Moskwa (dpa) – Na około trzy miesiące przed planowanymi wyborami prezydenckimi w Rosji przygotowywana jest odnowiona kandydatura przywódcy Kremla Władimira Putina. Tzw. inicjatywa wyborcza, w której uczestniczyli wybrani politycy, a także sportowcy i artyści lojalni wobec Kremla, jednomyślnie nominowała Putina jako kandydata w głosowaniu 17 marca 2024 r., podają państwowe media Rosjan. Aby oficjalnie sfinalizować kandydaturę, kolejnym krokiem będzie zebranie podpisów obywateli – jednak biorąc pod uwagę zarzuty manipulacji i bliską eliminację opozycji, w Rosji jest to postrzegane jako jedynie formalność.
Niecały tydzień temu Putin, który od prawie 22 miesięcy toczy wojnę z sąsiednią Ukrainą, zgodnie z oczekiwaniami ogłosił, że ponownie będzie kandydował w następnych wyborach prezydenckich. Byłaby to piąta kadencja 71-letniego przywódcy Kremla, który oficjalnie chce kandydować jako kandydat niezależny, ale w rzeczywistości popiera go kremlowska partia Jedna Rosja. Aby móc ponownie kandydować, Putin w 2020 roku zlecił zmianę rosyjskiej konstytucji.
Ponieważ Kreml raczej nie przyjmie poważnych konkurentów, a wielu krytyków uciekło za granicę lub przebywa w więzieniach, reelekcja Putina jest uważana za oczywistość. Eksperci uważają, że w Rosji nie może już być mowy o uczciwych wyborach.
Co więcej, po ponad półtora roku wojny wielu Rosjan jest zaskoczonych retoryką Putina, jakoby Zachód był domniemanym wrogiem Rosji, przed którym on ich chroni. Niemniej jednak zespół uwięzionego i prominentnego przeciwnika Kremla Aleksieja Nawalnego rozpoczął kampanię wzywającą Rosjan do głosowania na dowolnego kandydata w marcu przyszłego roku – ale nie na Putina.
„Bacon geek. Ogólny czytelnik. Miłośnik internetu. Introwertyk. Niezależny łobuz. Certyfikowany myśliciel”.