Automobiliu link nad morzem Lenkijos: neeiliniai potyriai Hitlerio bunkeryje to Štuthofe po drugiej stronie

Jednak podróże samochodem są często nieuniknione, zwłaszcza w celu dotarcia do obiektów, które są prawie lub całkowicie niedostępne dla transportu publicznego. Dziś omówimy pomysły, które można zobaczyć na łączu morskim w Polsce, do których trudno dotrzeć bez samochodu. Važiuokime.

Zdjęcie 123rf.com. / „Przeciągnij toczenie”

Jako miejsce docelowe wybraliśmy portowe miasto Gdańsk w Polsce, które jest największym miastem nadmorskim. Drogi nie są wystarczająco długie – około 600 kilometrów, w zależności od wybranej trasy. Jedna z nich prowadzi przez Augustawę i Olsztyn, które są ciekawe i warte zatrzymania (o Augustawie już mówiłem ze względu na kanał, ale nie o Olsztynie, ale na pewno powiem, że jest jeszcze ciekawiej), a druga szlaki przechodzą przez wsie Aleckos i Elbingo.

Po co przejeżdżać przez wsie, kiedy przysłowie litewskie nalega, by nie ruszać w drogę? Za „Wilko Guolio”. Czy wiesz, co to jest „guoli Wilko”? To niezapomniane miejsce, o którym wkrótce Wam opowiem.

Zdjęcie 123rf.com.  /

Zdjęcie 123rf.com. / „Przeciągnij toczenie”

I można to zrobić mądrzej, czyli najpierw przejść przez wsie odwiedzając „Sen Wilka” i wrócić przez Olštynę. Wycieczka do Įdomi jest gwarantowana. Obie trasy z Vilniaus zajmą około 7 godzin bez przystanków. To nie jest wycieczka, ale jeśli jest dobre towarzystwo, dobry humor i dobre drinki, to nie potrwa zbyt długo. Będzie długo, z wyjątkiem kierowcy, bo będzie musiał pracować.

Chodźmy więc najpierw po wsiach i poznajmy jedną z najciekawszych, moim zdaniem, niedocenianych atrakcji turystycznych w Polsce – „Wilkoński Szaniec”, znajdujący się w pobliżu miejscowości Gerlozo.

Danielle Currey

"Zły ewangelista zombie. Bacon maven. Fanatyk alkoholu. Myśliciel chcący. Przedsiębiorca."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *