Bez blokady dostaw pomocy humanitarnej na Ukrainę – EURACTIV.de

Polscy truckerzy demonstrujący na granicy z Ukrainą nie przeszkodzili w dostarczaniu pomocy humanitarnej. Tak brzmi oświadczenie Krajowego Urzędu Skarbowego, który odrzucił oskarżenia czołowych ukraińskich polityków.

Polscy kierowcy ciężarówek protestują na ukraińskiej granicy przeciwko, ich zdaniem, nieuczciwej konkurencji ze strony ukraińskich firm. Blokada dróg prowadzących do trzech przejść granicznych z Ukrainą wywołała krytykę w Kijowie i Brukseli.

Wiceminister infrastruktury Ukrainy Serhij Derkach, który w ubiegły weekend odwiedził przejście graniczne w Dorohucku, oskarżył protestujących kierowców ciężarówek o utrudnianie dostaw pomocy humanitarnej na Ukrainę.

„Jeśli protestujący chcieli wywołać kryzys energetyczny na Ukrainie, to im się to udało” – powiedział na konferencji prasowej. Miał na myśli kolejki cystern po polskiej stronie i ukraińskich kierowców, którzy w wyniku protestu utknęli na granicy.

Jeszcze ostrzej był prezydent Lwowa Andrij Sadowy, podkreślając pozycję Polski jako jednego z głównych zwolenników Ukrainy, zwłaszcza w pierwszych miesiącach wojny w Rosji.

„Cały wasz gigantyczny wkład w zwycięstwo Ukrainy w tej wojnie zostaje zniweczony przez grupę marginalnych osobistości, które już drugi rok blokują dostawy pomocy humanitarnej do kraju broniącego swojej niepodległości i bezpieczeństwa Europy” – napisał. w sobotę 25 listopada na platformie X i określił demonstrację jako „haniebną blokadę”.

„Nie otrzymaliśmy żadnych sygnałów ani skarg, że protesty kierowców ciężarówek blokują transport pomocy humanitarnej” – powiedziała magazynowi informacyjnemu Marzena Siemieniuk z Administracji Finansów Państwa (KAS) w Lublinie. Wirtualna Polska.

Ponadto dodała, że ​​w ramach pomocy humanitarnej zarejestrowano znacznie mniej transportów niż w pierwszych miesiącach wojny.

Jako dowód przytoczyła dane z przejścia granicznego w Dorohucku z ostatnich 24 godzin. Obsłużono tam 104 ciężarówki, z czego pięć uzyskało status pomocy humanitarnej. Większość niosła żywność i paliwo.

W dniach 23–26 listopada przez posterunek graniczny przeszły 33 transporty z pomocą humanitarną. Dla porównania, pomiędzy 3 a 6 listopada, czyli datą rozpoczęcia protestów, granicę w tym miejscu przekroczyły 24 konwoje z pomocą humanitarną.

Przywódcy protestów kierowców ciężarówek, Rafał Mekler i Piotr Krzyżankiewicz, odpowiedzieli na oświadczenia ukraińskich urzędników i wyjaśnili, że ukraińscy kierowcy ciężarówek utworzyli własny system kilka kilometrów od granicy.

Zdaniem truckerów sami regulują ruch i decydują, które ukraińskie ciężarówki mogą wjechać na przejście graniczne.

Od początku protestów uczestnicy oświadczali, że pozwolą na przekroczenie granicy z pomocą humanitarną i sprzętem wojskowym.

[Bearbeitet von Kjeld Neubert]

Pierce Caldwell

„Guru kulinarny. Typowy ewangelista alkoholu. Ekspert muzyki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *