartości zapisaną w traktatach europejskich.

Głównym punktem spornym jest to, że PiS od dojścia do władzy w 2015 r. prowadzi kampanię na rzecz reformy wymiaru sprawiedliwości w celu zniesienia jego niezależności, wyjaśnia europejski polityk FDP Moritz Körner: „Wraz z ogłoszoną eliminacją przyszłego autokraty Kaczyńskiego, można założyć, że zniszczenia polskiego wymiaru sprawiedliwości można szybko odwrócić.”

Konstruktywna współpraca europejska z Polską

Gdy tylko zostanie zapewnione, że w Polsce znów będą obowiązywać zasady konstytucyjne, kraj powinien otrzymać pieniądze z zawieszonego budżetu europejskiego – uważa Körner. W sumie stanowi to ponad 100 miliardów euro. Michael Gahler widzi rzeczy w ten sam sposób. Polityk CDU jest rzecznikiem polityki zagranicznej EPP, największej frakcji parlamentarnej w Parlamencie Europejskim.

Jest przekonany, że „procedura na rzecz praworządności, ale także wycofanie środków z funduszu odbudowy wkrótce pozwoli nam to odnotować” – powiedział Gahler. Warunkiem jest, aby nowy polski rząd bez PiS ponownie konstruktywnie pracował nad polityką Unii Europejskiej.

Jednak po drodze jeszcze wiele może się wydarzyć. Prezydent Polski Andrzej Duda prawdopodobnie zleci najpierw swojej partii PiS utworzenie rządu, ale bez własnej większości będzie miał trudności ze znalezieniem partnera koalicyjnego. Negocjacje koalicyjne pomiędzy trzema partiami opozycji, których stanowiska często są bardzo od siebie odległe, prawdopodobnie nie będą łatwe.

Bianca Robbins

„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *