Berlin (Niemiecka Agencja Prasowa) – Według eksperta wojskowego Carlo Masali, Niemcy nie mogą uczestniczyć w międzynarodowej koalicji myśliwców na rzecz uzbrojenia Ukrainy. „Nie mamy nic do dostarczenia. Eurofighter to osobny system. Prowadziłoby to do problemów logistycznych i pytań szkoleniowych” – powiedział Masala gazetom z grupy medialnej Funke (wydanie czwartkowe).
Rząd federalny przygotował jednak grunt pod zapowiedzianą przez Wielką Brytanię i Holandię dostawę myśliwców F-16. „Ostatecznie Niemcy otworzyły drzwi dla myśliwców, gdy niemiecki rząd kilka tygodni temu zezwolił Polsce na reeksport samolotów MiG. To był pierwszy krok w dyskusji na temat F-16” – powiedział Masala.
Samo wysłanie myśliwców F16 nie mogłoby odwrócić losów wojny na Ukrainie, powiedział Masala, który wykłada politykę międzynarodową na uniwersytecie Bundeswehry w Monachium. „Żaden system uzbrojenia nie jest „zmieniaczem gry”. Zawsze zależy to od tego, jak ta broń jest używana taktycznie. Jeśli jest używana mądrze, pomaga.
Jednak myśliwce dla Ukrainy uniemożliwiły rosyjskim siłom powietrznym zdobycie przewagi w powietrzu, dodał Masala. „Po drugie, myśliwce przynoszą korzyści żołnierzom działającym w terenie”. Na razie nic nie wskazuje, kiedy rozpocznie się ukraińska ofensywa wiosenna.
„Ukraińcy przygotowują pole bitwy. Próbują zniszczyć rosyjską logistykę” – powiedział Masala. „Myślę, że nie spieszą się. Pierwsze natarcia muszą być odpowiednie, aby cała kontrofensywa zakończyła się sukcesem.
Zdjęcie: Ukraińska flaga na parlamencie w Kijowie, za pośrednictwem agencji dts
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.