Von der Leyen pod presją: Z powodu kryzysu energetycznego UE bulgocze: „Komisja spała”
Kryzys energetyczny w Europie wywiera presję na przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen, aby działała: po początkowym wahaniu, co jeszcze może zrobić, aby przeciwdziałać gorącej jesieni protestów i mroźnej zimie?
Ursula von der Leyen ma dać coś, czego Europie brakuje: gaz. Jego odwieczny rywal Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej, dmucha w szyję przewodniczącemu Komisji Europejskiej i prosi go nie tylko o wygłaszanie zapowiedzi, ale także o jak najszybsze przedstawienie konkretnych planów opanowania eksplozji cen ropy. .
Ale najpierw ministrowie energii UE omówią, co należy zrobić w piątek. Pomysły na to są wielorakie, podporządkowane interesom narodowym i – jak to zwykle w UE – bardzo się różnią. Jak dotąd Niemcy nie znajdowały się na czele ruchu.
Ekscytujące, ale teraz nie ma czasu?
Wiele dokumentów strategicznych – mało jednomyślności
Von der Leyen, który również początkowo czekał, teraz działa w trybie pilnym i alarmującym, mówiąc o „wysokiej nerwowości spekulacyjnej” na rynku energii elektrycznej i „astronomicznych” cenach energii elektrycznej. Proponuje limity cen gazu, a także czasowe wyłudzenie ogromnych zysków tych, którzy czerpią korzyści z kryzysu energetycznego.
Odkąd okazała się otwarta na tak radykalne pomysły, Bruksela zasypywała nieoficjalnymi dokumentami i innymi dokumentami towarzyszącymi, a gracze szykowali się na transformację rynku energetycznego.
Urzędnicy Von der Leyen, skądinąd raczej tajni, pozwalali, aby ich protoidee rozprzestrzeniały się na wszystkich poziomach – wyraźny znak, że uważali za niezbędny balon próbny, aby uzyskać pełny obraz sytuacji bojowej na polu minowym europejskiego rynku energii elektrycznej i gazu.
„Każde państwo członkowskie zareagowało inaczej” – wyjaśnia współprzewodnicząca grupy eurodeputowanych CDU/CSU w Parlamencie Europejskim Angelika Niebler (CSU), opisując obecny stan dyskusji. Środki już wprowadzone w państwach narodowych były „jak to często bywa, częściowo w przeciwnym kierunku”, skarżył się współprzewodniczący Daniel Caspary (CDU).
Testuj balony na polu minowym
Francja i Hiszpania bardzo wcześnie opowiedziały się za interwencjami rynkowymi na szczeblu europejskim. Niemcy i Austria bardziej hamowały. Włochy, Hiszpania, Grecja i Rumunia już stosują podatek od nadwyżki zysku, który ma na celu wyprowadzenie wygórowanych zysków od spekulantów kryzysowych w sektorze energetycznym.
Francja stosuje limity cen energii elektrycznej i boryka się z ogromnymi problemami z przerwami w dostawie prądu – nie z powodu dostaw gazu, od których kraj prawie nie jest uzależniony w produkcji energii elektrycznej, ale z powodu problemów z chłodzeniem i utrzymaniem elektrowni jądrowych, które są odpowiedzialne za lwią część wytwarzanej tam energii elektrycznej.
Kwestia elektryczności to teraz dossier Rady Obrony w Paryżu – kwestia bezpieczeństwa narodowego. Hiszpania konsekwentnie stawia na energię odnawialną, jest tylko marginalnie zależna od rosyjskich źródeł importu gazu i widzi możliwości stania się centrum dystrybucji gazu ziemnego w Europie z pół tuzinem zakładów przetwarzania gazu w stanie płynnym.
Jednak nadal brakuje niezbędnych rurociągów. Ponadto Hiszpanie, podobnie jak Portugalczycy, polegają na państwowych limitach cenowych.
Francja w aktach dotyczących energii obronnej
Mimo, że Polacy systematycznie uniezależniali się od dostaw surowca z Rosji, nadal są uzależnieni od importu węgla z Rosji. A miliony polskich prywatnych gospodarstw domowych nadal ogrzewają się piecami węglowymi. Boją się mroźnej zimy.
Grecja odłożyła wycofanie węgla, Niemcy zastrzegają sobie prawo do wykorzystania elektrowni węglowych z rezerwy dla zapewnienia bezpieczeństwa dostaw. Zła pogoda dla dawnego ulubionego projektu von der Leyen: „Zielonego Ładu”, dzięki któremu UE chce stać się neutralna dla klimatu.
Aby od samego początku nie dać się wciągnąć w europejską plątaninę szczególnych pragnień i interesów, urzędnicy UE tak naprawdę nie zobowiązali się do niczego na początku. Twój pierwszy dokument wyraźnie nie odzwierciedlał ostatecznego stanowiska Komisji jako całości.
Oprócz oszczędzania energii zaproponowali limit cenowy dla energii elektrycznej, która nie jest produkowana za pomocą gazu. Wszyscy ci, którzy obecnie produkują energię elektryczną bez gazu, a więc niedrogo, ale mogą domagać się wysokich cen elektrowni gazowych dzięki europejskiemu mechanizmowi łączenia cen, również musieliby zrezygnować ze swoich zysków.
Z dochodów powinny zatem skorzystać wszystkie kraje UE, które szczególnie cierpią z powodu tego, że eksplozji cen towarzyszy eksplozja zysków. Ponieważ ceny w żaden sposób nie odzwierciedlają rzeczywistych kosztów.
Wskazówka dotycząca surfowania: wszystkie wiadomości dotyczące pandemii koronowej znajdziesz w pasku wiadomości FOCUS Online
Rywal Von der Leyen, Charles Michel, stawia ultimatum
Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej, oczekiwał więcej od Komisji. W śmietniku medialnym, w jednoczesnym wywiadzie z kilkoma europejskimi organami prasowymi, w tym z „Süddeutsche Zeitung”, zniecierpliwił się von der Leyen: „Wielokrotnie prosiliśmy Komisję o przedstawienie konkretnych propozycji”.
Belg, którego relacje z szefem Komisji uważane są za napięte, poinstruował Niemca: „Propozycje muszą jak najszybciej znaleźć się na stole – i mam nadzieję, że nie dopiero po wystąpieniu o stanie Unii Europejskiej”.
Ta roczna ocena jest wymagana 14 września. Przy napiętym terminie prośba Michela wydawała się ultimatum. Były premier Belgii lubi powiedzieć kilka słów von der Leyen, która nigdy nie była szefową rządu.
W Brukseli jest tajemnicą poliszynela, że uważa się za znacznie bardziej zdolnego niż von der Leyen, jeśli chodzi o przywództwo. Jednak brakuje dowodów na taką samoocenę.
Ekspert ekonomiczny CSU: Komisja „wyraźnie spała”
Ekspert ekonomii CSU w Parlamencie Europejskim, Markus Ferber, również udał się do sądu z von der Leyen. „Gdyby Komisja zareagowała już wiosną, zrobilibyśmy już dobry krok naprzód” – powiedział.
Minęło już sześć miesięcy od zawarcia przez UE nowych umów na dostawy gazu z krajami trzecimi. „Komisja najwyraźniej spała tutaj”.
Przewodniczący Komisji szybko zareagował i w środę przedstawił w Brukseli plan awaryjny, do którego ministrowie energetyki mają się zastosować w piątek.
Obejmuje to ideę opłaty solidarnościowej dla wszystkich firm energetycznych o wysokich dochodach, a także pułapu cenowego dla dostaw gazu z Rosji – środka, przed którym wyraźnie ostrzegał prezydent Rosji Władimir Putin i groził całkowitym zakazem eksportu w tym zakresie. walizka. Von der Leyen nie była pod wrażeniem tego.
Putin manipulujący rynkiem gazu od miesięcy nie jest niczym nowym – wyjaśniła wyzywająco. Przewodnicząca Komisji potwierdziła również, że jej autorytet rozważa również wprowadzenie limitu cenowego na całość importu gazu z UE. Powstrzymywała się konkretnymi liczbami.
Ubóstwo energetyczne jest teraz problemem także dla klasy średniej
Sugestie przychodzą również z Pragi, gdzie dziesiątki tysięcy ludzi wyszły już na ulice z powodu wysokich cen energii. Czesi sprawują obecnie rotacyjną prezydencję w Radzie UE i wprowadzili do trwającej dyskusji różne modele limitów cen gazu i energii elektrycznej z elektrowni gazowych.
Czechy oczekują, że ministrowie energetyki przeprowadzą w piątek preselekcję, aby jak najszybciej znaleźć ogólnounijne rozwiązania. Ponieważ „jasne jest, że kolejny sezon grzewczy przetestuje odporność europejskiego rynku energii”.
Czeska gazeta, o której po raz pierwszy doniósł portal informacyjny „Politico”, wspomina również, że ubóstwo energetyczne spowodowane wysokimi cenami konsumpcyjnymi nie jest już wyłącznym problemem dla grup o niskich dochodach, ale zżera klasę średnią.
Potencjał protestu jest więc wysoki. Jeszcze większe poparcie dla populistów w całej Europie może wynikać z wysokich rachunków za energię. Zbliżają się wybory parlamentarne we Włoszech i Bułgarii. Skrajne siły polityczne, które są również prorosyjskie, mogą liczyć na szanse przejęcia tam władzy. Kryzys energetyczny to kwestia kampanii.
Propozycja reformy strukturalnej rynku energii elektrycznej spodziewana zimą
Na początku przyszłego roku Komisja Europejska zamierza przedstawić propozycje reformy strukturalnej rynku energii elektrycznej wykraczające poza obecne środki nadzwyczajne. Wtedy, w środku zimy, wszędzie mogła wzrosnąć chęć dokonania głębokich zmian.
Nawet w mroźną zimę von der Leyen chce pozostać twarda wobec agresywnego imperializmu rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Ważne jest, aby „pokazać Rosji i światu, że łamanie międzynarodowych zasad dużo kosztuje”. Coraz wyraźniej widać, że ten wysoki koszt nie działa tylko na sposób Putina.
Tradycyjny sprzedawca obuwia Görtz jest niewypłacalny – zagrożone jest 2500 miejsc pracy
„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.