Kontrapunkt ze śmiercią Michaiła Gorbaczowa: to odróżnia „Gorbiego” od Putina – i to nie jest polityka

Niemcy mają wszelkie powody, by być wdzięcznym Michaiłowi Gorbaczowowi. Kiedy w 1989 roku odważni obywatele wyszli na ulice Lipska, Berlina i innych miast, w koszarach pozostały sowieckie czołgi.

[Wenn Sie aktuelle Nachrichten aus Berlin, Deutschland und der Welt live auf Ihr Handy haben wollen, empfehlen wir Ihnen unsere App, die Sie hier für Apple- und Android-Geräte herunterladen können.]

Może być też inaczej, jak pokazuje światu Waldimir Putin. Ponieważ Kreml jest rządzony przez człowieka, który nie może znieść utraty imperialnych wpływów i wysyła swoją armię do walki, aby wzmocnić dawno utracone imperium kolonialne, wielu cierpi i ginie.

Gdy Gorbaczow rządził Związkiem Radzieckim, możliwa była pokojowa rewolucja: w Polsce, na Węgrzech, w NRD, Czechosłowacji i innych krajach bloku wschodniego.

Dziś, pod rządami Putina, bunt kończy się fatalnie dla wielu: w Rosji, Gruzji, Ukrainie, ale także w przypadku zamachów w Europie Zachodniej, od Wielkiej Brytanii po berliński Tiergarten. Każdy, kto osądzi obu przywódców Kremla na podstawie wyników ich działań, zobaczy Gorbaczowa jako odpowiednika Putina. Jeden zostawił wolność w spokoju, drugi stłumił ją krwią.

Michaił Gorbaczow, tutaj z Helmutem Kohlem, był jedną z postaci, które umożliwiły zjednoczenie Niemiec.  Zdjęcie: Soeren Stache/dpa

Powiększać

Michaił Gorbaczow, tutaj z Helmutem Kohlem, był jedną z postaci, które umożliwiły zjednoczenie Niemiec.
© Soeren Stache/dpa

Ale ta perspektywa jest brak konsensusu w Europie, jako nekrologi, raporty i skany z następstw pokazu śmierci Gorbaczowa. Ma wyraźnie niemiecki akcent.

W wielu innych krajach jego wizerunek jest bardziej złożony. A niektóre klasyfikacje wskazują nawet na podobieństwa między Gorbaczowem a Putinem.

Dla porównania, wiele niemieckich nekrologów wydaje się imponującą transfiguracją. Aspekty, które nie są w legenda o księciu pokoju fit, który wyzwolił Niemców i Europejczyków spod sowieckiej dyktatury, jest ignorowany. Niektórzy stylizują „Gorbiego” w zdumiewającym splocie procesów na architekta dzisiejszej mapy Europy.

Gorbaczow chciał zachować Związek Radziecki, a nie go rozwiązać

Gorbaczow nie chciał porzucić sowieckiego imperium kolonialnego ani rozwiązać Związku Radzieckiego. Jej celem było zreformowanie systemu rządów z głasnostią i pierestrojką w taki sposób, aby umocnić się sowiecka dominacja.

Gorbaczow nie był siłą napędową dynamiki, która doprowadziła do upadku komunistycznych dyktatur i rozprzestrzenienia się narodowego samostanowienia i demokracji w Europie Środkowej.

Taką rolę odegrał np. Polak Jan Paweł II, który zawołał do Polaków: „Nie bójcie się!” i prezydent USA Ronald Reagan, który dał jasno do zrozumienia Moskwie, że nie może wygrać wyścigu zbrojeń, tylko oni zrujnowali radziecką gospodarkę.

Niemcy muszą podziękować jedności polskiego związku zawodowego „Solidarność”, który podkopał dyktaturę z większą odwagą i konsekwencją niż inne ruchy wolnościowe. I rząd węgierski, który zdecydował i zapowiedział, że ich odcinek żelaznej kurtyny nie będzie już ostrzeliwany.

Gorbaczow zmiażdżył krwawe protesty

W 1989 r. sowieckie czołgi pozostały w koszarach w Polsce i na Węgrzech, w NRD i Czechosłowacji. Oszczędziło to obywatelom rozlewu krwi. Ale czy była to świadoma decyzja Gorbaczowa? A może była to przepustka pasywna? Bo upadła organizacja i łańcuchy dowodzenia? Putin, który był wówczas oficerem KGB w Niemczech, powiedział, że szukano instrukcji. Ale nikt nie przyszedł.

Papież Jan Paweł II i Lech Wałęsa, pierwszy lider Wolnego Związku Zawodowego Solidarność, a następnie Prezydent RP.  Zdjęcie: DPA/DPAWEB

Powiększać

Papież Jan Paweł II i Lech Wałęsa, pierwszy lider Wolnego Związku Zawodowego Solidarność, a następnie Prezydent RP.
© DPA/DPAWEB

Gorbaczow wykorzystywał armię do tłumienia protestów gdzie indziej: w Gruzji w kwietniu 1989, w Azerbejdżanie w styczniu 1990, na Łotwie i Litwie w styczniu 1991. To nie odpowiada legendzie pacyfisty „Gorbi”.

Nic więcej niż stosunek Gorbaczowa do konfrontacji z Ukrainą. Tu kończą się paralele ze sposobem myślenia Putina. Gorbaczow poparł aneksję Krymu i wsparcie militarne dla separatystów we wschodniej Ukrainie.

Niektóre paralele ze stanem umysłu Putina

Gorbaczow nie chciał rozwiązać Związku Radzieckiego, chciał go zachować. Nie udało mu się w tym celu. Putin chce odbudować Związek Radziecki. I prawdopodobnie też się nie powiedzie. Za Gorbaczowa użycie siły militarnej było ograniczone. Putin robi z tego brutalny użytek.

[Lesen Sie auch: Star des Sozialismus – Was Gorbatschow den Ostdeutschen schon vor dem Mauerfall bedeutet hat (T+)]

Dialektyka efektywnych relacji między dwoma przywódcami Kremla obejmuje również: Nie interweniując w 1989 r., Gorbaczow pozbawił agenta KGB Putina środków do życia w Niemczech Wschodnich. A później „Gorbi” swoimi działaniami, zaniechaniami i niepowodzeniami przyczynił się do tego, że po chaotycznych latach upadku władzy pod jego rządami i Borysem Jelcynem do władzy mógł dojść ktoś taki jak Władimir Putin.

Tak, Niemcy mogą i powinni pamiętać z wdzięcznością, że oszczędzono im rozlewu krwi w 1989 roku. Ale nie wolno im ignorować faktu, że Gorbaczow śmiertelnie uderzył w inne kraje, które są teraz partnerami w UE. Kiedy Niemcy i pozostali Europejczycy mają zbyt różne obrazy wspólnej przeszłości, trudno jest prowadzić wspólną politykę europejską. Michaił Gorbaczow nie należy do budowniczych wolnej Europy Środkowej. Nie mógł tego powstrzymać. I to jest dobra rzecz.

Bianca Robbins

„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *