Kryzys energetyczny w Polsce: wymiana węgla na atom

W polskich miastach czuć zimę. Jednak zima nie pachnie dobrze. Węgiel jest najważniejszym źródłem energii między Odrą a Bugiem. Prawie 80% energii elektrycznej produkowanej w Polsce pochodzi z węgla. Dokładniej o 51% węgiel kamienny i 28% węgiel brunatny.

Nie inaczej jest z wieloma obywatelami. Trzy miliony polskich domów ogrzewa się węglem. Również dlatego, że wielu z nich nie stać na remont. Co widać w polskich miastach ze względu na jakość powietrza, które zimą należy do najgorszych w Europie.

Ale ta zima może doprowadzić do jeszcze gorszej jakości powietrza w Polsce, ponieważ istnieje obawa, że ​​wiele gospodarstw domowych będzie w nadchodzących mroźnych miesiącach wrzucać do pieca rzeczy, których nie należy palić. Mają jednak błogosławieństwo Jarosława Kaczyńskiego, prezesa rządzącego PiS w Polsce:

Powiedział to we wrześniu, reagując na rosnące ceny węgla w ostatnich miesiącach. O ile w zeszłym roku tona węgla kosztowała 960 zł, to przy obecnym kursie 205 euro jesienią było to 3600 zł. To nie tylko podniosło ceny energii w Polsce, ale także sprawiło, że ogrzewanie stało się po prostu niedostępne dla wielu rodzin.

Rybnika w Polsce. W rejonie miasta działa 17 kopalń węgla i cztery elektrownie. Zanieczyszczenie powietrza jest tam najwyższe.

01.07.2022 | 43:29 minut


Podobnie jak w Niemczech, wzrost cen energii w Polsce jest efektem rosyjskiej agresji na Ukrainie. Ale podczas gdy w tym kraju ludzie uzależnili się od rosyjskiego gazu, w sąsiednim kraju był to rosyjski węgiel. Z 10 mln ton węgla, które Polska zaimportowała w 2021 r., 6 mln ton pochodziło z Rosji. Jednak od wiosny rosyjski węgiel został objęty sankcjami.
Aby kryzys energetyczny był znośny dla ludności, konserwatywny rząd narodowy już w czerwcu zezwolił obywatelom na zbieranie chrustu i podpałki z lasów na własny użytek. Ponadto powstało kilka programów grantowych o wartości miliardów dolarów, które powinny wspierać obywateli.

Jak Polacy, Francuzi i Holendrzy reagują na rosnące ceny energii?

20.09.2022 | 03:29 minuty


Na wniosek była nie tylko dotacja na koszty ogrzewania w wysokości około 650 euro na zakup węgla, ale także maksymalna cena 2000 zł za tonę węgla, który gminy będą sprzedawać obywatelom od stycznia 2023 r. Mimo to polski rząd szacuje, że obecnie około 600 000 do 700 000 gospodarstw domowych nie ma węgla na nadchodzącą zimę. Jednak 60% tych gospodarstw zadeklarowałoby, że tej zimy przestawi się na ogrzewanie drewnem.

Przede wszystkim jednak problemem może być ustalony przez rząd pułap cenowy na węgiel, który w ostatnich miesiącach był kupowany po cenie złota. Podczas gdy latem cena węgla wynosiła blisko 380 dolarów za tonę, w listopadzie było to 184 euro. „Mogło się więc wkrótce okazać, że cena regulowana 2 tys.

Jednocześnie obecna sytuacja podsyca trwającą od lat w Polsce debatę na temat transformacji energetycznej. I tego właśnie oczekuje się od energetyki jądrowej. Na początku listopada polski rząd przyjął projekt decyzji o budowie pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej, która ma zostać uruchomiona we współpracy z amerykańską firmą Westinghouse 2033 w pomorskiej miejscowości Lubiatowo-Kopalino. Koszt nowej elektrowni z trzema reaktorami: 20 mld euro. Ponadto w Polsce mają powstać kolejne elektrownie atomowe. Nie spodziewaj się dużego oporu ze strony ludności. W niedawnym sondażu 85% respondentów opowiada się za energetyką jądrową w Polsce.

Bianca Robbins

„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *