Przez około dwie dekady „Duce”, urodzony w 1883 roku w skromnych warunkach, rządził krajem śródziemnomorskim, siejąc spustoszenie wśród swoich popleczników; Członkowie opozycji, mniejszości i Żydzi byli prześladowani, marginalizowani, a następnie w czasie II wojny światowej deportowani do obozów koncentracyjnych i zabijani. W wojnie agresywnej przeciwko Abisynii z 1935 r. „Duce” nie zawahał się na masową skalę użyć trującego gazu przeciwko obrońcom i cywilom.
Po wylądowaniu aliantów na Sycylii w lipcu 1943, sojusznik Hitlera Mussolini został obalony i aresztowany. Niemieckie elitarne oddziały uwalniają dyktatora, „Duce” zostaje szefem rządu tak zwanej Republiki Salò, marionetkowego państwa z łaski Hitlera, sprawowanego wyłącznie przez wojska niemieckie. Wreszcie 28 kwietnia 1945 r. Mussolini został zastrzelony, gdy uciekł partyzanci i powieszony głową w dół na stacji benzynowej na Piazzale Loreto w Mediolanie.
Miejsce pielgrzymek miłośników „Duce”
Ale gloryfikacja faszyzmu we Włoszech nie zakończyła się śmiercią. Można go zobaczyć na przykład w dawnym miejscu zamieszkania Mussoliniego, Forlì. Domenico Morosini zainstalował tam małe prywatne muzeum. Mężczyzna, który unosi prawą rękę w pozdrowieniu, kupił dawną willę Mussoliniego i wypchał ją zdjęciami, popiersiami, ubraniami i pamiątkami. Jego żona z dumą prowadzi przez budynek, który w dużej mierze jest wierny oryginałowi; Mussolini zawsze nazywa ich „il Duce”, „Fuhrer”. Morosini przerobili ostatnie piętro na „pokój do nauki” i namalowali na ścianach napisy „Duce”. Na rocznicę planują wydarzenia na stronie.
Pół godziny drogi stąd wielu wielbicieli Mussoliniego odwiedzi jego rodzinne miasto Predappio z okazji 100. rocznicy „Marszu na Rzym”. Miasteczko stało się miejscem pielgrzymek fanów Mussoliniego, faszystów i neonazistów. Na cmentarzu można zwiedzać kryptę rodzinną z trumną dyktatora, a goście przez cały rok ustawiają się w kolejce przed wejściem.
Odbywają się teraz dwie procesje: w najbliższy piątek stowarzyszenia partyzanckie będą świętować rocznicę wyzwolenia miasta przez aliantów w 1944 r., która, jak na ironię, przypada również 28 października w te jesienne dni. Dwa dni później zagorzali upamiętniają „Marsz na Rzym”.
Sklepy z pamiątkami na głównej ulicy Predappio są ekscentryczne. Można tu kupić flagi, koszulki, śpioszki dla niemowląt, naczynia i inne pamiątki z nadrukowanymi faszystowskimi hasłami, swastykami czy runami SS. Na półkach stoją również posągi Hitlera i Mussoliniego.
„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.