Łukaszenka na Białorusi martwi się wpływem polskich środków handlowych – Euractiv UK

Kontrole celne wprowadzone przez Polskę na granicy polsko-białoruskiej wydają się niepokoić prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę. Jak podają polskie media, odbył poufne spotkania rządowe na temat tego, jak sobie poradzić w nowych okolicznościach.

Tym nowym posunięciem Warszawa chciała zaszkodzić finansom Białorusi i ograniczyć przemyt towarów wjeżdżających do kraju przez największy przejazd kolejowy – poinformował Dziennik Gazeta Prawna (DGP).

Każda przesyłka towaru docierająca do Polski podlega szczegółowej kontroli. Spowalnia to przepływ towarów z Białorusi i może ujawnić nadużycia – podał dziennik w środę, 3 lipca.

Rozwiązanie to wydaje się niepokoić białoruski rząd.

„O ile nam wiadomo, Łukaszenka ma dwa zamknięte posiedzenia (rządowe) i posiedzenie Rady Bezpieczeństwa. [zu diesem Thema] „zatrzymany” – powiedział były ambasador Białorusi w Polsce i obecny działacz opozycji Paweł Łatusczka. MZD.

Gdyby Litwa i Łotwa poszły za przykładem Polski, doprowadziłoby to do zablokowania przepływów towarowych pomiędzy Białorusią a UE. Miałoby to poważne konsekwencje gospodarcze, z czego Łukaszenka jest świadomy – dodał.

Co gorsza dla Mińska, Chiny wywierają presję na białoruski rząd, ponieważ kontrole na granicy polsko-białoruskiej spowolniłyby przepływ towarów z Azji do UE.

Według Łatuszki Pekin dwukrotnie prosił Łukaszenkę o wyjaśnienie, co dzieje się na polskiej granicy.

Kontrole graniczne oznaczałyby także znaczne straty dla samego Łukaszenki, który „zbudował chroniony przez państwo biznes przemytu wyrobów tytoniowych i alkoholu o wartości kilkudziesięciu milionów euro, który wpływa bezpośrednio do jego kieszeni” – wyjaśnił były dyplomata.

Łukaszenko pozostaje stanowczy w kwestii migracji

Od 2021 r. Polska stoi w obliczu dużej presji migracyjnej na swojej wschodniej granicy. Warszawa i Bruksela postrzegają te ataki jako ataki hybrydowe Mińska i Kremla, których celem jest w szczególności doprowadzenie migrantów do granicy.

W zeszłym tygodniu Polska i państwa bałtyckie wezwały do ​​utworzenia nowej linii obrony na wschodniej flance UE, która miałaby odstraszać zagrożenia, w tym hybrydowe, ze strony Białorusi i Rosji. Jednak europejscy przywódcy pozostają podzieleni co do tego, czy takie projekty powinny otrzymać finansowanie europejskie. Berlin i Haga odrzucają pomysł wykorzystania euroobligacji do finansowania inicjatyw obronnych bloku.

Chiny oficjalnie zasugerowały, aby Warszawa i Mińsk podjęły próbę rozwiązania kwestii migracji w drodze dwustronnych negocjacji. Jest to jednak mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę napięte stosunki między obydwoma państwami.

We wtorek Łukaszenka zapowiedział, że się nie podda. Nie podejmie żadnych wysiłków, aby utrzymać migrantów z dala od granic UE.

„Nie mam zamiaru instruować funkcjonariuszy straży granicznej i innych osób cywilnych, aby chroniły Unię Europejską na granicy białorusko-polskiej” – oznajmił w rozmowie z kanałem telewizji rosyjskiej. NTV.

„Założyliście nam pętlę (sankcje) na szyję i nadal zmuszacie nas, abyśmy was chronili przed tymi biedakami” – zwrócił się do Unii Europejskiej.

Bruksela zaczęła nakładać sankcje na Mińsk po brutalnym stłumieniu przez białoruski rząd protestów przeciwko wyborom w 2020 r. i aresztowaniu wielu działaczy opozycji. Niezależni obserwatorzy uznali wybory za sfałszowane.

Przed sankcjami Białoruś i UE współpracowały na rzecz zwalczania nielegalnej migracji, ale sytuacja się zmieniła – powiedział Łukaszenka. Obowiązkiem jego rządu jest ochrona ludności białoruskiej.

Tymczasem wydaje się, że sankcje przynoszą skutek – podaje gazeta. MZD. Przypomniała, że ​​Łukaszenka ogłosił niedawno swego rodzaju częściową amnestię.

Zapowiedział, że zwolni część więźniów o złym stanie zdrowia, w tym tych chorych na raka.

[Bearbeitet von Nick Alipour]

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *