Greenpeace: katastrofie można było zapobiec
Greenpeace zakłada również, że słona woda sprzyja toksycznym gatunkom alg, takim jak „Prymnesium parvum”. Dostała się toksyna z wodorostów „śmiertelne konsekwencje dla ryb lub małży, które mają z nim kontakt i są już uszkodzone przez metale ciężkie”. „Tej katastrofie ekologicznej można było zapobiec”— powiedziała rzeczniczka Greenpeace, Nina Noelle.
Organizacja wzywa do tego rządy Polski i Niemiec „renaturyzować rzekę w przyszłości, monitorować ją 24 godziny na dobę i zakazać zrzutów szkodliwych substancji, takich jak sole i metale ciężkie”. Także WWF wzywa do natychmiastowego wstrzymania prac związanych z rozbudową Odry. Rząd federalny w ogóle nie chce rozbudowy Odry, ale to jest punkt sporny z Polską.
Brak wspólnego raportu z Polski i Niemiec
Polskie władze opublikowały już w czwartek wstępny raport z dochodzenia. Według tego również zakwit glonów był odpowiedzialny za śmierć ryb. Z drugiej strony władze wykluczyły ścieki przemysłowe jako przyczynę.
Federalna minister środowiska Steffi Lemke (Zieloni) początkowo uzgodniła wspólny raport ze swoją polską odpowiedniczką Anną Moskwą. Według „Spiegla” powinni to opublikować polscy i niemieccy eksperci. Jednak na krótko przed publikacją wybuchł skandal. Poinformował, że atmosfera była zła i przestała być kolegialna RBB.
„Bacon geek. Ogólny czytelnik. Miłośnik internetu. Introwertyk. Niezależny łobuz. Certyfikowany myśliciel”.