Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odbył niespodziewaną podróż do Arabii Saudyjskiej na szczyt Ligi Arabskiej. Pochodzący z Polski Zełenski wylądował w nadmorskim mieście Dżudda, jak donosi kanał informacyjny Al-Arabiya.
Sam Zełenski potwierdził swój przyjazd do królestwa na Twitterze i wyjaśnił, że to jego pierwsza wizyta w tym kraju. Arabia Saudyjska odgrywa „znaczącą” rolę, napisał Zełenski. „Jesteśmy gotowi przenieść naszą współpracę na nowy poziom”.
Według kręgów dyplomatycznych saudyjski król Salman zaprosił Zełenskiego jako gościa honorowego na doroczny szczyt Ligi. Państwa Zatoki Perskiej w większości cieszą się dobrymi stosunkami z Rosją i walczą o neutralność w wojnie z Ukrainą.
„Naszymi priorytetami są powrót naszych więźniów politycznych z Krymu i terytoriów czasowo okupowanych, powrót wszystkich więźniów i nielegalnie deportowanych” – napisał Zełenski. Nacisk zostanie położony także na „przedstawienie naszej formuły pokojowej, w której realizację musi zaangażować się jak najwięcej krajów” oraz „gwarancje bezpieczeństwa energetycznego następnej zimy”. Ale chodzi też o ochronę społeczności islamskiej na Ukrainie.
Szczególnie interesujące może być ewentualne spotkanie Zełenskiego z prezydentem Syrii Baszarem al-Assadem, który po raz pierwszy po latach izolacji bierze udział w szczycie ligowym. Asad jest ściśle sprzymierzony z Rosją w wojnie domowej w Syrii, która od 2015 roku bombarduje cele w Syrii w celu wsparcia wojsk rządowych. Syria była również jednym z pięciu krajów, które w marcu 2022 roku głosowały przeciwko rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ potępiającej Rosyjska inwazja i wezwanie do wycofania wojsk.
Arabia Saudyjska kilkakrotnie oferowała mediację
Zdaniem arabskich dyplomatów w Rijadzie udział Zełenskiego jest okazją do rozmów o rozwiązaniu konfliktu. Dodał, że można również przedyskutować sposoby rozpoczęcia bezpośrednich negocjacji między Moskwą a Kijowem. Arabia Saudyjska kilkakrotnie oferowała mediację. Minister spraw zagranicznych Fajsal bin Farhan odwiedził w lutym i marcu Kijów i Moskwę, gdzie spotkał się ze swoimi odpowiednikami z obu krajów.
Rosyjska wojna napastnicza postawiła państwa Zatoki Perskiej w delikatnej sytuacji. Są pod presją wyboru między historycznym partnerstwem ze Stanami Zjednoczonymi a rosnącymi powiązaniami gospodarczymi i politycznymi z Rosją, napisał ekspert Instytutu Bliskiego Wschodu (MEI), Gerald Feierstein, krótko po wybuchu wojny kryzysowej w zeszłym roku. „Podczas gdy Europa płonie, państwa Zatoki Perskiej chowają się pod stołem”.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.