Producent produktów medycznych i higieny osobistej, Paul Hartmann, ponownie odnotował spadek sprzedaży i zysków w minionym roku finansowym z powodu wyższych kosztów materiałów, transportu i energii oraz ograniczenia operacji. W wywiadzie dla „Schwäbische Zeitung” szefowa firmy Britta Fünfstück mówiła o „niefortunnej sytuacji” w świetle liczb.
W porównaniu z rokiem poprzednim spadły przychody ze sprzedaży (minus 0,8% do 2,3 mld euro) i przychody operacyjne (minus 21% do 191 mln euro). Jednak program transformacji przyjęty cztery lata temu pozwala Hartmannowi na coraz większy wkład w wynik w coraz trudniejszym środowisku.
Trzy czwarte niemieckich szpitali jest na minusie
Britta pięć sztuk
Fünfstück oszacował sukces pakietu środków w zeszłym roku na około 40 milionów euro, dzięki którym Hartmann chce stać się bardziej konkurencyjny i odporny. Od 2020 roku było to około 100 milionów euro.
Niestety, liczne kryzysy minionego roku nie uwidoczniły „świetnego występu zespołu”. Sam drastyczny wzrost kosztów materiałów, na przykład celulozy, kosztowałby firmę Hartmann 100 milionów euro w zeszłym roku.
Restrukturyzacje i kryzysy przedsiębiorstw
Szef wymienionej grupy, w większości należącej do rodziny przedsiębiorców Schleicher (Schwenk Cement) i zatrudniający co najmniej 10 000 osób na całym świecie, jest na pokładzie od stycznia 2019 r. i od tego czasu został powołany jako menedżer kryzysowy. Niecały rok sprawowania urzędu musiała ogłosić konwersję za pięć lat – po fazie, w której Hartmann inwestował bardzo umiarkowanie, a koszty wymknęły się spod kontroli.
Po kryzysie związanym z koronawirusem nastąpił przejściowy boom w niektórych obszarach biznesowych (zarządzanie infekcjami), a także problemy z łańcuchem dostaw i rosyjska agresja na Ukrainę, która spowodowała wzrost kosztów energii i materiałów do poziomów, których nigdy nie uważaliśmy za możliwe.
Czasy, mówi Fünfstück, kiedy Federalny Minister Zdrowia dzwoni w niedzielę rano i namawia Hartmanna do zwiększenia produkcji, a kierownictwo musiało walczyć z producentami alkoholi o to, kto zaopatruje się w bardzo potrzebny alkohol – który jest niezbędny do produkcji mocnych alkoholi i środków do dezynfekcji rąk Jest.
W tym kontekście Fünfstück chciał przedstawić wyniki z poprzedniego roku tak, jak myślisz: migawkę na drodze do trwale bardziej rentownego Paul Hartmann AG.
Mniej operacji
Zasadniczo firma, która koncentruje się na trzech głównych segmentach leczenia ran, inkontynencji i infekcji, działa w branży o potencjale wzrostu. Populacja się starzeje. Idzie to w parze ze zwiększonym popytem na produkty medyczne. Ale to jest „obecnie zawieszone”, mówi Fünfstück. Oprócz bardzo wysokich kosztów materiałów i energii Hartmann jest szczególnie obciążony spadkiem liczby operacji. Według Federalnego Urzędu Statystycznego był to taki sam poziom jak w 2013 roku ubiegłego roku. Mamy na to bezpośredni wpływ”, mówi Fünfstück.
Menadżer nie spodziewa się powrotu do poziomu aktywności z lat ubiegłych, bo pobyty pacjentów w szpitalach są coraz krótsze, zwiększa się liczba zabiegów jednodniowych i rośnie presja cenowa w obecnej sytuacji niepewna gospodarka wielu krajów. szpitale. „Trzy czwarte niemieckich szpitali jest na minusie”, mówi Fünfstück. Dlatego Hartmann chce rozwijać się szczególnie w obszarze ambulatoryjnym. Jest „dynamika wzrostu i wyższa rentowność”.
Przeniesienie produkcji do Polski
Fünfstück nie chciał być przesądzony, kiedy znajduje to odzwierciedlenie w liczbach. W każdym razie w bieżącym roku nie przewiduje się odwrócenia trendu wzrostowego zysków.
Zamiast tego Hartmann przewiduje dalszy spadek zysku operacyjnego w przedziale od 145 mln do 185 mln euro. Mimo wszystko sprzedaż powinna jeszcze nieznacznie wzrosnąć. Korekty cen powinny to umożliwić.
Jest jednak jasność co do 135 pracowników produkcji środków do pielęgnacji ran w centrali firmy w Heidenheim, która przenosi się do Polski. Jesienią tego roku pierwsza linia produkcyjna zostanie przeniesiona do sąsiedniego kraju. Według firmy w centrali firmy poszukiwane są „społecznie akceptowalne rozwiązania” dla poszkodowanych. Trwają wewnętrzne mediacje, na przykład z pobliskim zakładem w Herbrechtingen, który w ubiegłym roku został zmodernizowany za 40 mln euro iw który obecnie inwestuje się kolejne 20 mln euro. Według Fünfstück „wyraźne zaangażowanie w Niemcy jako miejsce prowadzenia działalności”.
„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.