Rada Bezpieczeństwa Narodowego: doniesienia o ostrzale rakietowym w Polsce

Stan: 15.11.2022 23:18

Według kilku mediów rosyjskie rakiety uderzyły w Polskę. Mówi się, że były dwie śmierci. Polska postawiła swoją armię w stan podwyższonej gotowości.

Według niepotwierdzonych doniesień mediów dwie osoby zginęły, gdy rosyjskie rakiety uderzyły w Polskę. Polska stacja radiowa ZET poinformowała, że ​​dwie zabłąkane rakiety spadły we wsi Przewodów w pobliżu granicy z Ukrainą. Agencja informacyjna AP poinformowała również, powołując się na źródła wywiadu USA, że dwie osoby zginęły w wyniku uderzenia rosyjskich rakiet.

Departament Obrony USA powiedział, że w tej chwili nie można potwierdzić tych informacji. Przedstawiciel polskiej straży pożarnej potwierdził dwie ofiary śmiertelne wybuchu. – Nie wiemy, co się stało – powiedział dyżurny. Byłby to pierwszy taki incydent w prawie dziewięciomiesięcznej agresji Rosji na Ukrainę. Polska jest członkiem UE i NATO Western Defense Alliance.

rosnąca armia alarm

Rzecznik rządu Piotr Müller potwierdził, że w wybuchach zginęło dwóch obywateli Polski. Nie podał żadnych dalszych informacji. To jeszcze nie potwierdziło, że eksplozję można przypisać możliwemu rosyjskiemu uderzeniu rakietowemu.

Po nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego Piotr powiedział, że rząd postawił wojsko w stan podwyższonej gotowości. To są konkretne bojowe jednostki wojskowe i gotowość bojowa jednostek służb mundurowych – powiedział, nie podając bliższych szczegółów.

Artykuł 4 ma zostać zbadany

Powiedział też, że wraz z sojusznikami z NATO postanowił zbadać, czy należy wszcząć procedury z artykułu 4 traktatu NATO. Artykuł 4 przewiduje konsultacje między państwami NATO, jeśli któreś z nich dostrzeże zagrożenie dla integralności swojego terytorium, niezależności politycznej lub własnego bezpieczeństwa.

Rosja rozpoczęła ataki na infrastrukturę energetyczną Ukrainy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wspomniał o 85 rakietach, które spowodowałyby liczne przerwy w dostawie prądu. Uderzony został między innymi Lwów na zachodzie kraju, około 50 kilometrów od granicy z Polską.

Moskwa mówi o „prowokacji”

Tymczasem Rosja również zareagowała. Ministerstwo Obrony w Moskwie określiło wypowiedzi polskich mediów na temat ataków rakietowych jako celowe prowokacje. Doniesienia mają na celu eskalację sytuacji, podała agencja informacyjna Interfax, cytując ministerstwo.

Żadne cele na pograniczu ukraińsko-polskim nie zostały trafione. Zdjęcia domniemanych szczątków krążące w polskich mediach również nie miały nic wspólnego z rosyjskimi systemami uzbrojenia – powiedział.

Zełenski: „Jest potrzeba działania”

Tymczasem prezydent Ukrainy Zełenski powiedział, że to rosyjskie rakiety uderzyły w Polskę. Ukraina od dawna ostrzegała, że ​​rosyjskie działania nie będą ograniczać się do Ukrainy. Rosyjski atak rakietowy na terytorium NATO oznacza poważną eskalację sytuacji. Musi być na to reakcja: „Potrzebne jest działanie.

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *