Powód do niepokoju? Wirusolog Drosten o nowych wariantach omicron BA.4 i BA.5

Co Christian Drosten mówi o BA.4 i BA.5?

„Po tych wszystkich bzdurach, które rozprzestrzeniły się tutaj w ostatnich tygodniach, chciałbym ponownie udzielić informacji na temat SARS-CoV-2” – napisał. „Obecnie w nadzorze SARS2 obserwuje się trzy nowe warianty”.

Według Drostena BA.4 i BA.5 są wariantami omikronowymi z własnym pochodzeniem. Oznacza to, że nie pochodzą one od oryginalnego pierwszego BA.1 firmy Omicron ani od pierwszego podtypu BA.2, który obecnie dominuje w tym kraju.

Drosten omawia również wykładniczy wzrost liczby w RPA. Można to prawdopodobnie wytłumaczyć tym, że nowe warianty mają przewagę w unikaniu ataków immunologicznych, ponieważ w Afryce Południowej nie było fali BA.2. Od grudniowej fali BA.1 minęło tyle czasu, że większość z tych, którzy wyzdrowieli, nie może już wykazywać wystarczającej odporności.

Ale główny wirusolog również uspokaja: jak dotąd rosnąca zachorowalność w RPA nie miała wpływu na przyjęcia do szpitala. Może się to jednak zmienić w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Oraz: Populacja w RPA jest znacznie młodsza niż w Niemczech i rzadziej cierpi na istniejące wcześniej schorzenia. W końcu Drosten dochodzi do wniosku: „Musisz stale monitorować sytuację”.

Jak komponowane są BA.4 i BA.5?

BA.4 i BA.5 nie zostały jeszcze w pełni zbadane. Jedno jest jednak jasne: oba BA.4 i BA.5 mają mutację L452R, którą można również znaleźć w wariancie Delta. Ponieważ te warianty dominują już w Afryce Południowej, nie jest jasne, co to oznacza dla reszty świata.

Głównym problemem jest to, że nowe warianty Corony mogą zawierać mutacje, które czynią je bardziej przenośnymi.

Czy nasze szczepionki chronią przed nowymi wariantami?

Wariant Omicron znalazł już sposoby na obejście ochrony immunologicznej zapewnianej przez stosowane dotychczas szczepionki Biontech/Pfizer, Moderna lub Astrazeneca. Obecnie istnieje obawa, że ​​nowe podwarianty rozwiną jeszcze lepsze zdolności unikania odporności.

Jeśli zawierają wiele mutacji w krytycznym białku szczytowym, na które kierowane są szczepionki, mogą one zmniejszyć skuteczność tych szczepionek.

Belgijski biolog ewolucyjny Tom Wenseleers wyjaśnia również na Twitterze, że niektóre z mutantów zawierały mutację L452R w białku kolczastym, które było również zawarte w wariancie delta, ale nie w omikronie. Może to oznaczać niewielką przewagę w unikaniu odporności. Niewiele jednak jeszcze o tym wiadomo.

Gdzie do tej pory pojawiły się podwarianty BA.4 i BA.5?

W połowie kwietnia WHO włączyła podwarianty omicron BA.4 i BA.5 do swojej obserwacji. Do tej pory wykryto je w Danii, Botswanie, Szkocji i Wielkiej Brytanii. Według Instytutu Roberta Kocha (RKI) odsetek obu typów wirusów w Niemczech jest obecnie bardzo niski.

Informacja: Omikron typu BA.1 pojawił się pod koniec 2021 r. i wywołał pierwszą falę omikronową. BA.2 dominuje obecnie w procesie infekcji w Niemczech i jest uważany za jeszcze bardziej zakaźny.

Czy BA.4 i BA.5 są bardziej zaraźliwe i niebezpieczne niż poprzednie mutanty?

Tymczasem eksperci WHO badają, czy nowe podtypy są bardziej zaraźliwe lub bardziej niebezpieczne niż poprzednie warianty koronowe. Biofizyk Cornelius Roemer obawia się na Twitterze: „Jeśli masz pecha, surowość kursów jest taka sama jak w przypadku Delty, a zatem znacznie bardziej niebezpieczna niż wcześniej w przypadku Omikrona”. Jak dotąd jednak, według WHO, nie ma dowodów na to, że osoby zakażone BA.4 lub BA.5 mają cięższy przebieg choroby.

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *