wojna na ukrainie
Polska kupuje 1000 nowych transporterów opancerzonych dla swojej armii
Koreańskie samobieżne haubice K9 dla żołnierzy Wojska Polskiego stoją w bazie 11. Mazurskiego Pułku Artylerii w Węgorzewie na północy Polski.
© Źródło: Tomasz Waszczuk/PAP/dpa
Warszawa. Polska armia otrzyma ponad tysiąc nowych transporterów opancerzonych „Borsuk” (borsuk) i setki pojazdów eskortowych. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał we wtorek umowę z firmą produkcyjną Huta Stalowa Wola w południowo-wschodniej Polsce – poinformowała agencja PAP. Premier Mateusz Morawiecki wcześniej zapowiedział zarządzenie na Twitterze słowami: „Gwarantujemy Polakom bezpieczeństwo”.
Więcej informacji po ogłoszeniu
Więcej informacji po ogłoszeniu
Minister Błaszczak powiedział TVP Info, że zamówienie jest największym jak dotąd projektem polskiego przemysłu zbrojeniowego. Zgodnie z umową pierwsze cztery czołgi Borsuk mają trafić do polskiej armii jeszcze w 2023 roku. Błaszczak wyraził nadzieję, że wkrótce nastąpią również inne dostawy, nie podając dokładnej daty.
Wymiana radzieckich czołgów
Nowe polskie czołgi mają zastąpić używane wcześniej przez wojsko radzieckie transportery opancerzone BMP-1. Jedną z ich zalet jest to, że potrafią pływać. Oprócz ponad tysiąca czołgów, jak podaje PAP i TVP Info, zamówienie obejmuje około 400 dodatkowych pojazdów, które służą m.in. do rozpoznania, koordynacji i różnych funkcji ochronnych.
Więcej informacji po ogłoszeniu
Więcej informacji po ogłoszeniu
Zamówienie jest częścią masowego przezbrojenia i modernizacji polskiej armii, która według Błaszczaka postępuje „w bardzo szybkim tempie”. Polska, członek NATO, bezpośrednio graniczy z Ukrainą, która została zaatakowana przez Rosję.
RND/dpa
„Komunikator. Profesjonalny badacz kawy. Irytująco skromny fanatyk popkultury. Oddany student. Przyjazny ćpun mediów społecznościowych”.