Generał B. Hodges – o możliwości zerwania rosyjskiego kręgosłupa, planach obronnych Litwy i nowym zagrożeniu dla Astrawy

B. Hodges dowodził armią amerykańską w Europie w latach 2014-2017. W tym czasie kilkakrotnie odwiedzał Litwę i był szczególnie zaangażowany w bezpieczeństwo Korytarza Suwalskiego między Litwą a Polską.

Generał rezerwy pracuje obecnie dla Centrum Analiz Polityki Europejskiej (CEPA) z siedzibą w Waszyngtonie i jest jednym z najbardziej autorytatywnych głosów w międzynarodowych mediach komentujących wojnę rosyjską na Ukrainie.

Fot. Luke April / 15min / Ben Hodges

Hodges posuwa się nawet do stwierdzenia, że ​​wciąż brakuje determinacji prezydenta USA Joe Bidena i innych zachodnich przywódców, by postawić sobie jasny cel wygrania wojny z Rosją.

Według niego decyzja powinna zostać podjęta natychmiast – w ciągu najbliższych kilku tygodni, zanim Rosjanie spróbują przegrupować się do nowego ataku. I nie ma potrzeby wysyłania wojsk NATO na Ukrainę.

Wywiad 15 minut Generał Rezerwy komentował także sytuację bezpieczeństwa na Litwie, począwszy od litewskich rozważań na temat budowy umocnień inżynieryjnych na granicy, rosnącego zagrożenia dla elektrowni atomowej Astrava, a skończywszy na znaczeniu projektu Rail Baltica.

Szczegółowy wywiad – 15min dla subskrybentów.

– Jakie są najbardziej prawdopodobne scenariusze kolejnej fazy wojny Rosji z Ukrainą?

– Rosjanie na pewno będą dalej zabijać Ukraińców – albo strzelając do nich, jak w Buczy, albo strzelając rakietami i artylerią, jak na stacji Kramatorsk. To będzie trwało.

Wierzę, że jesteśmy na kluczowym etapie tej kampanii i że mamy możliwość – my, Zachód, nie tylko Ukraina – złamać kręgosłup Rosjanom, jeśli zdecydujemy, że chcemy wygrać: nie tylko utrzymać Ukrainę w tę walkę, ale jeśli my, Zachód, walczymy i chcemy wygrać.

A to niekoniecznie musi oznaczać wysyłanie wojsk.

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *