Anulowane alokacje w związku z reformą sądownictwa: unijne grzywny wobec Polski sięgają już 160 mln euro – polityka

Według Komisji Europejskiej unijne grzywny wobec Polski za kontrowersyjną reformę sądownictwa sięgają już 160 mln euro. Pierwsza transza środków europejskich dla Polski w wysokości 69 mln euro została już anulowana, a kolejne 42 mln euro zostaną obcięte do połowy maja – poinformowała we wtorek Komisja Europejska.

[Wenn Sie aktuelle Nachrichten aus Berlin, Deutschland und der Welt live auf Ihr Handy haben wollen, empfehlen wir Ihnen unsere App, die Sie hier für Apple- und Android-Geräte herunterladen können.]

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w październiku nałożył na Polskę 1 mln euro dziennie za odmowę zawieszenia przez rząd zaskarżonej przez Komisję komisji dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Bruksela oskarża konserwatywny rząd w Warszawie o wykorzystywanie izby dyscyplinarnej do podważania niezależności wymiaru sprawiedliwości.

Prezydent RP Andrzej Duda zaproponował wówczas ustawę znoszącą Izbę. Jednak zmiany wymagają jeszcze zatwierdzenia przez polski parlament. Krytycy postrzegają ten środek jako prostą zmianę nazwy kontrowersyjnej izby bez praktycznych konsekwencji.

Mała nadzieja na relaks

„Fakt, że wydaje się, że istnieje krok w kierunku reformy systemu dyscyplinarnego dla sędziów w Polsce, jest pozytywnym krokiem” – powiedział we wtorek unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders. „Ostatecznie jednak będzie to zależeć od stopnia, w jakim ustawodawstwo spełnia wymagania Trybunału”.

Polska została również ukarana kolejną unijną grzywną za odmowę zamknięcia kopalni węgla. ETS nałożył we wrześniu zeszłego roku grzywnę w wysokości 500 tys. euro dziennie za odmowę zamknięcia kopalni węgla brunatnego Turów.

Kraje sąsiadujące z Polską, Niemcy i Czechy, skarżyły się na szkody w środowisku wyrządzone przez kopalnię. (AFP)

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *