O krok w Tokio: reprezentacja Litwy przebiła się przez Polaków i zagra w finale turnieju kwalifikacyjnego

Gospodarze mocno rozpoczęli mecz i od razu wystrzelili do przodu 7:0, ale tym pchnięciem nie potrafili posłać rywalek do nokautu – 9:7. Jeśli Litwini zdobyli najwięcej punktów pod koszem, Polacy wybierali rzuty z dystansu : po tym jak AJ Slaughter wszedł w drogę – już 35:38 na korzyść sąsiadów. Na szczęście nasza drużyna skończyła z lepszym wynikiem i ponownie zrobiła sobie wielką przerwę z minimalną przewagą 46:45.

Litwini rozpoczęli trzecią kwartę z dużą koncentracją i przez pięć minut nie pozwalali rywalkom zdobyć punktu (54:45), a na koniec kwarty po raz pierwszy uzyskali dwucyfrową przewagę – 62:51 . Przez resztę czasu udało jej się nie tylko go utrzymać, ale też jeszcze bardziej go rozwinąć – 88:69.

W zaplanowanym na niedzielę finale Litwini zmierzą się z mistrzami Europy Słowenią, którzy w kolejnym półfinale pokonali Wenezuelę 98:70.

Maskotkę D. Maskoliūnasa prowadzili w rundach NBA Domantas Sabonis i Jonas Valančiūnas, którzy zdobyli odpowiednio 17 i 15 punktów. Kapitan Mantas Kalnietis zaoferował 14 punktów, Rokas Jokubaitis – 13 punktów, Marius Grigonis – 10 punktów i Arnas Butkevičius, który dobrze pracował w obronie – 9 punktów.

Mecze:

Litwa – Polska 88:69 (23:19, 23:26, 16:6, 26:18).

Reprezentacja Litwy: Domantas Sabonis 17 (7/10 dwukropek, 3/4 rzutu karnego, 8 zbiórek), Jonas Valančiūnas 15 (7/8, 1/2 rzutu karnego, 8 zbiórek), Mantas Kalnietis 14 (5/6, 0/1, 3/4) strzały na bramkę), Rokas Jokubaitis 13 (3/4 za dwa, 2/3 za trzy, 2/2 na bramkę), Marius Grigonis 10 (2/4 za trzy), Arnas Butkevičius 9 (3 /4) za dwie wskazówki, 1/2), Eimantas Bendžius 8 (1/1 dwukropek, 2/6 za trzy), Lukas Lekavičius 2 punkty. Rokas Giedraitis (18 min), Tomas Dimša i Gytis Masiulis (obaj 1 min 33s) nie strzelili bramki, a Mindaugas Kuzminskas nie zagrał.

Reprezentacja Polski: AJ Slaughteris 19, Mateuszas Ponitka, Aleksanderis Balcerowskis i Jakubas Garbaczas po 10, Aaronas Cela 7, Lukaszas Koszarekas 5, Damianas Kuligas i Michalas Michalakas po 4 taškus.



Półfinał turnieju kwalifikacyjnego olimpijskiego w Kownie: Litwa – Polska. Statystyki meczowe.

Litwini pokonali Wenezuelczyków 76:65 i Koreańczyków 96:57, a Polacy 83:64 wyprzedzili Angoli, ale nawet 77:112 nie dorównało Słoweńcom.

Wielkie eliminacje, których zwycięzcy zakwalifikują się do Igrzysk Olimpijskich w Tokio, odbędą się w niedzielę o godz. 30 minut.

Selekcja olimpijska: Litwa – Polska

Wynik – zwycięstwo Litwy 88:69.

Grigulica zbliżyła Litwinów do niedzielnego finału – 84:67.

D. Sabonis nadal szalał na boisku, a za nim pojawił się kolonista – 81:65.

W połowie czwartej kwarty pan Grigonis zdobył trzy punkty – 77:63.

J. Valančiūnas celował ze średniego dystansu – 70:57.

Przed decydującą kwartą w lepszej sytuacji byli gospodarze – 62:51.

R. Jokubaitis, który znakomicie zastąpił Kalnietisa, po raz pierwszy pozwolił litewskiej reprezentacji na dwucyfrową przewagę 60:49.

Jednak Polacy jeszcze nie zgodzili się na kapitulację – 56:49.

Obronę przeciwników doprowadził do rozpaczy D. Sabonis – 54:45.

Litwini zaczęli bardzo źle się bronić, a rywalkom najwyraźniej się to nie podobało – 50:45.

W ostatniej minucie pierwszej połowy meczu, po strzałach M.Kalnieitisa i A.Butkevičiusa, Litwini wygrali 4:0 i znów prowadzili 46:45.

Polscy koszykarze nadal prowadzili – 42:45.

Spotkanie nie pomogło: AJ Slaughter rzucił sześć punktów z rzędu i ważył wynik na korzyść gości – 35:38.

Po. To zmiażdżyło trzy punkty, Polacy tylko nieznacznie stracili (33:32) i zmusiło Dariusa Maskoliūnasa do zażądania jednominutowej przerwy.

Drugą kwartę D. Sabonis otworzył potężną lewą ręką, podnosząc na nogi całą arenę – 27:23.

Eimantas Bendžius skradł trzy punkty z rogu boiska, ale AJ Slaughter trafił również ze średniej odległości 23:19.

Gospodarze kontynuowali zdobywanie punktów pod koszem – 15:11.

Polacy jednak nie zawracali sobie głowy i odpowiedzieli udanym odcinkiem – 9:7.

Litwini rozpoczęli mecz z dużą koncentracją i po pierwszych dwóch minutach objęli prowadzenie 7-0.

Reprezentacja Litwy startująca z piątki: Mantas Kalnietis, Marius Grigonis, Arnas Butkevičius, Domantas Sabonis i Jonas Valančiūnas Reprezentacja Polski startująca z piątki: AJ Slaughteris, Aaronas Celas, Mateusz Ponitka, Michalis Sokołowski i Aleksanderis Balcerowskis.

Litwini bronią wyjątkowej passy – od czasu odzyskania niepodległości nie przegapili ani jednego olimpijskiego turnieju koszykówki.

Litwini brali również udział w zawodach elity w 1992 roku. W Barcelonie (3 miejsce, brązowe medale) oraz w 1996 roku. W Atlancie (3 miejsce, brązowe medale) i 2000. W Sydney (3 miejsce, brązowe medale) oraz w 2004. W Atenach (4. miejsce), aw 2008 Pekinie (4. miejsce) oraz w 2012 r. w Londynie (8. miejsce), a w 2016 r. w Rio de Janeiro (7. miejsce).

Nie zapominając o Polakach, którzy mogą pochwalić się sześciokrotną walką na igrzyskach olimpijskich, zwłaszcza w Tokio. To prawda, ostatni raz był dawno temu – 40 lat temu.

Dla białych i czerwonych w 1936. Zajął 4 miejsce w Berlinie, w 1960. Rzym – 7, 1964 Tokio-6, 1968 Meksyk – 6, 1972 Monachium – 10 i 1980 W Moskwie – 7.

Osiem drużyn już zapewniło sobie miejsce na igrzyskach w Tokio: gospodarze Japonii, Stanów Zjednoczonych, Argentyny, Australii, Francji, Hiszpanii, Nigerii i Iranu.

Dołączą do nich cztery inne kraje, które wygrały eliminacje na Litwie, Chorwacji, Serbii i Kanadzie.

Surowo zabrania się wykorzystywania informacji opublikowanych przez DELFI na innych stronach internetowych, w mediach lub gdzie indziej, lub rozpowszechniania naszych materiałów w jakiejkolwiek formie bez zgody, a jeśli uzyskano zgodę, DELFI musi być podane jako źródło.

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *