Szukać
Przeszukaj archiwa kath.net, aby znaleźć ponad 70 000 artykułów:
górna 15
najbardziej dyskutowane
- tożsamość katolicka
- „Nielegalne i prowokacyjne: głoszenie kobiet do święceń kapłańskich”
- Fałszywy zamach stanu, polityczna telenowela i operetkowy pucz
- Brazylijski kardynał Tempesta ekskomunikował księdza diecezjalnego Holtza za „schizmę”
- Darowizna świąteczna dla kath.net – Potrzebujemy Twojej pomocy TERAZ!
- Teologowie krytykują „przymusowe używanie języka płciowego”
- Wielu Belgów prosi o wykreślenie ich chrztu z rejestru chrztów
- „Jak św. Mikołaj uratował kościół przed hukiem”
- Problemem wielu wierzących w naszych czasach jest oziębłość, pociecha.
- Miliarder Warren Buffett przekazuje 750 milionów dolarów fundacjom swojej rodziny
- Zdrowych i wykluczonych
- Wojna z rosyjską agresją na Ukrainie – Papież porównuje do Holokaustu
- Watykański archiwista krytykuje książkę o Piusie XII i Żydach
- Neymar dziękuje Bogu mimo eliminacji z mundialu
- Fałszywe wiadomości: kłamstwa reformatorów synodalnych
2 godziny temu w Aktualnościach, brak recenzji czytelników
Podgląd wydruku | wyślij artykuł | Zgłoś literówkę
Szewczuk: Wojna też nie kończy się przed Bożym Narodzeniem. Przestań nas zabijać, aby zawrzeć pokój
RZYM (kath.net) Zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie rozmawia z dziennikarzami towarzyszącymi ambasadom Polski i Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej o ostatnich dziesięciu miesiącach.
„Od ognia, który spadł z nieba do kuchni, która została zbudowana pod jego domem, aby zapewnić ciepłe posiłki osobom bez prądu. Następnie Szewczuk wyjaśnia, jak powstały jego wiadomości wideo i jak obchodzi się Boże Narodzenie w kraju ogarniętym wojną: „Wiele osób pójdzie na linię frontu, aby świętować Boże Narodzenie z naszymi żołnierzami”.
Szczegółowo donosi watykański portal Vaticannews
„Zaprzestańcie działań militarnych, przestańcie nas zabijać, to będzie pierwszy krok w kierunku prawdziwego i trwałego pokoju. Pokój jest czymś głębszym niż brak wojny. Nie chodzi tylko o wygranie wojny, ale o zdobycie ducha wojny, wygranie go u podstaw”.
Kiedy wygłasza ten apel w intencji Ukrainy i jej mieszkańców, na półce za Arcybiskupem Kijowsko-Halickim-seniorem Światosławem Szewczukiem stoi hełm i kamizelka kuloodporna. „Poczujcie jakie są ciężkie… Nosiliśmy je codziennie. Ktoś zażartował: to są nowe szaty liturgiczne” – powiedział zwierzchnik Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej dziennikarzom podróżującym z ambasadami do Stolicy Apostolskiej w Polsce i na Ukrainie , i otrzymane z ciasteczkami i kawą w Archidiecezji.
Wiele się zmieniło od tych pierwszych strasznych dni pod koniec lutego, kiedy rozpoczęła się rosyjska agresja na Ukrainę, mówi Szewczuk, wskazując na okno: „Można było zobaczyć stamtąd spadający deszcz ognia”. On sam był zbiegiem z setkami ludzi w krypcie katedry Zmartwychwstania Pańskiego. Dziś mówi dużo spokojniej. Myśli przede wszystkim o zbliżających się świętach Bożego Narodzenia: „Naszym zwyczajem jest śpiewanie kolęd bliźnim, zwłaszcza potrzebującym, aby dzielić się radością i życzeniami. Wszyscy zastanawiają się teraz: czy będzie świąteczna radość, czy możemy śpiewać, czy powinniśmy się zamknąć i płakać? Powiedziałem tak i tak, Boże Narodzenie będzie tutaj. Mamy prawo celebrować w Boże Narodzenie radość, która nie pochodzi ze świeckich zabaw, ale z nieba, ponieważ narodził się Książę Pokoju”.
To święto obejmie linie frontu. Ktoś zaśpiewa dla żołnierzy stojących w szyku bojowym, zapowiada Szewczuk. Wspomina, że w czasach sowieckich kolędy były formą protestu przeciwko ateistycznemu reżimowi komunistycznemu. Ludzie śpiewali, aby przezwyciężyć lęki i smutek. Kolędy są wyrazem wiary chrześcijańskiej, są katechezą śpiewającą narodziny Jezusa. Dlatego wielu przygotowuje się do śpiewania z naszymi żołnierzami na granicy. Wiem, że niektórzy studenci się organizują. W każdym schronie przeciwlotniczym iw każdym domu obchodzone jest to samo święto: będziemy obchodzić Boże Narodzenie w zimnie iw ciemności. W ten sposób będziemy przeżywać historię Świętej Rodziny, nawet w zimnie i ciemności, ale z niebiańską radością”.
Jest to zatem przesłanie nadziei, które przywódca greckokatolicki chce szerzyć w czasie, gdy wydaje się, że ataki na Ukrainie osłabły, a wiele miast zostało wyzwolonych. „Tak, ale trzeba uważać. Kiedy słyszysz alarm przeciwlotniczy, ignorujesz go. To pokazuje, że zagrożenie nie maleje, ale ludzie przyzwyczajają się psychicznie. To ryzyko, bo teraz mamy zjawisko rakiety. Mogą spaść wszędzie, zarówno w Kijowie, jak i we Lwowie. Na Ukrainie nie ma bezpiecznego miejsca”.
Jednak biorąc pod uwagę tę możliwość, pilniejsze jest radzenie sobie w nagłych wypadkach. A pierwszy dla Ukrainy, która jest teraz w stanie wojny, to zimno i niemożność ogrzania się z powodu przerw w dostawie prądu i racjonowania. „Zimno jest przyczyną piątej fali przesiedleńców wewnętrznych” – wyjaśnia Szewczuk. „Od początku wojny najpierw oligarchowie zabrali pieniądze i uciekli, potem ci, którzy sami sobie poradzili i znaleźli hotele i inne noclegi, a na koniec ludzie, którzy nie mieli nic i uciekli z pustymi rękami. Myślę o rodzinie z Boryspola, która w nocy przebiegła boso 23 km ze swoimi dziećmi. Wreszcie nadeszła czwarta fala uchodźców, którzy nie odeszli zbyt daleko, ale udali się do pierwszej wsi i czekali na powrót do domu. Teraz wiadomości, piąta fala: uchodźcy upałów uciekający nie przed wojną, ale przed zimnem i zalewają środkową i wschodnią Ukrainę”.
„Nie byliśmy przygotowani na zjawisko braku prądu i konieczności wyżywienia tak wielu ludzi” – mówi Szewczuk. „Od razu podjęliśmy kroki w celu budowy kuchni dostarczających ciepłe posiłki. Będzie gotowy za kilka dni, pozostaje tylko zorganizować logistykę dystrybucji żywności. Jako kościół nie możemy oczekiwać, że nakarmimy wszystkich, ale staramy się pomieścić wszystkich, których możemy. To jest nasz duszpasterz.” Pastorał w pobliżu.
To właśnie ta bliskość skłoniła Szewczuka do stworzenia komunikatu wideo emitowanego w Internecie codziennie od 24 lutego. Wymagająca inicjatywa, której pochodzenie wyjaśnia zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego: „pierwszego dnia wszyscy byli zdezorientowani, widzieliście rosyjskie helikoptery i ogień na niebie, cały świat wołał do mnie: żyjesz? Gdzie oni są? Co ty robisz? Nie wiedziałem, co powiedzieć: nie wiem, czy będę żył za dwie godziny, pomyślałem. Więc powiedziałem sekretarce, żeby napisała wiadomość, żeby potwierdzić, że żyjemy. Zrozumiałam, że dzięki tym orędziom mogę pomóc ludziom zracjonalizować ich strach i mówić o nadziei, która płynie z wiary. Po 2-3 tygodniach zadałem sobie pytanie: czy warto? Pewnego dnia poszedłem do udręczonego miasta Żytomierz, aw kościele podeszła do mnie starsza pani i powiedziała: „Żyjemy w ciągłym strachu, boimy się, dobrze, że z nami rozmawiałeś. Ale, proszę pani, nie wiem już, co powiedzieć! Nie jest ważne, co mówisz, ważne, że z nami rozmawiasz”. Zrozumiałem więc: nawet jeśli już nie wiem, co powiedzieć, ważne jest, aby ludzie usłyszeli głos swojego Kościoła, który im towarzyszy”.
Foto © Watykan Media
Podobał Ci się artykuł? Pomóż kath.net i przekaż darowiznę przelewem bankowym lub kartą kredytową/Paypal!
recenzje czytelników
Aby móc pisać własne komentarze, musisz być zalogowany.
Aby móc komentować artykuły kath.net, musisz się zarejestrować Zarejestruj kathConnection. Komentarze są losowo sprawdzane i włączane przez moderatorów. Nie ma prawa do aktywacji. Komentarz jest ograniczony do 1000 znaków. Komentarze niekoniecznie odzwierciedlają opinię redaktorów.
W tym kontekście kath.net odwołuje się także do listu papieża Benedykta XVI z okazji 45. Światowego Dnia Środków Społecznego Przekazu i zachęca komentatorów do korzystania z niego jako przewodnika: różnych platformach medialnych, ale także konsekwentne dawanie świadectwa we własnym profilu cyfrowym i stylu komunikacji o decyzjach, preferencjach i osądach głęboko zgodnych z Ewangelią, nawet jeśli nie jest to wprost wspomniane. (www.kath.net)
kath.net zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy, które naruszają prawo karne, są sprzeczne z dobrymi obyczajami lub w inny sposób szkodzą reputacji mediów. W takim przypadku użytkownicy nie mogą zgłaszać żadnych roszczeń. Ze względu na ograniczenia czasowe nie można prowadzić korespondencji dotyczącej moderacji komentarzy użytkowników. Ponadto kath.net zastrzega sobie prawo do zgłaszania istotnych faktów kryminalnych.
Więcej niż
górna 15
najczesciej czytane
- Dlaczego warto być w Krakowie wieczorem 2 kwietnia 2023!
- Wyjątkowa wyprawa kath.net na koniec świata – CAPE NORD + LOFOTEN
- tożsamość katolicka
- Darowizna świąteczna dla kath.net – Potrzebujemy Twojej pomocy TERAZ!
- „Nielegalne i prowokacyjne: głoszenie kobiet do święceń kapłańskich”
- Brazylijski kardynał Tempesta ekskomunikował księdza diecezjalnego Holtza za „schizmę”
- Fałszywy zamach stanu, polityczna telenowela i operetkowy pucz
- Wielu Belgów prosi o wykreślenie ich chrztu z rejestru chrztów
- Teologowie krytykują „przymusowe używanie języka płciowego”
- „Jak św. Mikołaj uratował kościół przed hukiem”
- Papież modli się o pokój na Ukrainie
- Problemem wielu wierzących w naszych czasach jest oziębłość, pociecha.
- Wojna z rosyjską agresją na Ukrainie – Papież porównuje do Holokaustu
- Jeśli ja mogę to zrobić, ty też możesz!
- Zdrowych i wykluczonych
„Bacon geek. Ogólny czytelnik. Miłośnik internetu. Introwertyk. Niezależny łobuz. Certyfikowany myśliciel”.