Skandal wizowy wstrząsa Polską: polityk przeżywa załamanie nerwowe

Polska podąża kontrowersyjną ścieżką migracji. Odpychanie na granicy z Białorusią również stanowiło naruszenie prawa UE. Zdjęcie: AP/Czarek Sokołowski

UE

Anny von Stefanelli

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stoi obecnie w obliczu poważnych zarzutów. Rzekomo sprzedawał migrantom wizy pracownicze. Nielegalny. W ciągu ostatnich trzech lat aż 350 tysięcy osób. Nie dotyczy to tylko samego kraju: Polska przyciągnęła w ten sposób pracowników migrujących do UE i strefy Schengen. Według doniesień przemytnicy – ​​a także urzędnicy rządowi – zarabiali w ten sposób do 40 000 dolarów na wizę.

Narodowo-konserwatywny rząd w Warszawie podsyca nastroje antyimigranckie. Fakt, że w środku kampanii wyborczej prowadzone jest śledztwo w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, wywiera presję na rządzący PiS. Konsekwencje mogą być teraz poważniejsze dla całego kraju. A polityk podobno miał załamanie nerwowe.

Zamieszki w Polsce: dowody na złe układy z wizami pracowniczymi

W Polsce panuje obecnie chaos w związku ze skandalem wizowym. W centrum śledztwa znajdują się minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau i jego zastępca Piotr Wawrzyk.

Zarzuty wobec Wawrzyka są poważne. To on rzekomo namawiał m.in. rząd premiera PiS Mateusza Morawieckiego, aby co roku sprowadzał do kraju co najmniej 400 tys. zagranicznych pracowników.

07.07.2022 WARSZAWA POSIEDZENIE SEJMU RP 07.07.2022 WARSZAWA POLSKA SESJA SEJMU RP N/Z PIOTR WAWRZYK FOTO.  MARCIN BANASZKIEWICZ/FOTONEWS /NEWSPIX.PL --- Newspix.pl PUBLIKACJAxNOTxINxP ...

Uważa się, że kluczową rolę w aferze korupcyjnej odegrał Piotr Wawrzyk. Zdjęcie: obrazy imago / newspix

W nadchodzących latach dwa miliony osób – głównie z Afryki i Azji – stanie się ofiarami handlu pracownikami tymczasowymi do kraju, a docelowo do UE i strefy Schengen, bez poddania się kontroli.

Wawrzyk będzie cierpiał z powodu śledztwa

Wiceminister spraw zagranicznych Wawrzyk został zwolniony. Według ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry próbował nawet popełnić samobójstwo. Jego stan chwilowo zagrażał jego życiu. Jak podają polskie media, wiele wskazuje na to, że doszło do próby samobójczej.

Według nieoficjalnych informacji z „RMF„-Dziennikarze Wawrzyk podobno napisał w piśmie, że nie zrobił nic złego. Chciał pomagać ludziom bez względu na ich przynależność polityczną.

Tymczasem napływają kolejne zarzuty wobec wiceministra. Jak wynika z doniesienia portalu internetowego „onet.pl”, w listopadzie 2022 roku nakazał polskim przedstawicielstwom w New Delhi i Bombaju przyspieszenie rozpatrywania kilkudziesięciu wiz. Uzasadnił to faktem, że wiza była przeznaczona dla ekipy filmowej rzekomo bollywoodzkiego filmu „Asati”.

Problem: według „onet.pl” domniemani twórcy filmu to w rzeczywistości „dostawca warzyw, a wizażystka prowadziła salon paznokci na stacji benzynowej” – czytamy w raporcie.

Nie jest całkowicie jasne, kto dokładnie ile zarabia na korupcji wizowej. Władze polskie nie powinny być jednak jedynymi zaangażowanymi. Z raportu wynika, że ​​ślady prowadzą także do polskich ambasad i konsulatów w Hongkongu, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Tajwanie, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Filipinach i Katarze.

Jest to zatem skandal wizowy na ogromną skalę: śledczy skupiają się na aż 250 000 wizach, które sprowadziły migrantów do UE i strefy Schengen.

Niekontrolowane wydawanie wiz stwarza ryzyko terroryzmu

Jak podają lokalne polskie media, już w 2022 roku pojawiały się sygnały, że część imigrantów może przedostać się do Europy bez poświadczenia bezpieczeństwa. Przynajmniej jeśli zapłacili za to niewielką sumę pieniędzy. Zwiększa także zagrożenie terrorystyczne w UE i strefie Schengen. Polska „Gazeta Wyborcza” tak wyjaśniła przyczyny prowadzonego przez CBA śledztwa:

„Na poziomie polskich służb konsularnych dochodzi do nieprawidłowości, które prowadzą do masowego wydawania wiz zezwalających na wjazd do strefy Schengen cudzoziemcom z krajów, w których istnieje zagrożenie terrorystyczne”.

Uważa się, że w projekty związane z przemytem zaangażowana jest także indyjska agencja VFS. Na stronie internetowej tej firmy wskazano, że jest ona odpowiedzialna za „outsourcing wizowy i usługi technologiczne” w 70 krajach na całym świecie.

Osoby chcące otrzymać wizę mogą umówić się na spotkanie w celu złożenia wniosku na tej stronie internetowej. Jak wykazało obecnie dochodzenie, spotkania te zostały specjalnie zablokowane na stronie internetowej przez hakerów komputerowych, aby następnie odsprzedać je za kwotę od 500 do 800 euro. Jeśli kandydaci chcieli szybkiego procesu, musieli sięgnąć głębiej do kieszeni. Kilka tysięcy euro. „Zdjęcie” pisze łapówki do 40 000 euro.

Porównaj z własną polityką: jeśli zarzuty są prawdziwe, Polska ma problem

Zarzuty te wyraźnie kontrastują z polityką polskiego rządu. Rząd PiS faktycznie prowadzi politykę skierowaną przeciwko migrantom, czasem nawet poprzez rygorystyczną propagandę. Polska jest jednym z najbardziej rygorystycznych krajów UE, jeśli chodzi o politykę imigracyjną. Partia rządząca przedstawia barierę graniczną z Białorusią jako doskonały przykład udanej izolacji wobec imigrantów, podczas gdy sam kraj może być teraz uwikłany w masową imigrację.

W liczbach: prawie jedna trzecia wszystkich europejskich wiz pracowniczych w ostatnich latach została wydana przez Polskę. W zeszłym roku kraj ten znalazł się na szczycie unijnych rankingów wiz pracowniczych z 700 000 wiz, za nim plasowały się Niemcy z 540 000 i Hiszpania z 460 000 wiz. Nie ma aktualnych danych za rok 2023. Jak pisze „Bild”, kraj odmawia przekazania danych do UE.

Skandal wyszedł na jaw w połowie kampanii przed wyborami do organów legislacyjnych. „Gazeta Wyborcza” pisze:

„Afera wizowa wtrąca PiS (narodowo-konserwatywną partię u władzy) w pułapkę własnej propagandy i kłamstw. Zniesławia migrantów jako zagrożenie pasożytnicze i mikrobiologiczne, islamistycznych terrorystów i gwałcicieli. Jednocześnie setki tysięcy ludzi z Afryka i Azja otrzymały je tylko w 2022 r. Zezwolenia na pracę w Polsce Ministerstwo Spraw Zagranicznych od lat zwraca się do polskich konsulatów o wydawanie jak największej liczby wiz cudzoziemskim pracownikom.

Gazeta kontynuuje, że kraj i jego członkostwo w strefie Schengen są obecnie „z pewnością” kwestionowane. Europejscy decydenci zapewne zastanawiają się teraz, czy kraj, „który toleruje korupcję w wydawaniu wiz i umożliwia posiadaczom wiz podróżowanie z Polski na Zachód”, powinien należeć do strefy Schengen.

Nowość: aktualizacja Watsona

Teraz tylko na Instagramie: Twoja aktualizacja Watsona! Tutaj znajdziesz nasze Kanał nadawczy, w którym przedstawiamy najważniejsze cechy Watsona. I tylko raz dziennie – bez spamu i gadania, obiecuję! Spróbuj teraz. I oczywiście nie wahaj się nas śledzić tutaj także na Instagramie.

Jak teraz reaguje Polska? Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo zaprzecza tym zarzutom. Zaprzecza także jakiejkolwiek współpracy z agencją wizową VSF. W odpowiedzi na pytanie prasy minister spraw zagranicznych Rau powiedział, że z polskim rządem nie ma umowy.

Jednak informacja rodzi pytania. Bo twierdzi też, że są umowy z „ambasadami i konsulatami polskiego rządu”. Powstaje pytanie, czy Minister Spraw Zagranicznych sugeruje, że nie są one częścią państwa polskiego. Jedno jest pewne: prawdopodobnie chce dać do zrozumienia, że ​​nie ma z tym wszystkim nic wspólnego.

Patricia Marsh

„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *