Głupie słowa, kradzież, nachalna osoba czy problemy z krążeniem. Są sytuacje, w których wolałoby się uciec od opinii publicznej. Przestrzeń do głębokiego oddychania przydałaby się wtedy do uporządkowania myśli i podjęcia dalszych kroków. W Budziszynie wiele sklepów i klubów oferuje teraz dokładnie to schronienie. To nowy sposób na okazanie odwagi cywilnej.
Oczywiście znasz drogę ucieczki. Apteka miejska Budziszyna ma również dostęp do nagłych wypadków. Jako pierwszy sklep w mieście tak mówi naklejka na drzwiach. Za słowem kryje się zapewnienie, że każdy, kto spontanicznie potrzebuje pomocy, może wejść. Nawet bez recepty czy listy zakupów. Wejście awaryjne zostało oficjalnie zainaugurowane w czwartek.
pomoc w sytuacjach awaryjnych
Z wyjątkiem być może problemów z krążeniem, nigdy nie było tu nagłego wypadku, wspomina właścicielka Sylvia Janze. Mimo to chce się zapewnić bezpieczne miejsce – nieważne, czy dziecko zgubiło klucz do mieszkania i trzeba powiadomić rodziców, czy kobieta czuje się zagrożona – tłumaczy 44-latek. Jest to oferta z niskim progiem. – Każdy może przyjść, nikt nie musi się kłaniać. My po prostu jesteśmy dla nich – zapewnia szef apteki. Ma nadzieję, że nigdy nie będzie sytuacji kryzysowej, w której ktoś będzie fizycznie zagrożony.
Każdy może przyjść, nikt nie musi się wychylać. Jesteśmy tu tylko dla niego.
Sylwia Janze | Apteka w mieście Budziszyn
Ochrona przed skrajnie prawicową przemocą w przestrzeni publicznej
Ale chodzi też o takie sytuacje – kiedy ludzie są zastraszani, prześladowani czy nękani w przestrzeni publicznej – podkreśla Marie Maier, jedna z inicjatorek. Młodzi ludzie opowiadali 23-latce o sytuacjach, w których czuli się niebezpiecznie w mieście. Istnieją problemy z prawicową przemocą. Stąd wziął się pomysł na bezpieczne miejsca. Wiedząc: „Mogę zamknąć za sobą drzwi i przynajmniej na razie jestem bezpieczna” — wyjaśnia.
Chodzi o to, aby mieć punkty kontaktowe, do których można szybko dotrzeć w życiu codziennym, wyjaśnia Marie Maier. Adresy takie jak ten są dostępne w każdym mieście, a zwłaszcza gdy ludzie zdają sobie sprawę, że nie pomaga się im na ulicy, mówi: „To, co być może jest charakterystyczne dla Budziszyna, to narastający problem prawicowej przemocy w przestrzeni publicznej”. Zgadza się z tym Lea Krause, pracownik socjalny ze Steinhaus. Szczególnie młodzi ludzie, którzy nie dostosowują się do normy, którzy wyglądają nieco bardziej alternatywnie, byliby prześladowani lub zastraszani.
Powstaną kolejne wejścia awaryjne
Apteka miejska to nie jedyne miejsce w mieście. Niemiecko-łużycki Volkstheater, klub młodzieżowy Kurti, „One World Shop”, przestrzeń coworkingowa Tagwerk, centrum kultury Steinhaus, ewangelickie miejsce spotkań w podziemiach i centrum Tespis również staną się w nadchodzących latach wejściami awaryjnymi. dni.
„Mamy nadzieję, że coraz więcej osób będzie chciało uczestniczyć” – mówi Lea Krause. Strona internetowa jest obecnie w budowie. Tam poruszający się ludzie powinni widzieć, gdzie znajdują się wejścia ewakuacyjne i jak długo są otwarte. Strona powinna być online we wrześniu.
Pomysł wejść awaryjnych nie jest nowy, wyjaśnia Daniel Krellmann z saksońskiego Urzędu Kultury. W latach 90. w Berlinie i Brandenburgii powstały pierwsze wejścia awaryjne: „Wówczas dla osób ze środowisk migracyjnych, które były narażone na przemoc na tle rasowym”.
Krellmann nie zastanawia się, czy Budziszyn potrzebuje wejść zapasowych. Ale nie zaszkodzi mieć temat na ekranie, a także nie wtedy, gdy ludzie są wrażliwi i proponują pomoc. „Myślę, że byłoby to dobre dla wszystkich gmin w Saksonii”.
więcej na ten temat
Ten temat w porządku obrad:MDR SACHSEN – La Sachsenradio | Raport regionalny ze Studia Bautzen | 07 lipca 2023 | 14:30.
„Guru kulinarny. Typowy ewangelista alkoholu. Ekspert muzyki.