Kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę w lutym 2022 r., wstrząsnęło to także branżą logistyczną w Europie Zachodniej. Niemal z dnia na dzień przedsiębiorstwa transportu drogowego w UE straciły tysiące ukraińskich kierowców ciężarówek, którzy poszli za wezwaniem swojego rządu do mobilizacji w Kijowie. Skutek: wszędzie brakuje kierowców ciężarówek. Najszybciej zareagowały przedsiębiorstwa żeglugowe z Europy Wschodniej. Zwłaszcza polskie i słowackie firmy transportowe masowo zatrudniły w swoich krajach mniejszą lub mniej wykwalifikowaną kadrę.
Mordercza wojna na Ukrainie jest już codziennością. Ludzie to zaakceptowali. A ponieważ UE nie wymaga już zezwolenia na przekroczenie granicy, ukraińskich kierowców ciężarówek znów jest coraz więcej na drogach Europy Zachodniej, ku wielkiemu przerażeniu polskich i słowackich kierowców ciężarówek. Obawiają się o władzę rynkową i zamówienia. Na znak protestu przeciwko niespodziewanej konkurencji ze Wschodu wielokrotnie blokowali już przejścia graniczne z Ukrainą parkującymi przed nimi ciężarówkami. Domagają się, aby UE ograniczyła liczbę dozwolonych kierowców ciężarówek. Jak dotąd protesty miały w dużej mierze pokojowy charakter. Ale nikt nie wie, czy tak pozostanie.
„Guru kulinarny. Typowy ewangelista alkoholu. Ekspert muzyki.