Zabarykadowani w bunkrze aż do spalenia domu
Yuval nie miał wiadomości od swojego ojca. Jej siostra wraz z trzema córeczkami ukrywała się w bunkrze ich domu, mąż siedział na zewnątrz z karabinem i czekał. Yuval opowiada tę historię niskim, niemal bezbarwnym głosem: „Po godzinie terroryści wyskoczyli przez okno. Strzelił pierwszy. Strzelił do drugiego. Strzelił trzeciego. Walczył dwie godziny. Potem zdał sobie sprawę, że jest tego za dużo. Zabarykadował się wraz z rodziną w pomieszczeniu bunkra. Kiedy po pół godzinie terrorystom nie udało się wyważyć drzwi, podpalili cały dom. Moja siostra powiedziała, że nie chce się zakrztusić dymem. „Skakała z moimi trzema małymi siostrzenicami. Właśnie wtedy, gdy przybyła armia i żołnierze IDF ich uratowali. ”
O artykule: Przegląd wydarzeń w konflikcie bliskowschodnim w tygodniu 45
Zakładnicy potrzebują pomocy medycznej
Żaden członek rodziny Yuvala nie został zamordowany. Ojciec i wujek Yuvala zostali deportowani do Gazy. Potwierdził to uwolniony zakładnik. Alex Yuval potrzebuje leków po ataku serca, który miał kilka lat temu. 25 zakładników Nir Oz ma ponad 75 lat. Każdy potrzebuje pomocy lekarskiej.
Wśród słuchaczy dzisiejszego wieczoru jest pracownica Domu Pamięci Konferencji w Wannsee, która dobrze zna Alexa Yuvala, ponieważ brała z nim udział w kilku seminariach kształcenia ustawicznego na temat „komunikacji o Holokauście”. Anna Rosenhain-Osowska opisuje Alexa jako dowcipnego, pełnego humoru historyka o sercu i duszy oraz bardzo dobrej pamięci. Ma dużo śmiałości. „Kiedy dowiedzieliśmy się, że został porwany, pomyśleliśmy: nie da się oszukać” – powiedziała Rosenhain-Osowska.
Śledzenie kontaktów w świecie arabskim
Nikt nie wie, czy Alex wciąż żyje i jak sobie radzi. Yuval spotkał się w Polsce z prezydentem Andrzejem Dudą. Rozmawiał z urzędnikami włoskiego rządu. W Berlinie rozmawiał z przewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych Michaelem Rothem, ministrem stanu ds. kultury i szefem Centrum Reagowania Kryzysowego MSZ. Ma nadzieję, że ktoś wykorzysta jego kontakty i sprowadzi zakładników do domu. Podkreśla, że nie chodzi tylko o jego ojca. I chce, żeby coś się wydarzyło w związku z jego historią i historią jego rodziny, chce ją szerzyć wbrew obojętności, którą według niego czuje nie wśród polityków, ale wśród ludności krajów europejskich. Ma nadzieję, że tego wieczoru na konferencji w Wannsee będzie gość, który zna kogoś mającego kontakty w świecie arabskim.
„Pośpiesz się”
„Nie mamy czasu. Czas ucieka” – mówi Yuval. „Zabrali ze sobą także dziewięciomiesięczne dziecko. Jak on może przeżyć w takiej sytuacji?” Bądź cicho. Yuval walczy. Jest wdzięczny za wsparcie, ale uważa, że możliwości pomocy są zbyt małe. Volker Beck, prezes Towarzystwa Niemiecko-Izraelskiego, nie widzi obecnie możliwości rozwiązania tej sytuacji. Podsumowuje: „Nasz ból jest ich bronią i to właśnie sprawia, że sytuacja jest tak trudna. Możemy mieć tylko nadzieję i modlić się za zakładników, aby wkrótce mogli ponownie cieszyć się zdrowiem i bliskimi”.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.