Samoloty Scandinavian Airlines (SAS) zwykle mają na pokładzie urlopowiczów i entuzjastycznych biznesmenów.
Samoloty Scandinavian Airlines (SAS) zwykle mają na pokładzie wczasowiczów i chętnych do podróży służbowych, ale załoga lotu SK718, który łączy stolicę Norwegii Oslo z Rzeszowem w Polsce, powitała w ubiegłym roku pasażerów niezwykłych: rannych żołnierzy i ciężko chorych pacjentów z Ukrainy.
Położony 70 km od granicy z Ukrainą Rzeszów jest strategicznym węzłem komunikacyjnym, w którym odbywa się handel między oblężonym krajem a resztą świata. Zaporoska elektrownia jądrowa na Ukrainie.
Samolot jest specjalnym lotem we współpracy z Unią Europejską. Pasażerowie na pokładzie zostaną odebrani w Rzeszowie i przewiezieni do szpitali w całej Europie. Prowadzący operację Boeing 737 został przekształcony w latającą karetkę wyposażoną w wentylatory, maszyny do transfuzji krwi i antybiotyki.
„W tym samolocie mamy pod podłogą respirator, mamy pompy strzykawkowe, monitor, odsysanie i tlen, wszystko po to, żeby móc leczyć pacjenta na oddziale intensywnej terapii, czyli wszystko po prostu mały szpital w powietrzem” – powiedział Håkon Asak, podpułkownik Korpusu Medycznego Armii Norweskiej.
Dwie trzecie miejsc w samolocie zostało zastąpionych łóżkami szpitalnymi, a lekarze i pielęgniarki Norweskich Sił Zbrojnych opiekują się pacjentami na pokładzie.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.