Zniknięcie ryb w Odrze zeszłego lata było jedną z największych katastrof ekologicznych w Niemczech od dziesięcioleci. Przyczynę badano tygodniami, aż stało się jasne, że odpowiedzialne są za to algi. Rozmnażał się masowo, wydzielał trucizny i zabijał miliony ryb, małży i innych zwierząt rzecznych. Ale te glony nigdy nie urosłyby tak bardzo, gdyby nie znalazły w Odrze żyznej gleby stworzonej przez człowieka: soli. Ścieki z polskich spółek górniczych spowodowały poważne zasolenie części rzeki. Organizacja ochrony środowiska Zielony pokój teraz, dziewięć miesięcy później, Nazwy odpowiedzialnych firm zostały wymienione po raz pierwszy.
Za ten problem odpowiadają zatem głównie ścieki z kopalń polskich spółek górniczych Polska Grupa Górnicza (PGG) i Jastrzębska Spółka Węglowa SA (JSW SA). Śmierć ryb są odpowiedzialni (Raport można znaleźć tutaj w języku angielskim w formacie PDF). Spółki wydobywają węgiel na Górnym Śląsku. Aby było to możliwe na dużych głębokościach, z kopalń węgla wypompowuje się wodę. Woda z kopalni jest bardzo słona i najpierw zbierana jest w stawach. Następnie jest on uwalniany do okolicznych rzek w nadziei, że zostanie silnie rozcieńczony.
Od sierpnia 2022 r. niemiecko-polski zespół z Greenpeace pobrał kilka próbek wody z dopływów Odry i Wisły w regionie górniczym i poddał je analizie pod kątem różnych toksyn. Już jesienią ubiegłego roku wyszło na jaw, że sól wydobywana w kopalniach jest przyczyną wzrostu słonawych glonów. Ponieważ jednak polskie władze nie przeprowadziły dalszego dochodzenia, Greenpeace pobrał dalsze próbki wody wzdłuż rzek, aby ustalić, gdzie zrzucane są ścieki. Organizacja ekologiczna pisze, że próbki wykazały największą zawartość soli w dopływie Odry, Bierawce, do której przedsiębiorstwo górnicze JSW SA odprowadza swoje wody dołowe.
Zasolenie wyższe niż w Morzu Bałtyckim
Zasolenie ścieków kopalnianych jest wyższe niż „średnia wartość dla Morza Bałtyckiego” – pisze Greenpeace w raporcie. Po odprowadzeniu ścieków prowadzi to do poziomu zasolenia w dopływach Odry, „które zwykle występuje w wodach słonawych, ale nie w wodach słodkich”. W rezultacie dopływy są obecnie „całkowicie przekształcone w słonawe zbiorniki wodne”. Latem, gdy poziom wody jest niski ze względu na upały, efekt rozcieńczenia praktycznie nie występuje, dopóki woda nie dotrze do Odry.
Jak wynika z raportu, zasolenie dotyczy nie tylko Odry, ale także drugiej co do wielkości rzeki, czyli Wisły, czyli po niemiecku „Wisły”. Przedsiębiorstwa wydobywcze również zrzucają słoną wodę do swoich dopływów, silnie je zanieczyszczając. W rezultacie wychodząc z gór, przekształca się „z czystej górskiej rzeki w kanał ściekowy tak słony, jak tylko mogą być ścieki przemysłowe”.
Działania spółek są co do zasady legalne. Jednak według Greenpeace prawne dopuszczalne wartości zrzutów soli są zdecydowanie za wysokie i niszczą środowisko. Ale nawet te górne wartości graniczne były czasami przekraczane dziewięciokrotnie, jak wykazały próbki. Polski rząd przyznał także przedsiębiorstwom zwolnienia z obowiązku poddawania się wymaganym przez UE testom ochrony środowiska w związku z prowadzoną działalnością wydobywczą. Polskie władze kontrolują także zrzuty do rzek jedynie „na papierze” – pisze Greenpeace.
„Wzywamy rządy Polski i Niemiec do renaturyzacji rzeki, całodobowego monitorowania jej i wprowadzenia zakazu zrzutów szkodliwych substancji, takich jak sole i metale ciężkie” – pisze Nina Noelle, kierownik projektu w Greenpeace Germany.
Jak dotąd nic się nie zmieniło w zakresie odprowadzania ścieków; zawartość soli pozostaje wysoka, co oznacza, że katastrofa z 2022 r. może się powtórzyć w każdej chwili. Odpowiedzialne glony to gatunek wprowadzony; pierwotnie nie występował w Odrze i jej dopływach. Jednak ze względu na wysoką zawartość soli zadomowił się tam teraz na stałe. Jeśli poziom wody spadnie z powodu ekstremalnych letnich upałów, może nastąpić gwałtowny wzrost liczby ryb i dalsze śnięcie ryb.
Zniknięcie ryb w Odrze zeszłego lata było jedną z największych katastrof ekologicznych w Niemczech od dziesięcioleci. Przyczynę badano tygodniami, aż stało się jasne, że odpowiedzialne są za to algi. Rozmnażał się masowo, wydzielał trucizny i zabijał miliony ryb, małży i innych zwierząt rzecznych. Ale te glony nigdy nie urosłyby tak bardzo, gdyby nie znalazły w Odrze żyznej gleby stworzonej przez człowieka: soli. Ścieki z polskich spółek górniczych spowodowały poważne zasolenie części rzeki. Organizacja ochrony środowiska Zielony pokój teraz, dziewięć miesięcy później, Nazwy odpowiedzialnych firm zostały wymienione po raz pierwszy.
„Guru kulinarny. Typowy ewangelista alkoholu. Ekspert muzyki.