Młoda kobieta zostaje brutalnie zgwałcona i wkrótce potem umiera. Zbrodnia wstrząsnęła Polską. Wiele osób protestuje na rzecz zaostrzenia przepisów dotyczących przestępstw na tle seksualnym i przebudowy społeczeństwa.
Świece wciąż się palą. Góra kwiatów rozciąga się przed wejściem do domu na ulicy Żurawiej, kilka metrów od tętniącego życiem centrum Warszawy. Ktoś przykleił na ścianie napis: „Liza – zabita przemocą i obojętnością”.
Lisa miała 25 lat. Prawie dwa tygodnie temu wracała do domu wczesnym rankiem, kiedy zaatakował ją mężczyzna, zaciągnął do drzwi, udusił i brutalnie zgwałcił. Młody Białorusin zmarł kilka dni później w szpitalu.
Żałobnicy złożyli kwiaty i zapalili znicze na miejscu zbrodni
Ta zbrodnia zszokowała wiele osób w Polsce. Pisarka Karolina Sulej wraz z innymi kobietami zorganizowała marsz żałobny przez stolicę.
„Ten marsz odbywa się ku pamięci Lizy, ale także w celu protestu przeciwko kulturze gwałtu, w której żyjemy. Ta kultura obejmuje nie tylko tragiczne zdarzenia takie jak te pod drzwiami, tę straszliwą katastrofę ludzką, ale także codzienne zachowania”.
Walczyć z „kulturą przemocy”.
Kobiety dorastają w tej kulturze przemocy, oddychają nią na co dzień jak powietrzem i musimy temu przeciwdziałać – mówi Sulej: w szkołach, w domu, w mediach – a teraz także w parlamencie.
Tak naprawdę brutalny gwałt w Warszawie obudził także polską politykę. Działaczki na rzecz praw kobiet od lat wzywają do dostosowania przestarzałego polskiego prawa karnego na tle seksualnym – powiedziała posłanka rządzącej partii KO Monika Rosa.
Szacuje się, że w Polsce tylko co piąty gwałt jest zgłaszany, a tylko co czwarte postępowanie kończy się potwierdzeniem przestępstwa. „A gwałt ma miejsce tylko wtedy, gdy nie ma przyzwolenia seksualnego” – wyjaśnia Rose, „ale definicja ustalona prawie 100 lat temu zakłada przyzwolenie seksualne”.
Często na ofiarach spoczywa ciężar dowodu
W sądzie często oznacza to: aby czyn został uznany za gwałt, musi mu towarzyszyć groźba, podstęp lub przemoc – wyjaśnia Rosa. Jeśli ktoś nie zrobił lub nie mógł się obronić, sprawca nie może być ścigany. „Nawet jeśli mamy odwagę zgłosić przestępstwo, prokurator koncentruje się na tym, jak bardzo możemy udowodnić, że naprawdę nie chcieliśmy seksu”.
Polska podpisała także Konwencję stambulską o zapobieganiu przemocy wobec kobiet – ale bez dostosowania prawa karnego. Zamiast tego w 2020 r. rządząca do niedawna partia PiS wezwała do wycofania się z konwencji. W tamtym czasie argumentowano, że nienaruszona rodzina zapewnia najlepszą ochronę.
Parlament omawia modernizację Ustawa o przestępstwach seksualnych
Wycofanie się zostało obecnie wstrzymane i w tym tygodniu Sejm, polski parlament, rozpoczął dyskusję na temat modernizacji prawa karnego na tle seksualnym.
Domniemany gwałciciel i morderca Lizy został aresztowany wkrótce po popełnieniu przestępstwa. Uchwyciły to kamery monitoringu. Na nagraniach widać także inne osoby, które znajdowały się na ulicy. Nie jest jasne, czy zauważyli przestępstwo. I tak nikt nie pomógł Lizie.
Martin Adam, ARD Warszawa, tagesschau, 9 marca 2024 05:50
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.