Rosja może uruchomić „Blitzkrieg” na Ukrainie

W weekend kontynuowano wzmacnianie sił zbrojnych w Europie: w sobotę do Polski przybył pierwszy z 1700 amerykańskich żołnierzy. W piątek Waszyngton zaczął przenosić 300 żołnierzy do Niemiec. Ponadto do Rumunii ma trafić 1000 żołnierzy amerykańskich stacjonujących obecnie w Bawarii. Według ukraińskiej agencji prasowej Francja dostarczyła na Ukrainę więcej śmigłowców Airbusa. Według źródeł ukraińskich polski parlament rozważa drugą dostawę sprzętu wojskowego. Niemcy nadal nie zwracają na siebie uwagi, chociaż kilku polityków CDU zażądało w weekend, aby Niemcy dostarczały broń również na Ukrainę. Kanclerz Olaf Scholz spotka się w poniedziałek w Waszyngtonie z prezydentem USA Joe Bidenem.

Według Reutersa Ukraina donosi o postępach we współpracy z Turcją. Przy okazji wizyty państwowej prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział w zeszłym tygodniu, że Ukraina będzie w przyszłości produkować tureckie drony na Ukrainie. Minister spraw zagranicznych Ukrainy Ołeksij Reznikow powiedział agencji Reuters, że dzięki umowie z Turcją Ukraina będzie w stanie obsłużyć w kraju całą produkcję dronów bojowych, w tym technologiczne know-how – ulepszenie, które Rosja będzie miała po niedawnej wojnie między Armenią a Armenią. Azerbejdżan. budzi obawy.

Niektóre elementy tureckich dronów pochodzą z Niemiec. Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Sevim Dagdelen z Partii Lewicy uważa, że ​​taka zmiana jest słuszna dla pogorszenia sytuacji w regionie kryzysowym. Powiedziała Berliner Zeitung: „Produkcja dronów bojowych na Ukrainie z pomocą partnera NATO, Turcji, grozi dalszą eskalacją konfliktu w Donbasie”. Niemcy „odegrały decydującą rolę w tym niszczycielskim rozwoju”. Dopiero dzięki niemieckiemu eksportowi broni i know-how Turcja stała się potęgą dronów. Dagdelen: „Fakt, że nowy rząd federalny nie wstrzymał eksportu broni do Turcji i pomocy na rozwój tureckiego przemysłu zbrojeniowego, jest kpiną z opartej na wartościach polityki zagranicznej, którą ona sama nazywa”.

Tymczasem media zachodnie dostrzegają dalszą eskalację militarną po stronie rosyjskiej. ten New York Times donosi, powołując się na anonimowego „starszego urzędnika ukraińskiego”, że Rosja dodatkowo wzmocniła swoje wojska na granicy z Ukrainą. Gazeta pisze dalej, że „urzędnicy zachodniego wywiadu” mówią, że „odebrali pogłoski”, że „rosyjscy przywódcy wojskowi są pewni, że mogą zająć Ukrainę w ataku Blitzkriegu”. Termin „Blitzkrieg” został ukuty przez nazistów. Podczas II wojny światowej w walce z nazizmem zginęło 25 milionów obywateli sowieckich.

Obecnie, według NYT, Rosjanie wątpią, czy mogą utrzymać kraj „jeśli inwazja wywoła poważne powstanie”. Te pogłoski „rozpoczęły spekulacje w ramach sojuszu NATO, że Putin może dokonać inwazji, a następnie spróbować zastąpić ukraiński rząd, a następnie częściowo wycofać swoje siły”. ten Nowe czasy zuryskie pisze: „W weekend wydarzyło się to, czego od dawna obawiali się eksperci wojskowi: Rosja najwyraźniej zaczęła ewakuować swoją dużą bazę w pobliżu Jelni, 250 km od granicy z Ukrainą i stamtąd przenosić wojska w bezpośrednie sąsiedztwo granicy”. „Kreml to kolejny warunkiem koniecznym do rozpoczęcia ataku na Ukrainę w najbliższej przyszłości” – podaje NZZ.The New York Times zgłoszoneże Rosja w szczególności wzmocniła swoje wojska na Krymie. Moskwa obawia się, że Zachód próbuje odzyskać Krym.

Renomowana agencja informacyjna Bloomberg spowodowała 5 lutego zamieszanie, publikując oszustwo o rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Agencja wyciągnęła raport około pół godziny później i wkrótce potem opublikowała następujące. Deklaracja„Przygotowujemy nagłówki dla wielu scenariuszy. Nagłówek „Rosja najeżdża Ukrainę” został przypadkowo umieszczony na naszej stronie dzisiaj około godziny 16:00. Głęboko żałujemy błędu. Napis został usunięty, a my badamy przyczynę.

Spekulacje krajów zachodnich na temat tego, jak szybko Kijów upadnie po ewentualnej rosyjskiej inwazji, to „szaleństwo i panikarstwo”, powiedział w niedzielę na Twitterze pierwszy zastępca stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ, Dmitrij Polyanskiy, według rosyjskiej agencji państwowej. Agencja informacyjna TASS. „A co, gdybyśmy powiedzieli, że Stany Zjednoczone mogą zająć Londyn w tydzień i zabić 300 000 cywilów? A co, gdybyśmy powiedzieli: wszystko opiera się na naszych źródłach wywiadowczych, których nie ujawnimy. Czy byłoby to dobre dla Amerykanów i Brytyjczyków? Takie spekulacje są równie złe dla Rosjan, jak i Ukraińców. (z AFP)

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *