W odpowiedzi na okrucieństwa popełnione na ludności cywilnej w ukraińskim mieście Bucha rząd niemiecki wydalił 40 rosyjskich dyplomatów. Praca zainteresowanych pracowników ambasady jest „zagrożeniem dla tych, którzy chcą nas chronić”, powiedziała federalna minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock (Zieloni). „Nie będziemy już tego tolerować”. Masz teraz pięć dni na opuszczenie Niemiec.
[Alle aktuellen Nachrichten zum russischen Angriff auf die Ukraine bekommen Sie mit der Tagesspiegel-App live auf ihr Handy. Hier für Apple- und Android-Geräte herunterladen.]
Rząd federalny postanowił „ogłosić znaczną liczbę członków rosyjskiej ambasady jako niepożądanych ludzi, którzy na co dzień pracowali tutaj w Niemczech przeciwko naszej wolności, przeciwko spójności naszego społeczeństwa”, wyjaśnił Baerbock. Zostało to przekazane ambasadorowi Rosji po południu.
„Obrazy Buchy są dowodem na niesamowitą brutalność rosyjskich przywódców i tych, którzy podążają za jej propagandą, o woli unicestwienia, która przekracza wszelkie granice” – wyjaśnił Baerbock. „Musimy się obawiać podobnych obrazów z wielu innych miejsc, które rosyjskie wojska okupowały na Ukrainie”.
Więcej informacji o wojnie ukraińskiej w Tagesspiegel Plus:
Baerbock wyjaśnił dalej: „Musimy przeciwstawić się tej nieludzkości siłą naszej wolności i naszego człowieczeństwa”. „Musi być jasne, że musimy bronić naszej wolności i być przygotowanym do jej obrony”.
Po wycofaniu się wojsk rosyjskich z przedmieść Kijowa w Buczy odkryto setki ciał. Za masakrę Ukraina obwinia wojska rosyjskie, które do niedawna okupowały miasteczko. Moskwa temu zaprzecza.
Faeser: dyplomaci pracują dla tajnych służb
Według rządu federalnego dyplomaci uznali za niepożądane wszelkie prace dla tajnych służb ich kraju. „Wybraliśmy 40 osób, które przypisujemy do rosyjskich służb wywiadowczych” – powiedziała w poniedziałek wieczorem niemieckiej agencji prasowej minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD). „Zdecydowaliśmy, że te 40 osób musi teraz jak najszybciej opuścić nasz kraj” – dodała. To „kolejny konsekwentny krok przeciwko rosyjskiemu przywództwu, które toczy przerażająco brutalną wojnę przeciwko ludności cywilnej Ukrainy”.
Niemieckie organy bezpieczeństwa ściśle monitorują narzędzia wywiadowcze wykorzystywane przez rosyjski rząd, powiedział Faeser. Celem jest ochrona Niemiec przed rosyjskim szpiegostwem, próbami wpływów, kłamstwami i propagandą wojenną. „Nie pozwolimy, aby ta wojna zbrodniczej agresji była prowadzona w Niemczech jako wojna informacyjna” – powiedział polityk SPD.
Francja też wyrzuca dyplomatów, Rosja chce zareagować
Niedługo po Niemczech również Francja ogłosiła, że chce wydalić rosyjskich dyplomatów. Zagrażają bezpieczeństwu narodowemu, powiedział lokalny minister spraw zagranicznych. „Ten krok jest częścią europejskiej inicjatywy. Według informacji z kręgów ministerialnych z kraju ma wyjechać 35 rosyjskich dyplomatów. Rosja twierdzi, że odpowie, donosi agencja Interfax, powołując się na rosyjskie MSZ.
Według ambasady rosyjskiej w Berlinie stosunki między Niemcami a Rosją będą się nadal „pogorszać”. Pisała w serwisie Messenger Telegram w poniedziałek wieczorem: „Nieuzasadnione zmniejszenie sztabu dyplomatycznego rosyjskich przedstawicielstw w Niemczech zmniejszy przestrzeń do prowadzenia dialogu między naszymi krajami, co doprowadzi do dalszego pogorszenia stosunków niemiecko-rosyjskich”.
Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zapowiedział ostrą reakcję. „Będzie to symetryczne i destrukcyjne dla stosunków dwustronnych” – napisał w poniedziałek wieczorem wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa na swoim kanale Telegram. Wydalanie dyplomatów jako środek nacisku jest praktyką „bezużyteczną” i „donikąd prowadzi”.
Rząd federalny posługuje się instrumentem prawa międzynarodowego
Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Berlinie wykorzystało instrument prawa międzynarodowego, aby ogłosić dyplomatów zagranicznych „persona non grata” („osoba niepożądana”). Twoja aktywność w witrynie zostanie zakończona przez powiadomienie w Twoim kraju ojczystym. Kraj pochodzenia jest zobowiązany na mocy prawa międzynarodowego do cofnięcia „persona non grata”; dany dyplomata musi opuścić kraj przyjmujący w określonym czasie.
Prawa i obowiązki dyplomatów reguluje Konwencja wiedeńska o stosunkach dyplomatycznych (VCDR). Zgodnie z tym najważniejszym przywilejem jest immunitet dyplomaty. W przypadku uznania za „persona non grata” kraj przyjmujący może uchylić immunitet na koniec okresu wyjazdu.
Według Federalnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych konkretne wykroczenia ze strony personelu dyplomatycznego nie są warunkiem koniecznym do uznania „persona non grata”. Wręcz przeciwnie, ten krok leży całkowicie w gestii kraju przyjmującego i nie musi być uzasadniony.
W zeszłym tygodniu kilka krajów partnerskich wydaliło już rosyjskich dyplomatów – w tym Stany Zjednoczone, Holandia, Polska, Bułgaria, Słowacja, Czechy, Irlandia i Belgia. (AFP, dpa)
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.