Wbrew planom pracownicy służby zdrowia i opieki w Anglii nie muszą być szczepieni przeciwko koronawirusowi. W ten sposób we wtorek wieczorem rząd brytyjski potwierdził zwrot, o którym już wcześniej informowano. Pielęgniarki i pracownicy służby zdrowia NHS byli pierwotnie zobowiązani do pełnego zaszczepienia od 1 kwietnia, aby móc dalej wykonywać swoją pracę. W przeciwnym razie groziło im zwolnienie. Tak jest w przypadku pracowników EHPAD od zeszłego roku.
W ramach szerokiego złagodzenia środków dotyczących korony w Anglii brytyjski minister zdrowia Sajid Javid ogłosił niedawno, że częściowe szczepienia zostaną poddane przeglądowi. Rząd potwierdził teraz, że projekt należy zaniechać. Jest to uzasadnione dominującym obecnie wariantem omikronowym, który daje mniej dotkliwe przebiegi niż bardziej niebezpieczny wariant delta.
Częściowe obowiązkowe szczepienia w wysoce kontrowersyjnej partii konserwatywnej
Obowiązkowe szczepienia grup zawodowych wzbudziły ogromne kontrowersje w części rządzącej Partii Konserwatywnej. Pod koniec zeszłego roku premier Boris Johnson przyłapał się na masowym buncie swojej grupy. Sporo krytyki padło również ze strony służby zdrowia i zawodów pielęgniarskich, obawiając się, że ten wymóg pogłębi niedobory kadrowe.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.