Stan: 19.10.2021 11:16
W związku z rosnącą liczbą uchodźców w drodze do Niemiec przez Białoruś i Polskę, rząd federalny rozważa dalsze działania. Możliwe byłyby również kontrole graniczne.
Kilka frakcji w Bundestagu domaga się twardego stanowiska wobec białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenki w sporze o uchodźcę. UE powinna jeszcze bardziej zaostrzyć sankcje wobec reżimu w Mińsku, które obowiązują od dobrego roku, powiedział Nils Schmid, rzecznik SPD ds. polityki zagranicznej. Przede wszystkim muszą uderzyć w reżim i gospodarkę kraju.
Wiceprzewodniczący FDP Stephan Thomae również opowiedział się za dalszym zwiększaniem nacisku na reżim. Thorsten Frei, wiceprzewodniczący Unii, nazwał zachowanie Łukaszenki niedopuszczalnym. Jego głównym zmartwieniem jest destabilizacja UE. UE musi „zrobić wszystko, co możliwe, aby pokazać Łukaszence swoje granice”.
Z białoruską pomocą
Uchodźcy z Syrii, Jemenu, Afganistanu i Iraku w szczególności napływają obecnie do NRD przez Polskę. I z białoruską pomocą: według informacji z MSZ dyktator Łukaszenka przywiózł ich do własnego kraju lotami czarterowymi, a następnie zawiózł na polską granicę zewnętrzną UE. Tylko w minionym tygodniu policja federalna w Brandenburgii przechwyciła trzycyfrową liczbę osób na pograniczu polsko-niemieckim.
W ubiegły weekend aresztowano 288 osób. Dotyczy to również Saksonii i Meklemburgii-Pomorza Przedniego. Rząd federalny wydaje się skłonny przyjąć twarde stanowisko wobec Białorusi, którego domagają się grupy parlamentarne w Bundestagu. Minister spraw zagranicznych Heiko Maas określił Łukaszenkę jako „przywódcę państwowej siatki przemytniczej”.
kary lotnicze
Rzeczniczka Federalnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych powiedziała, że rozwiązania będą poszukiwane z innymi krajami UE. Obejmuje to również karanie linii lotniczych, które latają uchodźcami w imieniu Białorusi. Są „linie lotnicze, które też na tym zarabiają”. Jednocześnie Zieloni w Bundestagu wezwali rząd federalny i UE, by nie odrzucały uchodźców w ogóle. Zapewnienie osobom ubiegającym się o ochronę odpowiedniego zakwaterowania i sprawiedliwej procedury azylowej jest zadaniem paneuropejskim. A w Niemczech ci, którzy szukają ochrony, powinni być rozdzieleni we wszystkich krajach związkowych na zasadzie solidarności, powiedziała grupa parlamentarna.
Federalny minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer chce w środę przedstawić rządowi „opcje działania”. Na spotkaniu omówiona zostanie również możliwość przywrócenia tymczasowych kontroli granicznych do Polski. Decydującym elementem będzie wówczas wiedza o tym, jak Seehofer zajmuje się tą kwestią. Według informacji z ARD Capital Studios polityk CSU nie podjął jeszcze decyzji.
List do Seehofera
Rzecznik rządu Steffen Seibert powiedział, że fundamentalne stanowisko rządu federalnego w kwestii uchodźców nie uległo zmianie. Sytuacja „w żaden sposób” nie jest porównywalna z sytuacją z 2015 roku.
Związki zawodowe mają różne poglądy na kwestię kontroli granicznych. Mały związek policji wzywa do kontroli, w przeciwnym razie istnieje ryzyko „załamania się” na granicy niemiecko-polskiej, napisał związek w liście do Seehofera. Związek policyjny, w którym zorganizowana jest większość funkcjonariuszy policji federalnej, uważa inaczej. Kontrole graniczne są „ostatnią deską ratunku”, powiedział Andreas Roßkopf ze związku policyjnego.
Polska zbudowała ogrodzenie na granicy z Białorusią. Mogłoby to teraz zmniejszyć liczbę uchodźców, ale też pogorszyć sytuację humanitarną: do tej pory na granicy polsko-białoruskiej zginęło siedmiu uchodźców.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.