Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Katarina Barley ostrzega niemieckie firmy przed inwestowaniem na Węgrzech i stawia poważne zarzuty pod adresem rządu Orbána, donosi Münchner Merkur.
Pod koniec ubiegłego roku Komisja Europejska orzekła, że miliardy euro unijnych pieniędzy nie popłyną na Węgry i do Polski. Miliardy, które oba kraje mogłyby bardzo dobrze wykorzystać. Aby zdobyć pieniądze, w kraju muszą zostać przeprowadzone reformy – „które pokażą drogę powrotu do praworządności”, jak pisze niemiecka gazeta.
Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Katarina Barley (SPD) jest zaniepokojona rozwojem sytuacji w Polsce i na Węgrzech – i wzywa Komisję Europejską do bardziej zdecydowanych działań. W rozmowie z IPPEN.Media,
pilnie odradza niemieckim firmom inwestowanie na Węgrzech.
To nie pierwszy raz, kiedy poseł do PE z „Grupy Postępu – Sojuszu Socjaldemokratów” wystąpił przeciwko węgierskiemu rządowi.
W 2020 roku wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Katarina Barley zaapelowała do Deutschlandfunk
Polska i Węgry”głodować finansowo„Ochrona rządów prawa i demokracji.
Münchner Merkur cytuje polityka, który teraz mówi IPPEN.Media:
„Jedyną rzeczą, która robi wrażenie na tych rządach, są pieniądze. Widzimy teraz pewne ruchy w obu krajach, oba kraje przedstawiają propozycje reform. Na Węgrzech są one jednak znacznie mniej konstruktywne niż w Polsce. W Polsce jest lepiej, ale jeszcze nie dobrze. Jednak z rządem węgierskim wszystko jest jak dawniej.
Z mojego punktu widzenia jednak ze strony UE dzieje się zdecydowanie za mało. Zwrócenie się do tych rządów o zreformowanie ich własnych systemów ma bardzo ograniczoną skuteczność.
Ona trzyma
„My w Parlamencie mamy obecnie do czynienia z problemem polegającym na tym, że Węgry mają przejąć prezydencję w Radzie od lata 2024 r., a zaraz potem Polska. W Parlamencie zastanawiamy się obecnie, jak powinniśmy podejść do tej sprawy. Może zostać wyrzucony z prezydencja? Czy tylko niektóre tematy? Tym się teraz zajmujemy”.
Decyzja o prezydencji nie leży w rękach parlamentu, jak informował wcześniej Hungary Today. Kiedy dziennikarka pyta ją, czy widzi inne sposoby na zwiększenie presji gospodarczej, np. poprzez zniechęcanie firm do inwestowania na Węgrzech, Barley odpowiada:
„Staram się to robić od dawna. Problem polega na tym, że niektóre firmy czerpią ogromne zyski z systemu na Węgrzech. Ledwo płacą podatki, mają bezpośredni kontakt z rządem, a prawo zmienia się na ich korzyść, jeśli nie są dla nich odpowiednie. Jest to oczywiście bardzo wygodne dla tych firm. Wydaje się, że korzystają na tym zwłaszcza producenci samochodów. Jak dotąd oszczędzono im również wad systemu Orbána.
Barley widzi minusy w następujący sposób: „Istnieje wiele firm – a liczba ta rośnie – które są najpierw zwabione do kraju przez węgierski rząd, a następnie oszukane. System działa w ten sposób: firmy są kuszone i rozpieszczane niskimi kosztami, aby skłonić je do inwestowania. Gdy firmy zainwestują na Węgrzech, wszystko jest w porządku, dopóki nie znajdą się na plusie. Wtedy zaczyna się nękanie w sposób trudny do wyobrażenia. Nagle oczekuje się, że firmy będą płacić specjalne podatki w wysokości do 90% – mówi wiceprzewodniczący PE.
Mówi, że jak dotąd węgierskie władze oszczędzały producentów samochodów. Jak informowaliśmy, BMW buduje nawet nową fabrykę w Debreczynie za dwa miliardy euro. Poseł sugeruje jednak, by BMW budowało gdzie indziej, „na przykład w Rumunii, gdzie koszty są niskie i gdzie są też miejsca z dobrą infrastrukturą”.
Odpowiadając na doniesienia prasowe, sekretarz stanu Tamás Menczer powiedział, że Bruksela rozpoczęła nowy atak na Węgry i naród węgierski.
Powodem jest to, że mówimy „nie” migracji, wojnie i sankcjom”
— pisze sekretarz stanu.
Ostrzega, że Bruksela chce przenieść BMW z Debreczyna do Rumunii.
Mianuje Katarinę Barley, „ekstremistyczną prowojenną i proimigracyjną wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego”, która wcześniej oświadczyła, że „Węgry muszą zostać zagłodzone finansowo!”.
Barley przypuściła teraz nowy atak na Węgry, ponieważ chce, aby zagraniczne firmy inwestowały gdzie indziej, m.in. B. w Rumunii, nie na Węgrzech. Jednak zdaniem Tamása Menczera Węgry wielokrotnie w ostatnich latach biły rekordy pod względem inwestycji i eksportu.
„Odpędzimy nowy atak z Brukseli, będziemy bronić suwerenności Węgier!” – podsumowuje sekretarz stanu.
Przez WęgryDzisiaj Wyróżniony obraz: Facebook Katarina Barley
„Guru kulinarny. Typowy ewangelista alkoholu. Ekspert muzyki.