Koniec wojny będzie musiał poczekać: kto powstrzyma Rosję? – Respublika.lt

Uttling mówi, że Rosjanie wykorzystali większość skoncentrowanych sił i że większość tych sił znajduje się na terytorium Ukrainy; nie udaje im się dokonać redystrybucji sił w kraju. „Więc teraz posuwają się tam, gdzie wkładają najwięcej wysiłku w koncentrację zasobów i logistyki. Największe wysiłki czynione są obecnie na południu, gdzie próbują zakończyć bitwę o Mariupol, a następnie okrążyć flankę ukraińskich jednostek wojskowych w Donbas, próbując je odciąć i w ten sposób przesunąć się na północ od osi południowej”.

Dodał, że między Chersoniem a Mikołajowem stały się statyczne i nie osiągną postępu na tym froncie. Bardziej prawdopodobne jest, że kryją się na północnym Krymie nad Dnieprem i próbują okrążyć obszar wspólnych operacji, w którym znajduje się wiele najlepszych jednostek na Ukrainie.

Ponieważ morale Rosjan jest niskie i nie mają wystarczającej liczby żołnierzy, aby szturmować miasta, otaczają je, a następnie głodują, a miasto jest stopniowo niszczone przez artylerię.

Rosjanie rozpoczęli ofensywę w większej liczbie kierunków, niż byli w stanie utrzymać w pierwszej części konfliktu, a teraz ich sytuacja jest taka, że ​​mogą atakować tylko w jednym kierunku na raz. Wydaje się, że w tej chwili ich priorytetem jest pokonanie sił ukraińskich w Donbasie, jeśli to możliwe. Okupując Mariupol, prawdopodobnie wzmocnią oś przeciwko Charkowie w północnym Donbasie.

Tak więc, konkluduje ekspert, celem Rosjan jest powolne i metodyczne zajmowanie miast jedno po drugim.

Kosmare nie marzył

Według Ukrainy od początku wojny z Rosją zniszczono prawie 1180 wysokich budynków mieszkalnych w milionowym mieście Charkowie na wschodzie Ukrainy. Ponadto, ponad 50 przedszkoli, prawie 70 szkół i 15 szpitali zostało zniszczonych, powiedział w poniedziałek burmistrz Charkowa Ihor Tereszow, cytowany przez Unian.

W ciągu 24 godzin siły rosyjskie wystrzeliły w Charkowie artylerię i moździerze prawie 60 razy. Nie ma możliwości niezależnej weryfikacji tych danych.

Około 30 proc. Mieszkańcy opuścili miasto, powiedział Tereszow. Ale niektórzy mówili, że wrócili. Przed wojną Charków miał 1,5 miliona. populacja. Jest drugim co do wielkości miastem kraju po Kijowie. Od rosyjskiej inwazji półtora tygodnia temu miasto było atakowane przez artylerię iz powietrza.

Według burmistrza mieszkańcy zbombardowanych domów znaleźli schronienie w szkołach, przedszkolach, a także piwnicach i stacjach metra. Pomimo ataków supermarkety w Charkowie nadal działają, zawierając całą niezbędną żywność. Charków otrzymuje również pomoc humanitarną z innych miast. Dostawa leków dotarła ze Stanów Zjednoczonych.

„Charków jest miastem rosyjskojęzycznym” – powiedziała ukraińska gazeta „Prawda”, powołując się na Tereszowa. Na początku wojny prawie co czwarty mieszkaniec miał rodzinę lub znajomych w Rosji. Wielu w Rosji też miało przyjaciół. „Ludzie nie mogli śnić w mrocznym śnie, że Rosja zaatakuje Ukrainę i Charków” – powiedział burmistrz.

Brakuje determinacji

W swoim ostatnim wystąpieniu wideo ukraiński przywódca Wołodymyr Zełenski oskarżył Zachód o brak zdecydowania.

W swoim apelu Zełenski ponownie wezwał myśliwce i czołgi do odparcia rosyjskiej inwazji i skrytykował Zachód „zabawy o to, kto i jak dostarczać nam samoloty i inną broń obronną”, ponieważ rosyjskie pociski zabijają cywilów.

Prezydent Ukrainy powiedział także, że rozmawiał w niedzielę z obrońcami Mariupola. „W tym czasie doszliśmy do naszej wiedzy. A gdyby tylko ci, którzy już myślą o tym, jak przenieść dziesiątki samolotów i czołgów na 31 dni, mieliby co najmniej 1% swojej determinacji „- powiedział V. Zelenskis.

Rosyjska inwazja na Ukrainę 24 lutego utknęła w wielu częściach kraju w obliczu zaciekłego oporu ukraińskiego, napędzanego dostawami broni ze Stanów Zjednoczonych i Zachodu. Jednak Zachód do tej pory nie dostarczył na Ukrainę myśliwców. Waszyngton niedawno odrzucił ofertę Polski dotyczącą przekazania swoich myśliwców NATO, obawiając się, że NATO może zostać uwikłane w wojnę.

Stosunek do Rosjan

Nieodwracalnie pogorszył się stosunek całej ludności ukraińskiej do Rosjan. Tak stwierdził W. Zełenski w wywiadzie dla rosyjskich mediów.

Według ukraińskiego przywódcy w ciągu ostatniego miesiąca doszło do globalnego rozdźwięku historycznego i kulturowego i to nie tylko wojna, jest znacznie gorzej.

Zełenski powiedział, że jest bardzo rozczarowany, że duża część ludności rosyjskiej z różnych powodów popiera działania Kremla przeciwko Ukrainie.

Wśród rosyjskich specjalistów medialnych, z którymi rozmawiał prezydent Ukrainy, są Iwan Kolpakow, redaktor naczelny Meduza Internet, Tichon Dziadko, redaktor naczelny Doż TV, Michaił Zygari, pisarz i dziennikarz, oraz Władimir Sołow, korespondent gazety Kommiersant. . .

Rosyjska Federalna Służba Nadzoru Komunikacji, Informatyki i Komunikacji Masowej (Roskomnadzor) zakazała publikacji wywiadu.

Putin chciałby wcisnąć „czerwony guzik”, ale…

Dziennikarz zachodniego wywiadu Christo Grozev z Bellingcat Project powiedział wczoraj, że Rosja rzeczywiście rozważa użycie broni jądrowej przeciwko Ukrainie, jak powiedział Ukrainie 24 rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Według Grozewa nagłe zniknięcie rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu ukrywa się obecnie w tajnym bunkrze w pobliżu Ufy w Baszkirii, o czym świadczą dane z monitoringu ruchu lotniczego.

Śledczy twierdzi, że Rosja z góry zacznie ukrywać swoich przywódców wojskowych i politycznych, jeśli rzeczywiście zdecyduje się na użycie broni jądrowej.

Według Chrozeva zbrodniarz wojenny Władimir Putin ukrywa się w innym bunkrze poza Uralem. Zapytany o prawdopodobieństwo, że Rosja zada cios nuklearny Ukrainie, dziennikarz odpowiedział: „Widzisz, trudno mi odpowiedzieć. Mieliśmy dużo kontaktu z ludźmi z rosyjskich służb specjalnych. Ci ludzie, którzy ostrzegali nas przed rozpoczęciem wojny, że bardzo prawdopodobne jest, że sam Putin bardzo tego chciał i że szanował swoich najbliższych administratorów, że jest na to gotowy…

To ci sami ludzie, którzy dziś mówią, że może wydać taki rozkaz w przypadku porwania i całkowitego zawalenia się Kijowa, ale nie może użyć broni jądrowej po prostu naciskając „czerwony guzik”. ale jest jeszcze pięciu innych, którzy muszą trzymać się łańcucha do czasu wystrzelenia pocisku o napędzie atomowym. Nasze źródła są przekonane, że przynajmniej kilku z tych pięciu nie zastosuje się do takiego nakazu. On (Putin) rozumie, że takie ryzyko istnieje, więc jest mało prawdopodobne, aby wydał taki rozkaz. »

Brytyjczycy tłumaczą, dlaczego nie dostarczają na Ukrainę poważnego uzbrojenia

Dostarczanie Ukrainie wyrafinowanego sprzętu wojskowego produkcji zachodniej byłoby nieefektywne ze względu na trudności w obezwładnianiu i szkoleniu jej załóg. Brytyjski sekretarz obrony Ben Wallace powiedział to w niedzielnym wywiadzie dla prasy brytyjskiej.

„Jedną z największych trudności jest to, że im bardziej złożone są systemy uzbrojenia, tym dłużej trwa przygotowanie do ich użycia. Musimy więc skoncentrować nasze wysiłki na pomocy Ukrainie w naprawie lub znalezieniu rosyjskiego lub sowieckiego sprzętu wojskowego, którego już używała , gdybyśmy wysłali im brytyjskie czołgi, nie dałoby to wymaganych wyników ”- powiedział B. Ulolas.

Poinformował również, że kompleksy rakiet przeciwlotniczych Starstreak, które Londyn obiecał przekazać Kijowowi, są już gotowe do użycia na Ukrainie.

Wcześniej brytyjski premier Boris Johnson wyraził wątpliwości co do zdolności Wielkiej Brytanii do wysłania czołgów i samolotów na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

„On (Zełenski) ubiegał się o czołgi i samoloty. Jest ku temu powód: prezydent Zełenski próbuje uspokoić sytuację w Mariupolu i pomóc tysiącom ukraińskich żołnierzy w mieście, więc potrzebuje broni. Zobaczymy, co da się zrobić Muszę powiedzieć, że z logistycznego punktu widzenia jest to bardzo trudne zadanie – powiedział.

Kronika rosyjskiej agresji na Ukrainie i Western Response

• Portowe miasto Mariupol na Ukrainie znajduje się na krawędzi kryzysu humanitarnego i musi zostać całkowicie ewakuowane, powiedział wczoraj burmistrz miasta Vadim Boichenka. Według niego w mieście uwięzionych jest obecnie około 160 000 osób. cywile, nie mają elektryczności. Burmistrz dodał, że do ewakuacji ludzi przygotowano 26 autobusów, ale siły rosyjskie nie zgodziły się zapewnić im bezpiecznego przemieszczania się. Mieszkańcy pilnie potrzebują wody, jedzenia i lekarstw.

• Ponad 3,8 miliona osób opuściło już Ukrainę z powodu wojny z Rosją. Według ONZ kolejne 6,5 miliona Ukraińców jest wewnętrznie przesiedlonych, a 13 milionów jest uwięzionych w strefach wojennych i nie może opuścić. „Dzisiaj żadne korytarze humanitarne nie zostaną otwarte po otrzymaniu doniesień o możliwych prowokacjach w Rosji”. „

• Od wczoraj studenci w Kijowie, stolicy Ukrainy, znów będą mogli uczęszczać na zajęcia – zaczyna się organizować nauka na odległość. Burmistrz miasta Witalij Kliczko zapowiedział otwarcie szkół w niedzielę. Powiedział, że lekcje będą „bardziej dostosowane do aktualnych warunków, z wykorzystaniem różnych platform edukacyjnych. Próbuję nas zastraszyć. To nie zadziała!”

• Podczas gdy wojna trwa na Ukrainie, Christian Bernreiter, bawarski minister budownictwa w Niemczech, prowadzi kampanię na rzecz większych inwestycji w przestrzenie podziemne, które mogą również służyć jako schronienie w przypadku konfliktu. „Kiedyś znaczne dotacje przyznawano na parkingi podziemne, które również mogłyby służyć jako bezpieczne miejsce na wypadek sporu. Teraz trzeba o tym ponownie intensywnie dyskutować” – powiedzieli wczoraj konserwatywni politycy. Obecnie w Bawarii jest 150 takich schronisk. Powiedział, że od 2007 r. około 300 więcej zostało nawróconych w innych celach i nie jest już jasne, czy mogliby zostać nawróceni. w razie potrzeby zabezpieczyć bunkry.

• Rosyjski minister zdrowia Michaił Murasz ponownie zaapelował do ludzi, aby nie kupowali dodatkowych zapasów leków, przy czym wielu obawia się, że zachodnie sankcje nałożone na Moskwę za jej operację wojskową na Ukrainie mogą doprowadzić do niedoborów i wzrostu cen. Muraška powiedział, że nadzór nad aptekami ujawnił „niedobór niektórych leków”, co przypisał panice przy kupowaniu. Sprzedaż niektórych leków, takich jak leki przeciwdrgawkowe i leki na tarczycę, wzrosła 10-krotnie w pierwszym tygodniu marca, a Rosjanie 24 lutego. Od połowy marca prawie niemożliwe jest kupowanie w aptekach leków przeciwzapalnych dla dzieci zagranicznych i podpasek, których ceny w niektórych sklepach internetowych są 10 razy wyższe niż w połowie lutego.

• Odmowa G7 zapłacenia w rublach za rosyjski gaz, zdaniem rosyjskiego parlamentarzysty Iwana Abramowa, będzie oznaczać wstrzymanie dostaw gazu, informuje Reuters, powołując się na rosyjską agencję RIA Nowosti.

• Duński browar Carlsberg ogłosił całkowite wyjście z Rosji, jednego z jego głównych rynków, zatrudniającego 8400 pracowników.

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *