Underdog Węgry zrobiły wykrzyknik w Lidze Narodów i pokonały wicemistrza Europy, Anglię w drugim meczu od kilku dni. Trzy Lwy potykają się po u siebie porażce 0:4 (0:1) w kierunku spadkowym, Węgry szturmem wdarły się do czołówki niemieckiej grupy. Pomiędzy Holandią a Belgią widać oznaki walki o miejsce w fazie playoff w grupie A4. Obie drużyny odrobiły pracę domową wieczorem.
Anglia nie przegrała z Węgrami od 1962 roku, ale teraz zdarzyło się to dwukrotnie w ciągu zaledwie dziesięciu dni. Węgrzy są zaskakująco liderami, Anglia pozostaje ostatnia z zaledwie dwoma punktami. Roland Sallai (13′, 70′) z SC Freiburg, Zsolt Nagy (80′) i Daniel Gazdag (89′) strzelili dla Węgrów, John Stones musiał zejść z boiska w żółto-czerwonym (82′).
W grupie 4 faworyci ledwo wygrali wieczorem. Oranje wygrało 3-2 (2-1) z Walią, Brennan Johnson (26) i Gareth Bale (90+2) dla Walijczyka (26.).
W równoległym meczu Polacy wokół Roberta Lewandowskiego, gotowego na zmianę, również przegrali rewanż 0:1 (0:1) po wyraźnym porażce 1:6 w pierwszym meczu z Belgią.
Liga Narodów: Turcja wygrywa czwarty mecz z rzędu
Dzięki bramce byłego Dortmunda Michy Batshuayi (16.) Czerwone Diabły są blisko liderów Holandii (10.) z siedmioma punktami.
Turcja kontynuowała dobrą passę w trzeciej lidze, a także pokonała Litwę 2:0 (1:0). Byli profesjonaliści z Bundesligi Kaan Ayhan (37′) i Hakan Calhanoglu (54′) strzelili podopieczni trenera Stefana Kuntza, który po czterech meczach z dwunastoma punktami i 14-0 może z pewnością przygotować się do baraży.
Ukraina zrobiła też kolejny krok w kierunku tam. Wystarczyło zremisować 1:1 (1:0) z Irlandią, ale rozdarty wojną kraj wciąż jest na szczycie grupy 1 ligi B z siedmioma punktami.
„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.