Trójkąt Weimarski traci równowagę

Berlin. Trzy osoby, które uścisnęły sobie dłonie w poniedziałek w Paryżu, zasadniczo się z tym zgadzają, a jednocześnie zasadniczo się nie zgadzają. Spotkanie prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanclerza federalnego Olaf Scholza i prezydenta Polski Andrzeja Dudy. Od 1991 roku przedstawiciele trzech krajów spotykają się w tym formacie zwanym Trójkątem Weimarskim, który ma być solidarnością między Europą Zachodnią i Wschodnią.

Więcej informacji po ogłoszeniu

Więcej informacji po ogłoszeniu

Ale stosunki są napięte.

Panuje konsensus: wsparcie Ukrainy wobec rosyjskiego ataku. Jednak po nagłówkach gazet w międzyczasie sytuacja się skomplikowała: polski rząd i prezydent Duda w dalszym ciągu nalegali na szybsze i bardziej zdecydowane działania ze strony zachodnich partnerów. W centrum uwagi znajdowały się zwłaszcza Niemcy, na przykład jeśli chodzi o dostawy broni – chociaż inne kraje nie były dużo szybsze, ani nawet wolniejsze.

Różnice między Polską a UE

Z drugiej strony UE krytycznie patrzy na Polskę: obecnie w ramach oficjalnego procesu dokonuje przeglądu praworządności w kraju, gdyż polski rząd stopniowo ogranicza wymiar sprawiedliwości, wolność prasy i wolność słowa. Polska natomiast zapowiedziała, że ​​nie poprze osiągniętego właśnie europejskiego kompromisu w sprawie azylu. Kraj przyjął wielu ukraińskich uchodźców, ale wcześniej odmawiał rozmieszczenia uchodźców z innych krajów UE.

Więcej informacji po ogłoszeniu

Więcej informacji po ogłoszeniu

Zresztą krytyka Europy i Niemiec wpisuje się niemal w program rządzącej partii narodowo-konserwatywnej, PiS. „Stosunki z Niemcami i liberalną Europą Zachodnią stały się konfrontacyjne” – powiedział dyrektor Instytutu Polskiego Peter Loew w wywiadzie dla niemieckiego kanału redakcyjnego (RND). A tymczasem w Polsce trwa kampania na rzecz prawyborów – wybory odbędą się jesienią. Trudno oczekiwać bardziej przyjaznych tonów. Dla szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego jest to kwestia władzy – uważa Löw. „Wierzy, że może zdobyć większość poprzez polaryzację i antyeuropejskie tony”.

Ta większość nie jest pewna: kilka dni temu opozycja zorganizowała w Warszawie demonstrację przeciwko nowemu prawu sądownictwa. Na ulice Warszawy wyszło kilkaset tysięcy ludzi z całego kraju. W sondażach opozycja dorównuje PiS, wspieranemu przez partię skrajnie prawicową.

To skomplikowane. Loew ma jednak nadzieję na sygnał jedności ze strony Trójkąta Weimarskiego.

„Byłoby miło, gdyby na szczycie nie skupiono się na różnicach, ale na podobieństwach” – stwierdził. „Chodzi o pokazanie jedności Europy – także jako sygnał dla Rosji”. Można na przykład wskazać, że nad interesami Europy Wschodniej czuwają także Niemcy i Francja. „Polska musi być słyszana na równych zasadach, bardziej niż kiedykolwiek” – mówi Löw. „Szczyt Trójkąta Weimarskiego jest pod tym względem bardzo ważny. Można pokazać, że Polska ma tyle samo do wniesienia do europejskiej debaty na temat wspólnego bezpieczeństwa, energii i migracji, co Francja i Niemcy. „Wraz z wojną rosyjską na Ukrainie geopolityczna rola Polski w Europie wzrosła” – mówi Löw.

Więcej informacji po ogłoszeniu

Więcej informacji po ogłoszeniu

„Wytyczne antyniemieckie”

Jednego się jednak nie spodziewa: od jakiegoś czasu nie ma niemiecko-polskich konsultacji rządowych, specjalnego formatu budowania zaufania. Jest mało prawdopodobne, aby cokolwiek wydarzyło się przed wyborami w Polsce, uważa Löw. „Polski rząd nie jest zainteresowany konsultacjami” – mówi. „Stara się unikać pojawiania się w towarzystwie wyższych rangą niemieckich polityków. Ponieważ takie zdjęcia nie pasowałyby do antyniemieckich wytycznych”.

Jednak w poniedziałek Duda pojawi się na prawdopodobnie czerwonym dywanie razem ze Scholzem – Macron prawdopodobnie będzie w środku.

Patricia Marsh

„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *