Czy to prowokacja czy krytyka?

Wydaje się, że Till Lindemann pośrednio reaguje na stawiane mu poważne zarzuty. Ale co on chce nam powiedzieć? Dwie możliwości wydają się prawdopodobne.

Frontman Rammstein, Till Lindemann, został w ostatnich tygodniach przyparty do muru. Prokuratura wszczyna teraz w jego sprawie śledztwo.* Lindemann zaprzecza zarzutom o molestowanie, oczywiście w dalszym ciągu obowiązuje zasada domniemania niewinności. 60-latek nadal nie milczy, bawiąc się stawianymi mu zarzutami.

„Zabij swoją toksyczną męskość, aż”

Lindemann po raz pierwszy wywołał zamieszanie, zmieniając linijki tekstu podczas koncertów Rammsteina. W szczególności śpiewał „Wszyscy boją się Lindemanna” czy „Mój Poklatsch nie jest zły”. Słowa te można interpretować jako odpowiedź na zarzuty. W Polsce na obecnym etapie trasy Lindemann idzie jeszcze dalej: pojawia się w koszulce z napisem „Kill Till”. Pomiędzy nimi jest napisane małymi literami: „twoja toksyczna męskość”. W języku niemieckim oznacza to: „Zabij swoją toksyczną męskość, aż”.

Toksyczna męskość może charakteryzować się agresją i dominacją i zwykle wiąże się z brakiem empatii i represjami wobec kobiet. Nadruk na koszulce nawiązuje do tekturowego znaku, który protestujący trzymał w powietrzu podczas demonstracji przeciwko Rammstein w Berlinie w połowie lipca.

Jeśli czytasz tylko wielkie litery, czyli „Zabij Till”, wiadomość wygląda groźnie. Czy to właśnie to pozornie skrajne stwierdzenie jego przeciwników skłoniło Lindemanna do pojawienia się w koszulce? Czy chce zwrócić uwagę na uprzedzenia i mowę nienawiści pod jego adresem?

Byłoby to możliwe, jednak w kontekście zmian liniowych nie można wykluczyć, że znów będzie się dobrze bawił. Czy jest to zatem raczej prowokacja, z której Rammstein, a zwłaszcza Lindemann, są znani od lat?

Spojrzenie na media społecznościowe pokazuje: wielu fanów uważa jego pojawienie się w koszulce za zabawne. Sam Lindemann na razie nie skomentował tej sprawy. Przesłanie na jego koszulce pozostaje na razie tajemnicą i pozostawia pole do interpretacji.

*29 sierpnia berlińska prokuratura umorzyła śledztwo przeciwko Tillowi Lindemannowi. Nie znaleziono żadnych dowodów na zachowanie przestępcze. O szczegółach decyzji przeczytasz tutaj. Oznacza to, że wokalista zespołu Rammstein oficjalnie nie jest ani podejrzanym, ani oskarżonym.

Emerson Allen

„Bacon geek. Ogólny czytelnik. Miłośnik internetu. Introwertyk. Niezależny łobuz. Certyfikowany myśliciel”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *