Niemcy – Czy zewnętrzne granice Niemiec pozostaną otwarte jak wrota do stodoły? Jeśli należy do Ministra Spraw Wewnętrznych Nancy Fazer (52, SPD), sytuacja w zakresie bezpieczeństwa jest pod kontrolą, pomimo licznych ostrzeżeń ze strony przywódców państw.
W Brandenburgii, Saksonii i Bawarii od jakiegoś czasu panuje alarm: Tysiące nielegalnych przejść granicznych z Polski i Czech w ciągu zaledwie kilku tygodni głęboko niepokoi głowy państw.
Według informacji zZdjęcie„Prośba Saksonii i Brandenburgii o pomoc w powstrzymaniu nielegalnej imigracji Faesera została odrzucona.
Te kraje związkowe zamierzają przywrócić tymczasowe kontrole graniczne, na wzór bawarskiego modelu, który praktykuje już tę formę na granicy z Austrią.
Premier Kretschmer wzywa do mniejszych pieniędzy dla osób ubiegających się o azyl
Ale niemiecki minister spraw wewnętrznych zareagował z pogardą na rozpaczliwe żądania ministra spraw wewnętrznych Brandenburgii Michaela Stübgena (63 lata) i jego saksońskiego kolegi Armina Schustera (62 lata, obaj z CDU).
Ich uzasadnienie: liczba przejść granicznych nie jest jeszcze zbyt duża, aby można było podjąć globalne środki zaradcze.
Reklama
Obawy związane z utratą kontroli: skargi przywódców kraju oddalone
W swoim trzystronicowym liście odrzucającym Faeser podobno nie okazał sympatii dla siania strachu przez polityków.
„Czasowe przywrócenie kontroli na granicach wewnętrznych wymaga poważnego zagrożenia porządku publicznego lub bezpieczeństwa wewnętrznego i zawsze ma charakter ultima ratio” – uzasadnia poseł SPD.
Ponadto Faeser zauważył, że na granicy polsko-niemieckiej do tej pory obserwowano wahania liczby wykrytych przypadków, które od końca lutego tego roku były wyższe niż na granicy lądowej z Austrią.
Söder kwestionuje „elastyczność” bawarskich przywódców
Zdaniem 52-latka sytuacja na granicy z Czechami nie jest tak dramatyczna, jak ją przedstawiano.
„Wykrywanie nieautoryzowanych wjazdów na niemiecko-czeskiej granicy lądowej gwałtownie spadło od szczytu we wrześniu 2022 r.” – powiedział minister spraw wewnętrznych.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.