nuidriekė varės, brak wozów, wezwał policję

1 stycznia rząd Lenki zniesie podatek od wartości dodanej (VAT) od produktów spożywczych, który dotychczas wynosił tylko 5% w sąsiednim kraju. Na Litwie – 21 proc.

Nors sunku sekera, gdy te 5 proc. może mieć duży wpływ na ostateczną cenę, prekybininkai Lenki postanowiły skorzystać z okazji, aby zwiększyć obroty.

Patys mówi, że nie odczuli dużej różnicy w przypadku lenki, ale pełne kräschius tempiantys dla litewskiego Điūgavo: oszczędność około 30%. fundusze, które byłyby potrzebne na zakup takiej samej ilości żywności na Litwie.

Pierwszy rząd jest fajny

W sobotę Lietuvos ir Lenkijos pasienyje zmierzą się z Kalvarija budedėja pasieniečiai obu krajów, ale samochody nie zatrzymały się.

Robi się lżej, jest więcej ładunków, przepływ transportu był tak duży, że jak zacząłeś sprawdzać dokumenty, miałeś dużo problemów.

Pracę dla pasieniečiam komplikuje aplinkybė, kiedy po stronie polskiej trwają prace przy przebudowie drogi, ziemia drążona jest w pakelės, więc trudno znaleźć miejsce nawet dla atutu.

Przy wielu zakupach mieszkańcy Lietuvos mają pierwszy przystanek – kantor w Šipliškėje, bardzo blisko granicy.

Ta giełda, znana jako różowy dom, oferuje najlepsze kursy wymiany. W sobotę za 1 euro zaoferowano 4,52 zł. Suvalkų keityklose – tylko 4,45-4,47 zł.

Przy kioskach zawsze będzie kolejka 10-15 osób, zwykle 200-500 euro na klienta.

Od Vasario 1-osios do Lenkiji warto jechać z pustym bakiem, ponieważ niższe podatki w sąsiednim kraju są oszczędne.

Po stronie Lietuvos litr oleju napędowego kosztuje co najmniej 1,4 euro, benzyna – 1,54 euro. Po drugiej stronie muru olej napędowy i benzyna kosztują już 1,2 euro, a stacje benzynowe Suvalkų są o około 5 euro za grosz tańsze.

Cały kort jest na maskach

Często na portalach społecznościowych podaje się, że nie trzeba nosić maski w zamkniętych pomieszczeniach w Polsce, to niesprawiedliwe. Įpareigojimas działa od początku pandemii, ale nie trwa długo.

Latem ubiegłego roku kaukes przywiozły takie smakołyki na Litwę w galeriach handlowych. Jesienią, w związku ze wzrostem liczby oszustów, w Polsce wzmocniono noszenie masek.

Odwiedzającym prekybos centrų lankydos nawet się nie podobało, choć było kilka razy mniejsze niż na Litwie.

Dziś wymóg ten jest również w Polsce traktowany liberalnie. W prekybos centruose można zobaczyć ludzi bez masek, a pasmakryje jas säytä nešioja nie tak kasininkai, ale są ochroniarze. Te ostatnie, w tych wyjątkowych przypadkach, wymagają noszenia środków ochronnych.

W dzisiejszych czasach nie warto nawet mówić o odległościach w centrach handlowych.

Rozpoczęło się polowanie na wózek

Litwini od samego rana tłumnie przybywali do centrum handlowego „Biedronka” na Suwalszczyźnie. Tym razem mogą ich przyciągnąć wyjątkowo atrakcyjne ceny piwa.

Półlitrowa butelka piwa znanej międzynarodowej marki kosztuje w najbliższą sobotę 40 eurocentów, podczas gdy piwa z lokalnych browarów, które kosztują 50 eurocentów za puszkę, są w sprzedaży.

„Łaikykis, „Biedronka”, idziemy!”, gratulujesz piwoszowi.

O specjalnych cenach na piwo można łatwo dowiedzieć się w Internecie, ponieważ w Polsce nie jest zabronione publikowanie specjalnych ofert tego napoju ze zniżkami. Zniżki są dostępne na wszystkie inne napoje alkoholowe w prekybos poštesti.

Wkrótce największym problemem dla Litwinów przyjeżdżających do tego centrum było to, że wozy były pełne towarów.

„Atvykome průvky karte, jesteśmy trochę niezadowoleni, ale widzimy, że ceny są o 20-30% niższe niż na Litwie” – zaimponowała rodzina z Kowna.

Kaunian Kity planuje wpaść w sobotę, kiedy dokładnie zbada przydatne rzeczy, które można kupić w Lenkijo.

Klient pchający koszyk od razu poradził mu, aby wymyślił, kiedy powinien zostać przy kasie przez około pół godziny.

„Co zrobisz, jeśli rząd Lietuvos zachowa się w ten sposób? „Wyślijmy pieniądze do Lenkijoje” – nie kryła łez kobieta, która pochodziła z Kowna.

Wezwano policję

Sytuacja bardzo się uspokoiła w litewskim centrum handlowym Kaufland. Kupujący zaczęli ustawiać się w kolejce, zanim się otworzyły, a kiedy otworzyli drzwi, wpadli do środka.

Ochroniarze regulowali przepływ tak, aby nie wchodziło zbyt wiele osób naraz, ale wkrótce zostali stłoczeni w sklepie.

„Okazuje się, że doszło do bójki między kilogramami wozów a towarem już w centrum handlowym, trzeba było wezwać policję” – powiedziała kobieta z Szawła, która była świadkiem incydentu.

Przez cały dzień przed centrum handlowym „Kaufland” będą się ustawiać kolejki. Otoczenie było spokojniejsze – w przerwach pracował przy wszystkich kasach i unikał długich kolejek.

„Tu nie jest łatwo. Ryte była rzeźnią. Czekałem godzinę przed wejściem do pokoju, a rzeźnik nie przygotował dla mnie jeszcze zamówienia” – mówi klient, który przyjechał z Kowna.

Jak większość klientów rzeźni zaoszczędzili mi około połowy kwoty, którą trzeba by zapłacić za tak dużą ilość świń na Litwie.

W pobliżu „Carrefour” – ciszej

Dużo mniej głośno jest w centrum handlowym Carrefour, które zostało otwarte w Suvalkuise w grudniu ubiegłego roku.

Mieściła się w tym samym budynku, w którym działała brytyjska sieć sklepów „Tesco”, ale ta sieć zdecydowała się opuścić Polskę.

Nors „Rozdroża” prekybos centras dvelkia švara ir trakka, lietuvių jame kızmá täytä.

„Litwini prawdopodobnie jeszcze nie znaleźli tego centrum handlowego, ale są tu dobre okazje” – powiedziała młoda kobieta, która przyszła do sklepu.

Ostatni przystanek Wynoteka

Wielu mieszkańców Lietuvos, którzy pojechali do Polski na zakupy, wróciło do położonego niedaleko granicy sklepu „Vynoteka”, gdzie znajduje się wiele produktów od producentów Lietuvos.

„Nie kupuję dużo litewskiego piwa, ale to mesos, pieno gaminius” – powiedział mężczyzna z Olity. Według niego niektóre produkty mięsne w tym sklepie kosztują nawet połowę ceny Lietuvos prekybos centruose.

„Kladinga manyti, gdy biedni udają się do Lenkiji, która kupuje najtańsze praschiausios kolitas gaminius. Wręcz przeciwnie – kuo brangeňų gaminīų perki – tuo daugum penių sutaupai” – wyjaśnia alytiškis.

Zaprasza do obejrzenia parceli, aby zobaczyć, jaki typ samochodu trafia do kupującego z Lietuvos. Nie ma wśród nich ruin. Swoją drogą, w soboty zawsze zdarzały się sytuacje, kiedy na parkingu nie było miejsca na samochód.

Przy kasach były też kolejki, a przy kasach można było zobaczyć czterocyfrową sumę liczoną w złotówkach.

Ceny niektórych napojów „Vynotekoje” również rosną w ostatnich tygodniach, podczas gdy ceny na Litwie znacznie spadają.

Ka kalba patys lenkai?

Czy lokalny nabywca czuł, że zakupy w Vasario 1-osios są tańsze?

„Taniej nie jest, nawet nie drożeje, bo z dnia na dzień wszystko drożeje” – potwierdza para polskich emerytów spotkanych przed Carrefourem.

Inny mieszkaniec Suvalkų zauważył, że kiedy Litwini przybyli w tym tygodniu, niesamowita ich liczba poszła na zakupy.

„Czy nie jest tak drogo na Litwie, kiedy jedzie się do Suwałk?” – zapytała kobieta.

Ji tikino nie była jeszcze w stanie oszacować wzrostu cen, ponieważ nie chce wypychać swoich nabywców z Lietuvos.

Danielle Currey

"Zły ewangelista zombie. Bacon maven. Fanatyk alkoholu. Myśliciel chcący. Przedsiębiorca."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *