Twarze pierwszego miesiąca wojny

Prezydent Rosji Władimir Putin (Zdj.: dpa)
(fot. Michaił Klimentyew/Kreml Basen Sputnik/AP/dpa)

Kijów/Moskwa – Wojna Rosji z Ukrainą już po pierwszym miesiącu ma wiele twarzy:

Napastnik, prezydent Rosji Władimir Putin. Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który okazuje się nieugiętym bojownikiem ruchu oporu, wspiera także kanclerz Olaf Scholz. Dziennikarz rosyjskiej telewizji nie uczestniczy już w kremlowskiej propagandzie. Generał dywizji codziennie przedstawia surowe liczby z punktu widzenia Moskwy. No i oczywiście jest wiele ofiar.

Władimir Putin (69)

Przez ponad 20 lat u władzy rosyjski prezydent przeprowadził gigantyczne imperium przez wiele krwawych konfliktów. Po wojnach w Rosyjskiej Republice Północnego Kaukazu w Czeczenii z Gruzją i Syrią atak na sąsiedni kraj jest jak dotąd największy. W tym celu Putin postawił krajową broń jądrową w specjalnej gotowości bojowej.

Były szef tajnych służb również grozi, że zrobi to, jeśli USA lub NATO ingerują w „specjalną operację wojskową”. Putin odmawia tam rozmowy o wojnie. Ale on sam od dawna używa tego słowa: w obliczu bezprecedensowych sankcji międzynarodowych mówi o wojnie gospodarczej, za pomocą której Zachód chce zniszczyć supermocarstwo surowcowe. Mimo to Putin nadal jest pewny zwycięstwa.

Wołodymyr Selenskyj (44)

Ukraiński prezydent jest w centrum uwagi jako bohater ruchu oporu. Niemal codziennie były aktor, który przez długi czas grał prezydenta w serialu komiksowym, przemawia do swoich ludzi, ale także do zagranicznych parlamentów i rządów przez łącze wideo. Wzywa do dostaw broni i zaostrzenia sankcji wobec Rosji. Na poziomie krajowym wiedział, jak wykorzystać nadarzającą się okazję. Opozycja prorosyjska i nacjonalistyczna milczy.

Kanały telewizyjne jego poprzednika i przeciwnika Petra Poroszenki muszą nadawać standardowy program państwowy. Krytyka Zełenskiego jest obecnie tematem tabu. Jeśli głowa państwa wydawała się upadła przed wybuchem wojny i chodziło o drugą kadencję, to dziś jest niekwestionowanym przywódcą swojego narodu.

Olaf Scholz (63)

Kanclerz Niemiec po rozpoczęciu wojny całkowicie wywróciła niemiecką politykę zagraniczną i bezpieczeństwa do góry nogami. Dostawy broni do toczącej się wojny, które są obecnie wykorzystywane przeciwko energii atomowej – przełamując tabu. Każdego roku ponad dwa procent produktu krajowego brutto Bundeswehry – nie do pomyślenia jeszcze kilka miesięcy temu. Odwrócenie polityki energetycznej i położenie kresu uzależnieniu od rosyjskiego gazu, ropy i węgla.

Wystąpienie kanclerza w Bundestagu 27 lutego jest już uważane za historyczne. Są granice tego, co Niemcy mogą zrobić, aby wesprzeć Ukrainę. Pokazało to milczenie Scholza i jego rządu po nagraniu wideo Zełenskiego w Bundestagu. Niemcy sprzeciwiają się całkowitemu embargo energetycznemu na Rosję i perspektywie przystąpienia Ukrainy do UE.

Marina Ovsjannikova (44)

Dziennikarz telewizyjny pojawił się w największej oglądalności w rosyjskiej telewizji państwowej, pokazując plakat z napisem: „Nie wierzcie propagandzie. Jesteś tu okłamywany. Zasłynęła odważnym protestem przeciwko wojnie. Po latach pracy dla kremlowskiej stacji propagandowej, jest teraz znana na całym świecie jako bohaterka. Obóz Putina uważa ją za zdrajczynię.

Córka Rosjanina i Ukraińca musiała już zapłacić grzywnę za nagranie wideo z wezwaniem do protestu. Ze względu na występ w telewizji zostaje oskarżona o przestępstwa karne. Mimo obaw o swoje bezpieczeństwo matka 17-letniego syna i 11-letniej córki chce pozostać w Rosji. „Moje życie zmieniło się na zawsze” – mówi. Nie żałowała tego.

Boris Romanchenko (zmarł w wieku 96 lat)

Ocalały z obozu koncentracyjnego przeżył cztery nazistowskie obozy koncentracyjne. Teraz, podobnie jak setki innych cywilów, padł ofiarą wojny. 18 marca kula trafiła w jego dom w Charkowie na wschodzie Ukrainy. Jego mieszkanie, którego nie opuszczał od miesięcy z powodu Corony, spłonęło. On sam nie żyje.

To był koniec burzliwego życia. W wieku 16 lat wojska niemieckie deportowały go do Dortmundu, gdzie musiał pracować w ukryciu. W 1943 trafił do obozu koncentracyjnego Buchenwald, następnie do Peenemünde, Dory i Bergen-Belsen. Po wojnie zaangażował się w prace upamiętniające. Jego śmierć w czasie wojny wywołała głęboką żałobę u wielu, w tym w Niemczech.

Igor Konashenkow (55)

Generał dywizji i rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Obrony codziennie pojawia się przed kamerą. Jest także twarzą Moskwy w zachodnich wiadomościach. Spokojnym głosem mężczyzna w mundurze tłumaczy rosyjską wizję „specjalnej operacji wojskowej” na Ukrainie, której Moskwa nie może nazywać wojną. Nie musi odpowiadać na krytyczne pytania. W monologu opowiada o postępie lub zniszczonych instalacjach wojskowych – i zmarłych.

W ostatnich latach żołnierz urodzony w byłej Sowieckiej Republice Mołdawii jest jednym z najczęściej cytowanych przedstawicieli swojego resortu, przed ministrem obrony Siergiejem Szojgu. Od 2011 roku kieruje służbą prasową. Konashenkov otrzymał już 14 medali wojskowych, w tym rosyjski Order Walecznych.

Aljona Nadtoczij (27)

Pielęgniarka z Jahotyna pod stołecznym Kijowem jest jedną z ponad 230 000 ukraińskich uchodźców już w Niemczech. Uciekła na początku marca wraz z ośmioma innymi kobietami i dziewczętami z jej rodziny. Mężczyźni musieli zostać w domu, aby bronić kraju przed wojskami rosyjskimi. Jego córka Lisa jest najmłodsza, ma siedem lat. Mieli tylko 20 minut na spakowanie.

Kompletnie przepełnionym pociągiem pojechaliśmy do granicy z Polską i autobusem do Bad Düben w Saksonii. Czysty zbieg okoliczności: kierowca autobusu z północnej Saksonii zebrał datki i przywiózł je na granicę. W drodze powrotnej zaprosił większą grupę uchodźców. Żaden z dziewięciu uchodźców nie przebywał w Niemczech. Tutaj też nikogo nie znasz. Nie wiemy, jak długo zostaną: „Kiedy wojna się skończy, wrócimy” – mówi Aljona.

© dpa-infocom, dpa:220323-99-642219/2

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *