Nie widać jeszcze żadnej oferty
Spór o embargo na ropę grozi przyćmieniem szczytu UE
30.05.2022, 07:11
Zablokowanie przez Węgry nowych sankcji wobec Rosji od tygodni powoduje problemy w UE. Nawet daleko idąca propozycja kompromisu na krótko przed nadzwyczajnym szczytem UE nie wydaje się przynosić pożądanego efektu. Polityk UE CSU Weber przekonuje do ostrej walki z Węgrami.
Trwający spór o plany wprowadzenia europejskiego embarga na ropę na Rosję grozi przyćmieniem zbliżającego się szczytu UE w Brukseli. Według informacji niemieckiej agencji prasowej, rząd węgierskiego premiera Viktora Orbana uniemożliwił w niedzielę porozumienie w sprawie nowej kompromisowej propozycji, uzależniając jej zatwierdzenie od zobowiązań finansowych ze strony UE. Ponadto kraje takie jak Holandia również zgłosiły zastrzeżenia.
Aby rozwiązać trwającą od tygodni blokadę na Węgrzech, Komisja Europejska wcześniej zaproponowała, by na razie znieść jedynie import ropy przewożonej statkiem. Węgry, silnie uzależnione od rosyjskich źródeł energii, mogłyby nadal pozyskiwać ropę z Rosji ogromnym rurociągiem Drużba. Do rurociągu podłączone są również rafinerie na Słowacji iw Czechach, a także w Polsce i NRD. Jednak Niemcy i Polska już dały jasno do zrozumienia, że chcą do końca tego roku uniezależnić się od dostaw rosyjskiej ropy, niezależnie od embarga. Embargo na ropę i tak nie powinno obowiązywać wcześniej.
Weber opowiada się za trudnym kursem przeciwko Węgrom
Według informacji z kręgów europejskich, obecnie żądane od Węgier zobowiązania finansowe dotyczą przede wszystkim środków, których kraj życzy sobie na średnioterminową przebudowę infrastruktury naftowej. Rząd w Budapeszcie szacuje koszty niezbędnej konwersji rafinerii na nierosyjską ropę na 550 mln euro. Ponadto, według informacji, 200 mln euro ma zostać zainwestowanych w zaopatrzenie kraju w przyszłości rurociągiem z wybrzeża Adriatyku.
Zdaniem dyplomatów Holandia ma jednak problemy merytoryczne z propozycją kompromisową. Obawiają się, że jeśli niektóre państwa będą nadal kupować stosunkowo tanią ropę ropociągową z Rosji, w UE będą równe szanse. Jest to również istotne, ponieważ port w Rotterdamie był dotychczas głównym punktem przeładunkowym rosyjskiej ropy i tamtejszy biznes może początkowo upaść z powodu embarga. Pierwotna propozycja Komisji Europejskiej zakładała całkowite zaprzestanie importu rosyjskiej ropy naftowej w ciągu sześciu miesięcy i produktów naftowych w ciągu ośmiu miesięcy z powodu wojny na Ukrainie. Tylko Węgry i Słowacja powinny otrzymać 20 miesięcy.
W kontekście dyskusji przeciwko daleko idącym kompromisom na rzecz Węgier wystąpił europejski polityk CSU Manfred Weber. „Szczerze mówiąc, jestem zmęczony tym, że cała UE zawsze musi podążać za wahaniami, jeśli chodzi o decyzje dotyczące sankcji” – powiedział lider Chrześcijańsko-Demokratycznej Grupy EPL.
Jeśli premier Węgier Viktor Orbán zablokuje niezbędną jedność przeciwko rosyjskiemu prezydentowi Władimirowi Putinowi, trzeba będzie szukać rozwiązań międzyrządowych bez Węgier. „Jeśli nie ma innego sposobu, to nie należy go wykluczać”, powiedział Weber, podnosząc opcję embarga na ropę naftową bez uwzględniania Węgier. Musimy pokazać Orbanowi, że nie może przetrzymywać reszty UE jako zakładnika.
Odprawa Zełenskiego
Według europejskich dyplomatów podczas niedzielnych konsultacji europejskich Niemcy były w zasadzie gotowe na przyjęcie kompromisowej propozycji Komisji. Jednocześnie rząd federalny dał jasno do zrozumienia, że zwolnienia w rzeczywistości nie leżą w ich interesie. Według doniesień z niezadowoleniem zauważono również, że Komisja wycofała propozycję zakazu kupowania przez Rosjan nieruchomości w UE w ramach szóstego pakietu sankcji.
Oficjalny program specjalnego dwudniowego szczytu UE w Brukseli obejmuje możliwe działania przeciwko obecnie bardzo wysokim cenom energii, dalsze wsparcie dla Ukrainy oraz unijną współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony. Zgodnie z planami odbędzie się briefing prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na temat aktualnej sytuacji na Ukrainie. Powinno to być połączone wideokonferencją.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.