Na początku tego tygodnia polski rząd nałożył sankcje na pół setki rosyjskich i białoruskich firm i osób prywatnych. Wśród nich była rosyjska firma Novatek Green Energy, która dostarcza gaz do niektórych gmin w kraju.
Ta przerwa w dostawach gazu nie ma bezpośredniego związku z decyzjami rosyjskiego koncernu gazowego Gazprom o wstrzymaniu dostaw tych surowców do Polski, który odmówił zapłaty za usługi w rublach.
Według PGNiG Novatek Green Energy zgodził się zażądać zwolnienia rurociągów od polskich dostawców, którzy zaczynają dostarczać gaz do 10 dotkniętych regionów, w tym popularnego kurortu Łeby, który spodziewa się długiego napływu turystów.
Polska będzie zamknięta od weekendu do wtorku 3 maja, kiedy w kraju obchodzony jest Dzień Konstytucji.
PGNiG poinformowało, że przeniesienie infrastruktury i wymaganych dokumentów Novateku przebiegło „bez problemów iw dobrej atmosferze”.
Według firmy dostawy gazu powinny już zostać przywrócone.
Wcześniej w piątek rzecznik rządu Piotr Mueller powiedział, że Novatek może mieć problemy prawne, jeśli nie zastosuje się do instrukcji.
Polska nałożyła sankcje na 50 firm i osób fizycznych, aby ograniczyć przepływ gotówki do Rosji. Uzupełniły restrykcje nałożone wcześniej przez Unię Europejską na Rosję podczas inwazji na Ukrainę.
Jednak Wspólnota nie osiągnęła jeszcze konsensusu w sprawie jednego embarga na rosyjskie zasoby naturalne.
Rosja, pod presją społeczności międzynarodowej w związku z wojną na Ukrainie, w środę odcięła dostawy gazu do Bułgarii i Polski, członków Unii Europejskiej i NATO.
Zabronione jest publikowanie, cytowanie lub w inny sposób powielanie informacji agencji informacyjnej BNS w mediach i Internecie bez pisemnej zgody UAB BNS.
„Zły ewangelista zombie. Bacon maven. Fanatyk alkoholu. Myśliciel chcący. Przedsiębiorca.”