Bruksela – Po ożywionych dyskusjach państwa członkowskie UE na Reforma europejskiego prawa azylowego zrozumienie. Tylko nieliczni byli naprawdę usatysfakcjonowani po rozdaniu – zwłaszcza ci, którzy lubili bawić się w rozrabiaków Polska i Węgry wyraziły krytykę.
Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki (54 l.) zapowiedział swój sprzeciw wobec planowanego mechanizmu solidarności w zakresie przymusowego przyjmowania uchodźców.
Stanowi on, że państwa UE muszą w przyszłości przyjmować osoby poszukujące ochrony, w przeciwnym razie będą musiały płacić kary. „Dopóki będzie rząd PiS, nie pozwolimy na żadne kwoty migracyjne, kwoty dla uchodźców z Afryki, Bliskiego Wschodu, dla Arabów, muzułmanów czy kogokolwiek” – powiedział Morawiecki.
Pojawiły się też krytyczne głosy z Węgier, które obok Polski, Malty, Słowacji i Bułgarii nie poparły kompromisu. „Bruksela nadużywa swojej władzy i za wszelką cenę chce uczynić każdy kraj w Europie krajem imigracji” – oświadczył w telewizji państwowej parlamentarny sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Bence Retvari (43 l.).
Kryzys migracyjny: policja federalna wzmacnia swój personel w Saksonii i Brandenburgii
Tymczasem w Niemczech nastroje są mieszane.
Podczas gdy minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (52 l., SPD) mówiła na Twitterze o „historycznym sukcesie – dla Unii Europejskiej, dla nowej solidarnej polityki migracyjnej i dla ochrony praw człowieka”, minister rodziny Lisa Paus (54 l., Zieloni) ) mówił o „bardzo problematycznym” kompromisie.
„Niestety, podczas negocjacji z innymi państwami członkowskimi nie udało się uzyskać ogólnego wyjątku dla dzieci i członków ich rodzin”.
Podczas negocjacji rząd federalny wyraźnie zabiegał o zwolnienie rodzin z dziećmi z nowej procedury granicznej, ale nie był w stanie osiągnąć tego celu.
„Zamknięcia i obozy przetrzymywania”: celebryci krytykują politykę azylową rządu federalnego!
Przewiduje to między innymi znacznie surowsze traktowanie migrantów bez perspektyw na pobyt.
Po przekroczeniu granicy muszą być umieszczani w ściśle kontrolowanych ośrodkach recepcyjnych w warunkach zbliżonych do detencji.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.