DREZNO. W sektorze opieki zdrowotnej mobilność na granicy niemiecko-polskiej będzie w nadchodzących latach znacznie większa niż dotychczas. Tak zakłada saksońska minister zdrowia Christine Clauß (CDU), co dała jasno do zrozumienia podczas niedawnego, piątego sympozjum niemiecko-polskiego w Polsce.
„Każdy musi stawić czoła tej konkurencji”
Clauss przewidział, że więcej pacjentów będzie szukać leczenia za granicą, a świadczeniodawcy w krajach sąsiednich staną się bardziej aktywni. „Wszyscy stoją przed tą konkurencją, także świadczeniodawcy w systemie opieki zdrowotnej. »
Sympozjum organizowane jest od 2001 roku co dwa lata. W tym roku, oprócz Stowarzyszeń Lekarskich Saksonii i Dolnego Śląska, po raz pierwszy w organizację włączyły się Górnośląskie i Niemieckie Federalne Izby Lekarskie.
Współpraca Polski i Niemiec „elementarna” – mówi prezes BĘK
Ma to sens – zdaniem Prezesa Izby Dolnośląskiej dr Igora Chęcińskiego, ponieważ transgraniczna polityka zdrowotna ma ogromne znaczenie także na Górnym Śląsku. Dr Frank Ulrich Montgomery, prezes Niemieckiego Towarzystwa Lekarskiego, w swoim przemówieniu powitalnym podkreślił także, że współpraca między Polską a Niemcami jest „elementarna” dla całej niemieckiej profesji lekarskiej.
W swoim wystąpieniu minister Christine Clauß podkreśliła, że od 2013 roku obywatele UE będą mogli bez problemów szukać leczenia w innych krajach UE. Clauss wskazał, że może to zwiększyć presję na sektor opieki zdrowotnej po stronie niemieckiej.
Obiekty rehabilitacyjne i spa w Europie Wschodniej są „około 50 procent tańsze niż w Niemczech”. Obiekty blisko granicy z personelem w większości niemieckojęzycznym, przystosowanym do turystyki pacjentów.
„Projekt z zakresu profilaktyki uzależnień”
Demontaż granic stwarza jednak możliwości także dla niemieckich podmiotów świadczących opiekę zdrowotną. Te „również mają szansę zaoferować swoje zalety, na przykład jakość usług i krótki czas oczekiwania”. Otwierają się nowe perspektywy, szczególnie dla lekarzy z Górnych Łużyc, „szczególnie dotkniętych konsekwencjami zmian demograficznych”.
Minister zapowiedział intensyfikację współpracy z polskimi odpowiednikami. W najbliższym czasie planowane jest opracowanie „projektu z zakresu profilaktyki uzależnień” z Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego.
Ponadto należy zintensyfikować współpracę transgraniczną ze Śląskim Urzędem ds. Bezpieczeństwa Żywności w oparciu o model współpracy czesko-saksońskiej. Coraz większego znaczenia nabiera także wymiana doświadczeń w zakresie opieki psychiatrycznej.
Lekarze po obu stronach borykają się z tymi samymi problemami
O ile minister mówił głównie o możliwościach współpracy saksońsko-śląskiej, o tyle prezes Saksońskiego Towarzystwa Lekarskiego profesor Jan Schulze dał do zrozumienia, że kontynuacja niemiecko-polskich sympozjów jest konieczna z innego powodu.
Lekarze po obu stronach „często borykają się z tymi samymi problemami”. Przykładami są odpowiednie finansowanie zakładów ubezpieczeń zdrowotnych i postępująca prywatyzacja przychodni, co niepokoi lekarzy w obu krajach.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.