Kopenhaga – Europejski organ policyjny Europol potwierdził dochodzenia antydopingowe w kontekście Tour de France.
W oświadczeniu stwierdzono, że między 27 a 30 czerwca przeprowadzono 14 rewizji w sześciu krajach, przesłuchano trzy osoby i skonfiskowano różne dowody. Przeszukano domy pilotów i załogi w Belgii, Hiszpanii, Chorwacji, Włoszech, Polsce i Słowenii. Prowadziła prokuratura w Marsylii. Chociaż Europol nie podał nazwy zespołu Bahrain-Vicctorious, sam zespół wyścigowy potwierdził wyszukiwania w poniedziałek i czwartek.
Według gazety „Le Parisien”, która odnosi się do parkietu w Marsylii, skonfiskowano telefony, komputery, nośniki danych i leki na receptę. Przeszukano mieszkania słoweńskiego menedżera Milana Erzena, polskiego lekarza drużyny Piotra Kosielskiego i francuskiej pielęgniarki Barnabé Moulin. Ponadto włoski profesjonalista Damiano Caruso przyznał się do „Cyclingnews”, że jego dom na Sycylii został napadnięty.
Caruso będzie kapitanem zespołu Tour de France w tym roku. W zeszłym roku 34-latek nie wziął udziału w Tour de France. W tym czasie dokonano nalotu na hotel drużyny Bahrajn-Zwycięstwo w Pirenejach. Według kierowców skonfiskowano również telefony komórkowe. Wynik dochodzenia jest w toku. Jak dotąd nie wszczęto żadnego oficjalnego śledztwa przeciwko żadnemu kierowcy i nie nałożono żadnych zakazów. Bahrain-Victorious wygrała w poprzedniej rundzie klasyfikację drużynową i trzy etapy.
© dpa-infocom, dpa:220701-99-876057/2
„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.