Również Moskwa i Kijów od kilku dni śledzą ujawnienie tajnych dokumentów USA dotyczących wojny na Ukrainie. Teraz podejrzany Amerykanin został aresztowany. To wszystkie najświeższe informacje na temat wojny na Ukrainie.
Po aresztowaniu podejrzanego o publikację tajnych dokumentów amerykańskich dotyczących wojny na Ukrainie Kijów kontynuuje przygotowania do ofensywy przeciwko rosyjskim najeźdźcom. Dowództwo wojskowe opracowuje swój plan w oparciu o sytuację na froncie, powiedział ukraińskiej telewizji państwowej sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ołeksij Daniłow. „Wszystko zostanie rozstrzygnięte w ostatniej chwili, kiedy zapadną ostateczne decyzje” – powiedział w czwartek. Wcześniej Ukraina bagatelizowała szkody spowodowane wyciekiem do Stanów Zjednoczonych.
Wojna na Ukrainie w skrócie – wszystkie aktualne wydarzenia z 14 kwietnia 2023 r. w skrócie
+++ Mega kontrofensywa zaplanowana po zagrożeniu wyciekiem danych? +++
Według ukraińskiego wywiadu wojskowego publikacja tajnych dokumentów w USA nie ma wpływu na planowaną przez Kijów ofensywę w wojnie obronnej z Rosją. Moskwa jest jedynym beneficjentem wycieku danych – przyznał szef wywiadu wojskowego w Kijowie Kyryło Budanow w opublikowanym w piątek wieczorem wywiadzie dla telewizji ABC News. „Ale to nie może wpłynąć na rzeczywiste wyniki operacji ofensywnej” – powiedział. Sprawa nie będzie miała trwałego negatywnego wpływu na stosunki między Waszyngtonem a Kijowem, powiedział 37-latek.
Eksperci wojskowi spodziewają się, że w najbliższych tygodniach Kijów rozpocznie kontrofensywę w celu odzyskania terenów okupowanych przez Rosję. Opublikowane tajne dokumenty ujawniły jednak wątpliwości ze strony Stanów Zjednoczonych: takie podejście mogłoby doprowadzić do znacznie mniejszych zdobyczy terytorialnych niż dwie jesienne ofensywy, kiedy Ukrainie udało się odzyskać duże obszary. na południu w pobliżu Chersoniu. Mówiono też, że ukraińska obrona powietrzna jest coraz bardziej osłabiona. Jeśli Rosja uzyska przewagę powietrzną w wojnie, biorąc pod uwagę ogromną przewagę jej sił powietrznych, może to poważnie zaszkodzić Ukrainie.
Budanow przyznał, że Kijów pilnie potrzebuje ofensywy, aby odnieść sukces. Obecnie nie ma nacisków ze strony zachodnich sojuszników. „Ale bez zwycięstw prędzej czy później pojawią się pytania, czy dalsze wspieranie Ukrainy ma sens” – powiedział. Wcześniej podobną ocenę opublikował amerykański think tank ISW, powołując się na ukraińskiego generała brygady Ołeksija Hromowa. W dłuższej perspektywie nie należy lekceważyć potencjału mobilizacyjnego Moskwy w czasie wojny. Rosja ma większe rezerwy ludnościowe i może przejść na gospodarkę wojenną, aby kontynuować walkę, jeśli wojna się przedłuży.
+++ Ukraińska obrona w Bakhmut pod ciężkim ostrzałem +++
Według brytyjskiego wywiadu ukraińskie siły obronne nadal utrzymują zachodnie dzielnice miasta Bachmut, na wschodzie Ukrainy, o które toczy się walka. Jednak w ciągu ostatnich 48 godzin był narażony na „szczególnie intensywny ostrzał rosyjskiej artylerii”, jak poinformowało w piątek Ministerstwo Obrony w Londynie. Powodem jest lepsza współpraca sił zbrojnych rosyjskiego Ministerstwa Obrony i rosyjskiej grupy najemników Wagner.
Według brytyjskiego wywiadu ukraińskie siły zbrojne mają poważne problemy z zaopatrzeniem. Jednak podobno wycofali się w uporządkowany sposób ze stanowisk, które musieli opuścić. W centrum miasta grupy szturmowe Wagnera nadal prowadziły główne natarcie, podczas gdy rosyjskie wojska powietrznodesantowe (WDW) odciążyły niektóre jednostki Wagnera zabezpieczające północną i południową flankę operacji – dodaje.
Zdaniem obu walczących stron sytuacja w mieście Bachmut na wschodzie Ukrainy, o którym od miesięcy toczą się zaciekłe walki, w ostatnich dniach uległa dalszemu pogorszeniu. Według ich własnych oświadczeń, po miesiącach walk i ciężkich stratach, rosyjscy napastnicy zdobyli ostatnio teren i zdobyli około 80% Bachmuta. Kijów z kolei nie chce porzucić miasta, które dziś, mimo problemów, jest niemal doszczętnie zniszczone. Ukraina chce w ten sposób zmusić rosyjskich napastników do przeprowadzenia kosztownych ataków i tym samym wyczerpać wojska Moskwy.
+++ 21-latek aresztowany po ucieczce z USA na wojnę +++
Policja federalna USA z FBI aresztowała 21-letniego żołnierza US Army w North Dighton w stanie Massachusetts, który rzekomo zamieścił w internecie materiały dotyczące wojny na Ukrainie. Mężczyzna został aresztowany za „nieautoryzowane usuwanie, przechowywanie i przesyłanie informacji niejawnych” – powiedział w czwartek w Waszyngtonie prokurator generalny USA Merrick Garland. Jest członkiem Gwardii Narodowej i nazywa się Jack T. Rzekomo prowadził grupę czatową na popularnej wśród graczy platformie Discord i zamieścił tam wybuchowe dokumenty.
Od tygodni w internecie krążą tajne dokumenty amerykańskich agencji – rzekomo CIA i Pentagonu – dotyczące rosyjskiej agresji na Ukrainę: informacje o dostawach broni, oceny tego, co dzieje się w czasie wojny. Ale także szczegóły rzekomego szpiegostwa USA przeciwko partnerom. Nie było jasne, co jest autentyczne, a co można było zmienić. Jednak dla rządu USA kwestia ta jest niewygodna w taki czy inny sposób. Pojawiają się pytania o to, jak wiarygodni są Amerykanie, jak chronią tajemnice swoje i swoich partnerów oraz jak lojalni są wobec swoich sojuszników.
Urzędnicy z Kijowa początkowo twierdzili, że dokumenty nie były autentyczne, ale były typowym fałszerstwem rosyjskich tajnych służb. Celem Rosji jest wykorzystanie dezinformacji do storpedowania wiosennej ofensywy planowanej na wyzwolenie terenów okupowanych przez Moskwę. Tymczasem Kreml moskiewski uznał te informacje za interesujące i uznał je za kolejny dowód zaangażowania w wojnę Stanów Zjednoczonych i państw NATO. Obie strony podkreśliły, że uwolnienie nie zmieni celów wojny.
Według amerykańskich mediów główną zaletą dla Moskwy jest to, że tajne dokumenty zawierają również informacje o kanałach komunikacji informatorów w szeregach rosyjskich ze służbami specjalnymi. W rezultacie same te źródła mogą być teraz zagrożone. Powiedział, że Rosja może teraz zatamować przecieki.
+++ Selenskyj chwali skuteczność ukraińskiej broni +++
W swoim wieczornym wystąpieniu wideo z okazji rocznicy zbombardowania i zatonięcia rosyjskiego okrętu wojennego Moskwa prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pochwalił skuteczność własnych rakiet. Rok temu, 13 kwietnia, rakiety typu Neptun pokazały, jak profesjonalnie działa ukraiński kompleks wojskowo-przemysłowy – powiedział Zełenski. Dlatego postanowił dekretem, że data ta będzie w przyszłości obchodzona jako Dzień Przemysłu Zbrojeniowego i Obronnego. Ukraina rok temu zatopiła okręt flagowy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej i świętowała to jako wielki triumf w wojnie.
Ukraina jest teraz w stanie wyprodukować „wszystko, od granatów po rakiety, pociski artyleryjskie po drony” – powiedział Zełenski. Ale też z niecierpliwością czekają na dostawę obiecanej przez partnerów broni.
+++ Pistorius nie widzi zmiany kursu dla zachodnich bojowników +++
Z Polski na przykład Ukraina otrzymuje samoloty bojowe MiG-29 z zasobów byłej NRD. Minister obrony Boris Pistorius nie widzi zmian w dostawach zachodnich myśliwców po tym, jak rząd federalny dał zielone światło na przekazanie ich Ukrainie. Wszystko, co pomaga szybko, jest ważne, powiedział w czwartek polityk SPD w Bamako, stolicy Mali.
„Są to MiG-y, ponieważ mogą być natychmiast użyte przez Siły Zbrojne Ukrainy, ponieważ są znane, ponieważ mogą natychmiast latać, ponieważ konserwacja, naprawa i konserwacja mogą być przeprowadzane w niemal płynny i przejrzysty sposób” – powiedział Pistorius. „Nic z tego nie dotyczy zachodnich samolotów, zwłaszcza tych, które mamy w Niemczech. Dlatego nie prowadzimy tej debaty”.
Kontynuujący podróż do Afryki Zachodniej Pistorius zapowiedział, że w piątek zostanie wysłane oficjalne pisemne potwierdzenie do polskiego rządu w sprawie zezwolenia na reeksport na Ukrainę. Wniosek, który wpłynął do Berlina dopiero w czwartek, został zatwierdzony w ciągu kilku godzin. Są to samoloty, które Niemcy przekazały Polsce w 2003 roku. Bundeswehra przejęła je z byłych zasobów Ludowej Armii Narodowej (NVA) NRD.
+++ Sankcje UE wobec rosyjskiej grupy najemników Wagner +++
Rada Europejska dodała rosyjską grupę najemników Wagnera do swojej listy sankcji za jej „aktywne” zaangażowanie w rosyjską wojnę agresywną na Ukrainie. Środek ten został uzasadniony w czwartek wieczorem w Brukseli, podważając działania grupy Wagnera i zagrażając „integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy”. Ponadto Rada Europejska nałożyła sankcje na rosyjską organizację medialną Ria Fan, wchodzącą w skład Patriot Media Group, której zarządem kieruje wagnerowski przywódca najemników Jewgienij Prigożyn.
Otrzymywać powiadomienia
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.