„NATO traktuje sytuację bardzo poważnie. To niesamowite wydarzenie. Agresja na Ukrainę wywołała wystarczająco aktywną reakcję nas wszystkich. W NATO jest pełna jedność, nie ma debaty o potrzebie wzmocnienia naszej polityki odstraszania, wschodniej flance NATO, aby rozmieścić więcej wojsk w naszym regionie, w innych krajach wschodniej flanki myślimy o tym, jak położyć kres temu szaleństwu w takiej czy innej formie” – powiedział ambasador Litwy przy NATO Deividas Matulionis. wywiad z LRT.
Według ambasadora wysyłani są prawdziwi żołnierze.
„Siły NATO stopniowo powiększają się zarówno w batalionie sił frontowych, jak i w siłach pomocniczych, batalionie amerykańskim. Od czasu ich ostatniego oświadczenia spodziewane są również dodatkowe posiłki ze strony Amerykanów.
Bardzo ważne jest również, że mandat na uruchomienie pięciu planów obronnych NATO został zatwierdzony pół godziny temu. Między innymi istnieje plan związany z obroną naszego regionu, który daje dowódcy sił połączonych NATO znacznie większe uprawnienia do dysponowania tymi siłami i wykorzystania ich tam, gdzie zagrożenie i potrzeba są największe – powiedział. D. Matulionisa.
Według ambasadora największe zagrożenie jest obecnie wokół Ukrainy, a kraje regionu Morza Czarnego są bardzo zaniepokojone, ponieważ ataki rozpoczęły się również na Półwyspie Krymskim.
„Wtedy właśnie zauważyliśmy, że nasze dziewięć krajów, które graniczy ze Wschodem, jest bardzo zjednoczone. Zamierzamy dalej omawiać dodatkowe żądania. Przygotowania są zarówno bardzo moralne, jak i polityczne” – powiedział D. Matulionis.
„Ukraina jest symbolem Zachodu”
Według niego Ukraina jest symbolem Zachodu.
„To jest atak na Zachód, na całą europejską architekturę bezpieczeństwa, na NATO. W sumie bez powodu. Chciałbym, żeby naród rosyjski nie przeszedł do historii jako naród, którego wszyscy będą nazywać agresorem, ” powiedział D. Matulionis.
Litwa wraz z innymi państwami bałtyckimi, Polską i czterema innymi krajami wystąpiły o aktywację czwartego artykułu NATO. Konsultacje już trwają.
„Tuż przed Radą Północnoatlantycką pojawił się wniosek naszych ośmiu krajów o rozpoczęcie konsultacji art. 4. Są to konsultacje, gdy strony wyczuwają bezpośrednie zagrożenie i proszą o podjęcie działań, które mogłyby pomóc tym krajom” – powiedział D. Matulionis.
Zgłosiły się Litwa, Łotwa, Estonia, Polska, Rumunia, Czechy, Słowacja i Bułgaria.
„Naprawdę rozpoczęli, będą kontynuować potrzebne dodatkowe środki. Sami je zidentyfikujemy i zobaczymy, czy są one wykonalne. Mniej więcej znamy potrzeby i mamy nadzieję, że zostanie to zrobione” – powiedział D. Matulionis.
W czwartek odbędzie się kolejne spotkanie z Ukrainą, aby omówić, jak można im pomóc w obecnej sytuacji.
Jak już zapowiedziano, wraz z inwazją na Ukrainę sił rosyjskich i białoruskich na zaistniałą sytuację reaguje cały świat. Prezydent zwołał Radę Obrony Państwa (VGT), która postanowiła zaproponować na Litwie stan wyjątkowy. Seimas podejmie decyzję w czwartek o godzinie 17:00.
Surowo zabrania się wykorzystywania informacji opublikowanych przez DELFI na innych stronach internetowych, w mediach lub gdzie indziej, lub rozpowszechniania naszych materiałów w jakiejkolwiek formie bez zgody, a jeśli uzyskano zgodę, DELFI musi być podane jako źródło.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.