List trafił na pierwsze strony gazet na Węgrzech w sierpniu: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinstruowało władze szkolne, aby sprawdziły, czy w razie potrzeby budynki szkolne mogą być również ogrzewane drewnem. Wymaga to odpowiednich pieców i bezpiecznych kominów wyciągowych. No i oczywiście drewno opałowe – ale w tym roku może być go mało, ponieważ wiele prywatnych gospodarstw domowych flirtuje z tym pomysłem. Również dlatego, że rząd złagodził hamulec kosztów ogrzewania i energii elektrycznej dla osób fizycznych wprowadzony w 2013 roku. Od 1 sierpnia dotowane taryfy na energię elektryczną i gaz obowiązują tylko do średniego poziomu zużycia. Ponadto konsumenci muszą płacić cenę na rynku światowym.
Węgierski przepis na niedobory gazu: drewno opałowe
Aby zagwarantować rosnący popyt na drewno, rząd wydał rozporządzenie, które pozwala na niemal nieograniczone wycinanie lasów węgierskich. Natura jest w niekorzystnej sytuacji. Zniesiono najważniejsze ograniczenia dotyczące ochrony lasów, drwale nie muszą już brać pod uwagę sezonu lęgowego ptaków i sezonu wegetacyjnego. Wycinanie zrębów może odbywać się nawet na obszarach ochrony lasów. Te głębokie cięcia w ochronie przyrody były możliwe dzięki ogłoszeniu przez rząd stanu wyjątkowego z powodu wojny na Ukrainie. Oznacza to, że może (jak w przypadku pandemii koronowej) zmieniać prawa za pomocą rozporządzeń – w tym prawa ochrony przyrody i lasów.
Protestują przeciwko temu nie tylko organizacje ekologiczne, takie jak Greenpeace Hungary i WWF Hungary, ale także Węgierska Akademia Nauk. „Rozporządzenie zagraża długoterminowej ochronie cennych ekologicznie rodzimych starodrzewów na obszarach ochrony lasów” – napisali w oświadczeniu eksperci z akademii naukowej. Oprócz organizmów żywych i bioróżnorodności zagrożone są również funkcje lasów w zakresie ochrony klimatu, wody i gleby oraz ich zdolność do adaptacji do zmian klimatu. Zdaniem naukowców zwiększone zapotrzebowanie na drewno opałowe mogłoby zostać zaspokojone przez intensywniejsze użytkowanie obszarów leśnych, które nie są chronione przez naturę, takich jak rozległe lasy akacjowe na Węgrzech.
Demonstracje przeciwko wycince lasu
Ekolodzy zastanawiają się również, czy zwiększenie produkcji drewna opałowego w krótkim okresie może rozwiązać problem ogrzewania. Świeżo ścięte drewno nie nadaje się jako wydajny materiał na drewno opałowe, podkreśla „Grupa Robocza Powietrza” (Levegő Munkacsoport): „Wilgotność dobrego drewna opałowego wynosi poniżej 20%, jeszcze lepiej w zakresie od 10 do 15%. Ścięte drewno zawiera 40 do 50% wody, a podczas jej spalania parowanie wody pochłania znaczną część zawartej w niej energii.” Organizacja wystosowała ostrzeżenie dla konsumentów i zdecydowanie odradza kupowanie drewna o wilgotności powyżej 20% na potrzeby nadchodzący sezon grzewczy.
I rzeczywiście, przynajmniej niektórzy Węgrzy wydają się być sceptyczni. W ankiecie opublikowanej niedawno przez Greenpeace Hungary 63 procent respondentów było przeciwnych złagodzeniu przepisów dotyczących ochrony lasów. Tylko 22% uznało, że środek jest odpowiedni do rozwiązywania problemów z dostawami energii. W połowie sierpnia kilka tysięcy osób dwukrotnie wyszło na ulice wbrew nowym przepisom w Budapeszcie.
Protest najwyraźniej zepchnął rząd nieco do defensywy. Minister rolnictwa István Nagy początkowo odrzucił krytykę rozporządzenia, ale później wydał dekret ministerialny zakazujący wylesiania na obszarach ochrony lasów iw okresie wegetacji – decyzję, którą ekolodzy i politycy opozycji uznali za dowód wnikliwości. Jednak rozporządzenie rządowe nie może być odwołane zarządzeniem ministerialnym. A poza tym rozporządzenie ministra rolnictwa i tak dotyczy tylko lasów państwowych, czyli 56% lasów węgierskich. Z tego powodu organizacje ekologiczne popierają krytykę projektu i wzywają do całkowitego uchylenia rozporządzenia dotyczącego drewna opałowego.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.